Wysłany: Wto Lip 17, 2007 13:02 [R45] Nowy przepływomierz i dalej coś nie tak
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam Nareszcie kupiłem przepływke (zamiennik) i jedzie pięknie ale jak przekroczy 2000 obr.Najgorsze jest ruszanie z miejsca.wogóle nie reaguje na pedał gazu. Natomiast jak odłącze przepływke to jest dobrze na niskich obr(w zakresie do 2000 obr). Myślałem o regulacji kąta wtrysku, tylko dziwi mnie to że z wyłączoną przepływką jazda jest normalna. Jak jest podłączona to tak jakby coś go dusiło. Robiłem coś takiego :silnik był zapalony na wolnych obr i odłączyłem tą nieszczęsną przepł. i w tym momencie całkiem inna praca silnika tak jakby coś go puściło, nawet przegazówka jest żwawsza, może to jeszcze coś innego.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 01, 2011 22:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 13:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam. Rozumiem że tak jest iż dobrze jedzie od 2000obr , ale powinien też jechać do tego zakresu a u mnie nie ma czym ruszyć , a jak klima pracuje to już wogóle bieda fura z koniem jest zrywniejsza.
Do kabelków się jeszcze nie dobrałem, mam nadzieje że to będzie to A przepływke założyłem raz od kumpla z nissana 2,0 td i nie było żadnej różnicy . W serwisie też byłem na kompie i nic nie wykazał. Bez przepływki da się jeździć ale nie ma wtedy tego ducha walki na wyższych obrotach
hmmm najlepiej by było porównać dwa takie same autka i wtedy by siezobaczyło, czy to "zmulenie" ponizej 2000 obr to norma czy coś nie teges. Ewentualnie moze ktoś z użytkowników R45 zmierzy casz rozpędzania np. na 3 i 4 biegu od 1500 do 2000 obr i to będzie jhakaś podstawa do porównań.
"check engine" nie świeci się, a to "zmulenie" to na pewno coś nie tak, ponieważ na odłączonej przepływce jeździ się normalnie (chodzi mi o rozpędzanie się, ruszanie). Męczy mnie to bo nie lubię jak mi coś nie gra w autku
baki, oglądałem ostatnio pewnego R45 i z odłączoną przepływką zbierał w niskich obrotach "rozsądnie" (jak diesel bez turbiny), a turbina pompowała ostro dopiero od ok. 2800rpm i kończyła pracę na ok. 3800-4000rpm.
Po podłączeniu przepływki w zakresie obrotów 1000-2000rpm nie mogłem wyjechać na 2 biegu pod górę, a na 1-ce miał spore problemy. Turbina ładowała od 2krpm do 3krpm, a potem zdychała. Świecił się check engine.
To tak dla porównania podaję. Myślałem wtedy, że wymiana przepływki rozwiąże problem.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
baki, oglądałem ostatnio pewnego R45 i z odłączoną przepływką zbierał w niskich obrotach "rozsądnie"
Witam. I co wtedy wyszło Piter34 z tego ROVERka, turbo umarło , bo u mnie turbinka się włącza tak na 2000obr i pompuje do niecałych 4000obr (jak jest przepływka odłączona), a na włączonej pompuje więcej. Może i to też być walnięta przepływka , ale będę ją reklamował jak to będzie pewne. Narazie szukam kogoś z takim silnikiem jak u mnie żeby spróbować zamienić przepływomierz.
Naszą (zdzicha44 i moja) diagnoza była walnięta przepływka. Turbo pompowało ładnie a zatem wykluczam awarię turbiny.
Nie przekonaliśmy się, bo sprzedający nagle wyjechał, a w międzyczasie znalazłem (dla kuzynki żony) ładną 416.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
witam
ja mam podobny problem, roverek 25 idt , strasznie mulil wiec wymienilem przeplywke na orginal uzywana, poprawa jest znaczna ale nadal jak odepne przeplywke to jest zwawszy zauwazylem jeszcze dwie latki na rurze od intercoolera myslicie ze to moze byc przyczyna? chociaz przewody sie nadymaja jak sie doda gazu, nie wiem co jeszcze moze byc, bo przeciez chyba koles mi zrypanej przeplywki nie sprzedal tak sadze
Wymień przepływkę, miałem dokładnie to samo w R75. nowa przepływka, zamiennik firmy 4max, właściwie bubel. Dałem za nią 400zł i jak założyłem to rzeźnia, do 2000obr/min w ogóle nie dało się jechać. Oddali mi kase w InterCars i mówili, że jak przepływka to tylko oryginał, zamienniki to padaczki, buble i w ogóle. Wiec się nie zastanawiaj tylko staraj sie o zwrot kasy lub wymianę.
no ale ja mam juz orginal, mialem zamiennik kupiony na allegro przez poprzedniego wlasciciela specjalnie szukalem orginalu i kupilem ale uzywke, no i zaobserwowalem znacza poprawe w porownaniu z ta podrobka co mialem wczesniej ale nadal moge jechac tylko max 160 i cos nadal z tym przespieszeniem nie tak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum