Brat uszczęśliwił mnie zestawem magnetyzerów na święta i mogę w to wierzyć
lub nie ale chcę sobie to zamotować bo co mi szkodzi problem w tym że
nie wiem gdzie montować... Wg instrukcji to jeden zestaw montuje się
cytuję... "na przewodzie paliwowym bezpośrednio przed pompą wtryskową" (
mam roverka 220 SDI) a drugi komplet magnetyzerów powietrza mam przyczepić
na przewodzie doprowadzającym powietrze do silnika. Czy ma ktoś zdjęcia
silnika roverka na którym możnaby pokazać te przewody.
Pozdrawiam
--
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 22:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Brt Gość
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 22:04 Re: Magnetyzer
Dnia Sat, 10 Mar 2007 21:03:59 +0000 (UTC), Iceman napisał(a):
Cytat:
Brat uszczęśliwił mnie zestawem magnetyzerów na święta i mogę w to wierzyć
lub nie ale chcę sobie to zamotować bo co mi szkodzi problem w tym że
nie wiem gdzie montować... Wg instrukcji to jeden zestaw montuje się
cytuję... "na przewodzie paliwowym bezpośrednio przed pompą wtryskową" (
mam roverka 220 SDI)
No to może uda Ci się wcisnać to przy pompie Jak zdejmiesz pokrywę
silnika i popatrzysz na pompę od gory, to przewód paliwowy zasilający
będzie po prawej stronie (stojąc przodem do auta). Jak tam nie zmieścisz to
pozostaje tylko porzy filtrze paliwa.
a drugi komplet magnetyzerów powietrza mam przyczepić
Cytat:
na przewodzie doprowadzającym powietrze do silnika.
Sprobuj, na rurze z IC do kolektora ssącego, ale będzie ciężko
Czy ma ktoś zdjęcia
Cytat:
silnika roverka na którym możnaby pokazać te przewody.
Pozdrawiam
Hmmmmmm może coś znajdę, ale najwcześniej w poniedziałek ....
Jak już założysz to porównaj spalanie i ogólne wrażenia z jazdy bardzo
jestem ciekawy
Pozdr.
--
Brt
220SDi DŚląsk
Iceman Gość
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 23:55 Re: Magnetyzer
Dzięki
Chyba więc "trafiłem" z tym przewodem do pompy wtryskowej po prawej
stronie (ale miejsca na 2 komplety tak jak w instrukcji to tam nie ma),
ale co do magnetyzera powietrza to jestem w kropce bo wydawało mi sie że
trzeba to montować na tej grubej rurze tuż za filtrem powietrza ale chyba
nie skoro te rury w większości aut są tak samo grube a w komplecie są 8 cm
opaski zaciskowe więc zamontowałem je na takiej "odnodze" od tej grubej
rury która oddziela się i dochodzi do silnika od góry po prawej stronie al
e nie jestem przekonany. Więc jakiś schemat lub rysunek by się przydał
A co do efektów to oczywiście podzielę się wynikami realnymi i
subiektywnymi jak zestaw się uaktywuje czyli wg. producenta po około 500
km.
Pozdrawiam
Brt wrote:
Cytat:
Dnia Sat, 10 Mar 2007 21:03:59 +0000 (UTC), Iceman napisał(a):
Brat uszczęśliwił mnie zestawem magnetyzerów na święta i mogę w to wierzyć
lub nie ale chcę sobie to zamotować bo co mi szkodzi problem w tym że
nie wiem gdzie montować... Wg instrukcji to jeden zestaw montuje się
cytuję... "na przewodzie paliwowym bezpośrednio przed pompą wtryskową" (
mam roverka 220 SDI)
No to może uda Ci się wcisnać to przy pompie Jak zdejmiesz pokrywę
silnika i popatrzysz na pompę od gory, to przewód paliwowy zasilający
będzie po prawej stronie (stojąc przodem do auta). Jak tam nie zmieścisz to
pozostaje tylko porzy filtrze paliwa.
Cytat:
a drugi komplet magnetyzerów powietrza mam przyczepić
na przewodzie doprowadzającym powietrze do silnika.
Sprobuj, na rurze z IC do kolektora ssącego, ale będzie ciężko
Cytat:
Czy ma ktoś zdjęcia
silnika roverka na którym możnaby pokazać te przewody.
Pozdrawiam
Hmmmmmm może coś znajdę, ale najwcześniej w poniedziałek ....
Jak już założysz to porównaj spalanie i ogólne wrażenia z jazdy bardzo
jestem ciekawy
Mam TU doskonały comment to picu na wode jakim sa magnetyzery:
Założenie odpowiedniej ilości magnetyzerów spowoduje, że będziesz mógł otworzyć małą stację paliw (bo silnik nie będzie spalał benzyny tylko ją produkował). Wsadzenie magnetyzera na przewód hamulcowy spowoduje, że hamulce będą tak mocne, że Corsa zatrzyma się w miejscu z dowolnej prędkości. Z kolei magnetyzer na kablu alternatora tak upcha Ci prąd w akumulatorze, że będziesz mógł jeździć na samym rozruszniku.
Oczywiście żeby wystąpiły takie efekty trzeba kupić nie bylejaki magnetyzer składający się z opaski do rur i kawałka magnesu, tylko taki za 200 zł (składający się z opaski do rur i kawałka magnesu).
Oprócz magnetyzerów gdzie się da, polecam jeszcze posmarować zderzaki gęsim smalcem - zapomnisz co to stłuczka, a drzewa będą Ci uciekać sprzed maski.
Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 64 Skąd: Koło koło Konina
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 13:30
mad1984 napisał/a:
Założenie odpowiedniej ilości magnetyzerów spowoduje, że będziesz mógł otworzyć małą stację paliw (bo silnik nie będzie spalał benzyny tylko ją produkował). Wsadzenie magnetyzera na przewód hamulcowy spowoduje, że hamulce będą tak mocne, że Corsa zatrzyma się w miejscu z dowolnej prędkości. Z kolei magnetyzer na kablu alternatora tak upcha Ci prąd w akumulatorze, że będziesz mógł jeździć na samym rozruszniku.
Oczywiście żeby wystąpiły takie efekty trzeba kupić nie bylejaki magnetyzer składający się z opaski do rur i kawałka magnesu, tylko taki za 200 zł (składający się z opaski do rur i kawałka magnesu).
Oprócz magnetyzerów gdzie się da, polecam jeszcze posmarować zderzaki gęsim smalcem - zapomnisz co to stłuczka, a drzewa będą Ci uciekać sprzed maski.
jak by to dać na opis aukcji w alle.. to by się magnetyzery pewnie jeszcze lepiej sprzedawały
ehhh
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 200 Skąd: Bojanowo, Leszno
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 18:09
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnetyzer
To właściwie wystarczy.
Zabawne, że magnetyzery zachwalają zazwyczaj jako starannie zaprojektowane urządzenia.
Ciekawy jestem gdzie edukowali się projektanci nie mający pojęcia o tym, że powietrze i paliwo są niepolarne...
Nie jest prawdą że magnetyzery nie działają. Działają i to napewno ponieważ nie montowano by ich fabrycznie np. na końcu kabla od aparatu fotograficznego który się podłącza do komputera oraz na innych kablach elektrycznych.
Może i filtr no ale skoro taki filtr działa to i magnetyzery zapewne też coś dają. Nie produkowano by ich gdyby nie były nic warte i nie miały zastosowania.
Skoro "coś" dają, to dlaczego nie są stosowane przez producentów samochodów Tak pięknie brzmi to w reklamach, że mniejsze zużycie, że lepsze osiągi... Każdy firma samochodowa chce mieć najoszczędniejsze i najszybsze auto w swojej klasie,a jednak nikt nie wytwarza aut z magnetyzerami. To gdzie twi haczyk Może po prostu nie działają... Taka małą dywagacja sceptyka pozdrawiam
Może i filtr no ale skoro taki filtr działa to i magnetyzery zapewne też coś dają. Nie produkowano by ich gdyby nie były nic warte i nie miały zastosowania.
Ten filtr to nie żaden magnes, tylko kawałek rdzenia ferrytowego, albo cewka przeciwzakłóceniowa ZTCW, a z magnetyzerem to nie ma nic wspólnego.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 200 Skąd: Bojanowo, Leszno
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 16:28
Rozan99 napisał/a:
Nie jest prawdą że magnetyzery nie działają. Działają i to napewno ponieważ nie montowano by ich fabrycznie np. na końcu kabla od aparatu fotograficznego który się podłącza do komputera oraz na innych kablach elektrycznych.
Kolega pomylił filtr z magnesem, to na pewno nie jest magnetyzer.
[ Dodano: Nie Cze 17, 2007 5:32 pm ]
Rozan99 napisał/a:
Może i filtr no ale skoro taki filtr działa to i magnetyzery zapewne też coś dają. Nie produkowano by ich gdyby nie były nic warte i nie miały zastosowania.
Na świecie codziennie produkuje się MASĘ rzeczy, które nie są warte złamanego grosza ale ludzie je kupują. Powody są różne, dobra reklama, naiwność, głupota, nieznajomość tematu. Ważne, że się sprzedaje a nie jak działa.
[ Dodano: Nie Cze 17, 2007 5:33 pm ]
Piotrass napisał/a:
UncleAllEvil napisał/a:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnetyzer
Pojawił się nowy opis
Jawne świństwo, nie wiedziałem, że można takie rzeczy na wikipedii robić. Jakiś doktorek promuje poprzez wikipedię swoją pracę a może i biznes
Na koniec: koszt magnesów neodymowych z pkt widzenia producenta aut w przeliczeniu na jedno auto jest ŻADEN. Więc dlaczego żaden producent nie montuje magnetyzerów skoro są takie wspaniałe i tanie?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 200 Skąd: Bojanowo, Leszno
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 20:54
Może użyłem zbyt ostrych słów ale takie historie mnie denerwują gdy jedna osoba usuwa pracę drugiej bo ona uważa, że ma rację. Są pewne granice, których przekraczać nie powinno się. Usuwać jedną opinię/opis i zastępować drugą/drugim (skrajnie odmiennym w wydźwięku) to spora przesada, zwłaszcza w przypadku tak kontrowersyjnego tematu.
Magnetyzery testują nie od dziś i zainteresowani wiedzą jakie są wyniki. Pracy dr Szyjki nie czytałem (poza tym pdf`em co jest na wiki dostępny) ale czytając tego pdf`a mogę się tylko uśmiechnać. Starego typu diesel z hamownicą wodną? To ma odwzorować obciążenia jakim poddawany jest diesel w samochodzie? Sorry ale ja tego nie kupię. Wyniki pomiaru temp. spalin uważam za co najmniej dziwne, przy lepszym spalaniu dzięki magnetyzerom niższa temperatura spalin? Chyba powinno być odwrotnie skoro proces spalania (ponoć) przebiega lepiej i pełniej a co za tym idzie wydziela się większa energia (a skąd się wziął przyrost mocy? przecież to cykl Carnota!).
Jak dla mnie to w tym pdfie jest jakaś alchemia albo ja rzeczywiście nie rozumiem nawet podstaw z zakresu działania silników w takim razie niech mnie ktoś poprawi, na naukę nigdy za późno.
Nie wiem Panowie jak to jest z magnetyzerami naprawdę bo badań nie prowadziłem ale wiem jedno, firmy samochodowe na takie badania na pewno stać i dawno montowaliby je w autach gdyby za cenę kilku zeta (bo tyle by to w produkcji seryjnej kosztowało) mogli uzyskać ~10% mocy i momentu więcej przy jednoczesnym niższym spalaniu i poprawie czystości spalin.
Złoty środek a wszyscy producenci to olewają? Nie chce mi się wierzyć, żeby w firmach motoryzacyjnych na całym świecie siedzieli idioci a w Polsce w firmach robiących magnetyzery z kawałka neodymowca i plastikowej opaski sami samochodowi geniusze.
Skoro to takie świetne urządzenie, to dlaczego nie jest montowane fabrycznie przez producenta ?
To pytanie zadaliśmy kiedyś przedstawicielowi koncernu produkującego samochody. Podkreślając, że jest to całkiem prywatna wypowiedź, stwierdził:
,,...Każde urządzenie, które podwyższa parametry techniczne silnika konstruowanego przez lata przez zespoły fachowców i za ogromne pieniądze, spotka się z niechęcią tego środowiska. Polityka ekonomiczna każdej firmy zakłada, że jeżeli chcesz mieć szybszy samochód o lepszych parametrach, to po prostu kup droższy model. Jeśli urządzenie, którego koszt wynosi kilkadziesiąt złotych, potrafi w niektórych wypadkach spowodować, że klient uzyskuje parametry samochodu o klasę lepszego, to nie wyda on przecież kilkunastu tysięcy złotych na lepszy model. Taką praktykę stosują nie tylko koncerny samochodowe, ale i np. firmy informatyczne jeśli chcesz mieć w komputerze szybszy procesor to kup droższy, a nie podkręcaj go... "
Na szczęście sytuacja powoli się zmienia! W wielu autoryzowanych salonach samochodowych w USA i Japonii magnetyzery na życzenie użytkownika montowane są bezpośrednio w salonie.
Witam,ja także miałem kiedyś zamontowane-atestowane magnetyzery w następujących samochodach honda Jazz,toyota corolla-obie na gażniku. Wnioski poprawiłem sobie jedynie samopoczucie. Nie zauważyłem jakiegokolwiek spadku zużycia paliwa.Szkoda nawet własnej pracy na zamontowanie ich.Najlepiej mniej wciskać pedał gazu -oszczędności będą widoczne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum