Otóż sytuacja wygląda następująco.
Wracając z pracy w godzinach popołudniowych (temp. na zewnątrz około 25º C. - jazda w cyklu miejskim) zatrzymałem się w celu załatwienia jednej sprawy na około 10 min. (autko oczywiście zgaszone). Po ponownym odpaleniu samochodu i dosłownie 5minutowym staniu w korku temperatura na wskaźniku podskoczyła mi do około 3/4 wysokości. Natychmiast włączyłem na maksimum ogrzewanie i wskazanie zaczęło opadać. Gdy ruszyłem ze świateł zaczęła się jednak franca delikatnie podnosić. Po podjechaniu pod dom (około 500m) podniosłem maskę i stwierdziłem co następuje:
1. w zbiorniczku delikatnie ubyło mi płynu chłodzącego (na pracującym motorze miałem go około 1/2 stanu, a było około 3/4 czyli 1cm niżej od max.)
2. w zbiorniczku niestety podczas pracy motoru bulgotał płyn chłodniczy
3. wentylator chodził jakby nigdy nic
Dodam jeszcze, że stan płynu chłodzącego, stan węży gumowych itd. kontrolowałem cały czas (uczulony artykułami na klubowej stronie) nie stwierdzając żadnych nieprawidłowości.
I teraz zasadnicze pytanie. Czy to niestety HGF ? czy może np. tylko koreczek w zbiorniczku ? Podpowiedzcie mi od czego mam zacząć szukanie przyczyn wzrostu temperatury na wskaźniku i bulgotania płynu.
W serwisie w Łodzi za wymianę uszczelki (oczywiście z gwarancją) zakrzyknął mi 1500 zł. Przyznam się, że to przed wakacjami całkiem niewskazany wydatek, ale jeśli trzeba będzie to trudno.
I w życiu bym nie przypuszczał, że mój jubileuszowy post będzie dotyczył mojego problemu
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 16:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1.sprawdź najpierw ten korek.
2. obejrzyj bagnet oleju, albo jak już masz niedługo czas wymiany to spuść olej i zobacz czy nie ma tam śladow płynu.
3. Możesz podjechać do jakiegoś fachowego warsztatu, żeby Ci sprawdzili zawartość CO2 w płynie chłodzącym.
Cytat:
W serwisie w Łodzi za wymianę uszczelki (oczywiście z gwarancją) zakrzyknął mi 1500 zł.
no to trochę przesada. może znajdzie się jakiś tańszy warsztat...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
2. obejrzyj bagnet oleju, albo jak już masz niedługo czas wymiany to spuść olej i zobacz czy nie ma tam śladow płynu.
na świeżym oleju zrobiłem raptem około 2 tys. km, ale oczywiście bagnecik wieczorkiem obejrzę
sTERYD napisał/a:
może znajdzie się jakiś tańszy warsztat...
aż wstyd się przyznać , ale ja sam pracuję w warsztacie samochodowym (co prawda w biurze, ale jednak) tyle, że my niestety zajmujemy się tylko i wyłącznie autami ciężarowymi i autobusami i do tego wszystkiego mamy tyle roboty, że nawet o swoim serwisie nie myślę
Innych warsztatów zajmujących się roverkami niestety nie znam, a w Łodzi gdzie bym nie zadzwonił w sprawie swojego autka to zazwyczaj odganiają się rękami i nogami dlatego większość przy aucie robiłem sobie sam. Niestety przychodzą momenty gdy jednak troszkę więcej wiedzy i umiejętności jest potrzebne.
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
no chyba najprościej byloby znaleźć jakiś sprawny, wkręcić i pojeździć chwilkę
giewu napisał/a:
le ja sam pracuję w warsztacie samochodowym (co prawda w biurze, ale jednak) tyle, że my niestety zajmujemy się tylko i wyłącznie autami ciężarowymi i autobusami
więc na pewno macie sprzęt do sprawdzania płynu chłodniczego pod kątem zawartości CO2. Takie sprawdzenie trwa tylko chwilkę
giewu napisał/a:
dlatego większość przy aucie robiłem sobie sam. Niestety przychodzą momenty gdy jednak troszkę więcej wiedzy i umiejętności jest potrzebne.
myślę że umiejętności niezbędne przy wymianie uszczelki masz, jedyny problem to planowanie głowicy, niestety wymaga odpowiedniego sprzętu, a jeśli chodzi o resztę prac to nie taki diabeł straszny
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
no i teraz ciekawostka
po około 2,5 godzinie od zdarzenia wyżej opisywanego zszedłem na dół do samochodu i stwierdziłem co następuje:
1. przed uruchomieniem auta stan oleju bez zmian (czyli tyci, tyci poniżej max)
2. konsystencja oleju bez zmian (lekko rzadki bez żadnych masłowatości, a przypominam, że olej całkiem niedawno wymieniałem)
3. zaworek w korku zbiorniczka ugina się pod naciskiem z lekkim oporem (nie wiem nadal jak jego stan powinienem sprawdzić)
4. stan płynu w zbiorniczku jak wcześniej wspomniałem około 1,2 zbiornika (wcześniej był 1cm poniżej minimum)
Autko odpaliłem i pracowało (na wszelki wypadek około 5minut) bez żadnych zakłóceń.
5. żadnych kolorowych (białych, niebieskich czy czarnych) spalin z układu wydechowego ... po prostu nic nie widać
6. Wskaźnik temperatury jak zwykle po około 1 minucie zaczął się podnosić by spocząć w swoim słynnym miejscu ( około 2mm poniżej połowy wskazania).
7. Wentylator nie zdążył się załączyć (temperatura obecnie na zewnątrz około 25º)
jestem po prostu przewrażliwiony czy szykuje się coś ? co z tym qrde bulgotaniem w zbiorniczku płynu chłodzącego ?
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
zobacz czy nie masz jakiś olejowych plam w zbiorniczku płynu..
AndrewS napisał/a:
olej z petrygiem wyglada raczej jak kawa z mlekiem niz smietana
i właśnie o to chodzi, że u mnie nie zarejestrowałem żadnych zmian
AndrewS napisał/a:
jak sprawdzic korek, to wiele razy pisalem na forum
jakoś głupkowaty jestem i nie zrozumiałem sensu czytanych wcześniej postów
[ Dodano: Pią Cze 08, 2007 8:26 am ]
no i chyba po kłopocie miałem nosa, by temat tego postu zamknąć znakiem zapytania, bo jak się okazuje jestem po prostu przewrażliwiony (wszystko przez kolina, którego temat odnoście problemu z HGF szczególnie uważnie studiowałem
Dzisiaj rano jadąc do pracy wskazówka temperatury nawet na pół sekundy nie zmieniła swojego położenia, płyn w zbiorniczku w porządku czyli jak na razie chyba te 1500zł zostanie mi w kieszeni
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum