Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 219 Skąd: Kraków/Lublin
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 22:17
Instalacja-3000+ przeglad-120 + do tego np. świece i przewody-200, przebieg 20tys. km/rocznie= po 2 roku eksplatacji ponad 2000zl do przodu, po trzecim 5000. Tak mi wyszło, a mimo, że chodzi o 1,4 to spalanie jak słyszałem podobne ze wskazaniem na ^.
Może mniej wymierna korzyść, ale jednak już jej doświadczyłem, to taka, że z przyjemnością korzystam z mocy roverka bez myślenia o chudnącym w przerażającym tempie portfelu, co wcześniej działało na mnie skuteczniej niż fabryczny ogranicznik obrotów
Na dobrą instalkę dają 2 lata gwarancji, więc zanim się cokolwiek poważnie spartoli i będzie wymagało nakładów $, i tak zdąży się finansowo zwrócić z okładem
_________________ Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 22:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sam mam jak widac Roverka 75 z 2 litowym silnikiem i spalanie w miescie mam na poziomie 12-12,5 litra przy delikatnym traktowaniu go ale juz wiem ze ten silnik jest za słaby do tej masy (drugie auto to alfa 146 z pieknym brzmieniem boxera 1,6 co potrafi spalic wiecej niz R 75)
Niestety mam małe przebiegi roczne (8-9 tys) i wiem ze mnie sie to zupełnie nie opłaca lub jestem chyba tradycjonalistą -samochód na benzyne jest na benzyne-
a to czemu?? dość długo jeździłem kadetem 1,4 na gazie i nie było tak strasznie, no ale jak Ci 2,0 v6 ma mało mocy
wiesz niektórzy do cinkaciento 750 zakładają gaz i jeżdzą...
(mnie z kolei smieszy pchanie klimy do auta z silnikiem 1,0 jak to kolega z pracy stwierdził "skuteczie zastępuje hamulec"
BTW: to Twoja rakieta ostatnio parkuje pod asystenciakiem
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 158 Skąd: Zator
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 21:07
lukis 25 (1.4) napisał/a:
Widzę, że temat gazu nie jest tematem łatwym i prostym do załatwienia w kilka minut. Im dalej w las tym więcej drzew.
Na zlot w Zatorze chętnie się wybiorę i tylko muszę przegadac sprawę z "opornikiem" (żona). Może da się namówic, ponieważ miała plany na kino to sprawa jest nieciekawa ,a dla mnie zlot jest sprawą większej wagi z wiadomych względów , więc zobaczymy.
A tak swoją drogą, czy silniki te od Roverka serii K ( nie wiem co to znaczy ta seria K) dobrze znoszą gaz - jak to wpływa na jego zużycie ? Pozdrawiam i mam nadzieje do zobaczenia na zlocie.
znosza jak każde inne
ja też nosiłem się z zamiarem przeróbki na gazik ale policzyłem i stwierdziłem że musiałbym robic ponad 20000 rocznie żeby się opłaciło a teraz to około 15 tys robie
a podobno dobry zakład (kolega do nich jeździ) to AutoEkoGaz w Pszczynie
niedalego masz to podjedź
a też nosiłem się z zamiarem przeróbki na gazik ale policzyłem i stwierdziłem że musiałbym robic ponad 20000 rocznie żeby się opłaciło a teraz to około 15 tys robie
Jeśli robisz mniej rocznie, to też się będzie opłacać pod warunkiem, że będziesz użytkował auto na tyle długo, że inwestycja się zwróci.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 39 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 10, 2007 10:26
piter34 napisał/a:
Ant napisał/a:
a też nosiłem się z zamiarem przeróbki na gazik ale policzyłem i stwierdziłem że musiałbym robic ponad 20000 rocznie żeby się opłaciło a teraz to około 15 tys robie
Jeśli robisz mniej rocznie, to też się będzie opłacać pod warunkiem, że będziesz użytkował auto na tyle długo, że inwestycja się zwróci.
Moje małe wtrącenie w kwestii finansowo/filozoficznego podejścia do instalacji gazu jest takie,m że za te same pieniądze możesz przejechać 2xwięcej na gazie. Czyli nie trzeba się zastanawiać czy jechac na weekend w góry czy nie. A im więcej jeździsz tym szybciej się zwraca
Ma ta teoria pare niedociągnięć, ale mnie przekonuje.
Hmmm, ale gaz w samochodzie to taka trochę pułapka - ja się połapałem, że, właśnie z powodu przekonania, że tanio na gazie się jeździ(pali mi do 9 litrów gazu), od kupna, czyli od marca, już natrzaskałem 13 kkm. No, tyle, że przy budowie domu to się trzeba najeździć trochę, więc może jak się w końcu wprowadzę, to będzie lepiej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum