Wysłany: Pią Lip 06, 2007 20:23 [R200 Si 1.6 '97r.] Wiązka kabli w tylnej klapie
Zdarzyło mi się że jużtrzeci raz przepalił się bezpiecznik od tylnej wycieraczki/wentylatora chłodnicy. Już byłem umówiony z elektrykiem na sprawdzenie, ale przełożyłem wizyte do nastepnego razu. Wczoraj niestety znou przepaliło bezpiecznik. Obstawiałem zwarcie wentylatora, bo jechałem długo w korku, ale dziś przypadkiem na parkingu przy zapalonym silniku otwarłem klape i patrze a tu wycieraczka chodzi hmmm a przełącznik wyłączony. Więc wszystko się wyjaśniło - wiązka tylnej klapy do wymiany. Ewidentne zwarcie, bo przy otwieraniu klapy obroty silnika minimalnie skaczą.
Ile elektryk powinien policzyć za taką robotę? A może robić samemu?
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kqba Sob Lip 07, 2007 16:35, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 06, 2007 20:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Spróbuj oglądnąć wiązkę samodzielnie, może zauważysz gdzieś przetarty kabel. Wystarczy ściągnąć tą gumowa osłonkę pomiędzy klapą i reszta auta. Nic Cię to nie będzie kosztowało a możesz nawet zaoszczędzić
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
czy auto nie było bite? takie problemy często ujawniają się po naprawach balcharskich ale dopiero po jakimś czasie. Zamiast zrobić to porządnie wszystko robią na "skrętkę". Koszt naprawy to ok 100-150 zł ale można to zrobić samodzielnie. Najlepiej kable zlutować (nie nic nie robić na "skrętkę")
czy auto nie było bite? takie problemy często ujawniają się po naprawach balcharskich ale dopiero po jakimś czasie. Zamiast zrobić to porządnie wszystko robią na "skrętkę". Koszt naprawy to ok 100-150 zł ale można to zrobić samodzielnie. Najlepiej kable zlutować (nie nic nie robić na "skrętkę")
Miałem identyczną sytuację, po prawej stronie odsłoniłem gumę i okazało się że izolacja sie uszkodziła na 2 czy trzech przewodach, dołożyłem trochę do każdego zaizolowałem polutowałem, ale zrobiło się trochę grubo i nie mogę już tej gumy ochronnej założyć tak jak była, olałem i jeżdżę już ze 2 lata tak jak jest, nie przeciera się.
czy auto nie było bite? takie problemy często ujawniają się po naprawach balcharskich ale dopiero po jakimś czasie
W R200 problem wiązki występuje niezależnie od historii wypadkowej auta. Po prostu inżyniery dali ciała
kqba, jeśli kiedykolwiek miałeś lutownicę, koszulkę termokurczliwą ITP. w ręku to powinieneś sobie proadzić. Jest z tym trochę grzebania. Ja po prostu wstawiłem 15cm kawałki nowych przewodów i od 2 lat jest spokój. Przed zimątylko przegląd zrobię na wszelki wypadek
W R200 problem wiązki występuje niezależnie od historii wypadkowej auta. Po prostu inżyniery dali ciała
kqba, jeśli kiedykolwiek miałeś lutownicę, koszulkę termokurczliwą ITP. w ręku to powinieneś sobie proadzić. Jest z tym trochę grzebania. Ja po prostu wstawiłem 15cm kawałki nowych przewodów i od 2 lat jest spokój. Przed zimątylko przegląd zrobię na wszelki wypadek
Chyba tak zrobię. Przynajmniej spróbuję.
piter34 napisał/a:
kqba, 77 postów nastukałeś i nadal nie znasz zasad tego kącika?
Zmień tytuł wątku na poprawny!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum