Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Wiem, że temat wałkowany, ale czegoś takiego nie znalazłem jeszcze...
Od dnia wczorajszego (po nocy) po zapaleniu samochód na jałowym wskakuje na 1100-1200r/min i "znika" pedał gazu!!! Nie ma żadnych falujących obrotów, żadnego góra-dół tylko ok. 1100 i zerowa reakcja na dodanie gazu. Samochód po wciśnięciu biegów od 1-5 i R też, że tak sobie zażartuję, jedzie, ale ze stałą prędkością ok. 15-20 km/h. Wczoraj, kiedy wreszcie znalazłem warsztat, który nie bał się mojego R, facet stwierdził, że to pewnie pompa , ale nie wiem jaka, bo tego nie powiedział. Zapomniałem spytać, bo zaraz dobił mnie informacją, że jak diagnoza to za tydzień, a jak naprawa to: "Uuu Panie, może za dwa albo trzy". Co dziwne, kiedy wróciłem (minęły 3 godz.) i z ciekawości zapaliłem samochód, odpalił normalnie. Pojechałem do pracy i wróciłem też spokojnie. Dzisiaj wsiadam, zapalam - ok. Obroty na poziomie ok. 900r/min, więc jadę - po jakichś 3-4 km nagle zawył, wskoczył (a raczej opadł, bo jechałem jakieś 90km/h, więc miałem ok. 1300r/min) na wspomniane już wcześniej 1100 i prędkość spadła dosyć gwałtownie do ok. 20km/h. Zjeżdżam na najbliższy parking, gaszę, czekam kwadrans, odpalam - spokój, obroty w normie, "pojawił się" pedał gazu, więc jadę... jakieś 100m. Znowu to samo, ale jak człowiek zdesperowany, to i głupi, więc znowu spróbowałem sztuczki - z tym samym skutkiem. W końcu zrezygnowałem i wróciłem do domu (na normalnych objawach). Po kilkudziesięciu tel. znalazłem w końcu w najbliższej okolicy warsztat, który podejmie się (jutro) zdiagnozowania autka, być może naprawy, ale i tak pytam - co może być przyczyną? Czytałem wiele postów o tej całej przepustnicy, silniku krokowym, ale tamte tematy dotyczyły raczej zbyt wysokich i falujących obrotów i nikt nie wspominał o tym, żeby mu pedał gazu znikał!!?! [/b]
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Wto Gru 14, 2010 14:09, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Cze 05, 2007 10:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie wiem jak w dieslu jest realizowane sterowanie pedałem gazu (tzn. jak on steruje czymkolwiek tam), ale mi Twój przypadek wygląda tak jakby komputer wtrysku wchodził w tryb awaryjny po prostu.
Moim zdaniem należy go podłączyć do kompa (wystarczy BOSCH KTS) i zobaczyć na błędy.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Wto Cze 05, 2007 10:58
według mnie może być uszkodzony zawór ciśnieniowy doładowania turbo, i komputer przechodzi w try awaryjny . ale zalecam dokładną diagnoze na komputerze
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Właśnie wróciłem z warsztatu (udało się wyżebrać szybszą naprawę) i wychodzi na to , że była to pierdoła - z natłoku słów pana kierownika zrozumiałem, że nia żadnej usterki, tylko przewód elektr. sterujący wtryskiem (czy jakoś tak... ) nie był porządnie unieruchomiony tylko wisiał sobie luźno i od tego wiszenia kostka się poluzowała. 36PLN i oby to było to właśnie, ponieważ w toku oględzin tymczasowych zwłok mego R okazało się, że nikt nie umie zlokalizować gniazda diagnostycznego w 25. Autoryzowany Bosch Service - 9 mechaników oraz wspomniany wcześniej pan kierownik debatowali dość długo, zanim doszli do wniosku, że jednak nie doszukają się owego gniazda, więc przyszło mi liczyć na to, że usterka została usunięta. Najszybciej chyba uda mi się podpiąć pod kompa w przyszłym tygodniu. Ech...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum