Wysłany: Nie Sie 19, 2007 12:47 [R400] Nagłe skoki temperatury
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich klubowiczow. Czy ktos jest mi w stanie pomoc bowiem od miesiaca walcze z jednym problemem, mechanicy, elektornicy takze i niestety zaden nie moze znalezc przyczyny. Przegrzewa mi sie silnik, termostat byl wymieniany 5 miesiecy temu co prawda w salonie Hondy bo w Kaliszu nikt nie chcial sie podjac wymiany jego ale mysle ze chyba dobrze zrobione, wymienilem czujniki temp, plyn jest nowy (dodam ze koncentrat rozrobiony a nie jakis inny) korek zbiorniczka wyrownawczego, sprawdzane byly wentylatory i usterka nie zostala zlikwidowana. Jezdze pol dnia autem i jest OK za chwile temp w mgnieniu oka idze do gory az dochodzi do czerwonej kreski, raz sie zbije raz nie i musze szybko reagowac zeby nie doszla do konca.. Dodam ze najczesciej robi mi sie tak podczas jazdy na klimatyzacji, w poprzednim roku nie uzywalem klimy i tego nie bylo. Najsmieszniejsze jest to ze podczas jazdy trasa ped powietrza powinien ostudzc silnik a u mnie jest odwrotnie im szybciej jade tym szybciej idzie ona do gory. Jestem juz bezsilny, wszystko co moglem sprawdzic bylo robione i nadal jest to samo..
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 29, 2010 17:41, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 19, 2007 12:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeśli chcesz żeby ktoś Ci pomógł, to zastosuj się do ZASAD!! panujących w tym kąciku i wpisz w TEMAT model auta z silnikiem i rocznikiem. Rovery 420 były zarówno o wersji benzynowej jak i diesla, a my jasnowidzami nie jesteśmy
Poprawiłem temat, a Ty następnym razem napisz go prawidłowo i uzupełnij profil przy okazji.
Co do usterki, to kolega Thef ma podobne objawy. Niestety nie wiem, co może być przyczyną.
Można jeszcze sprawdzić wydajność pompy i drożność chłodnicy. Czy te objawy zdarzają się tylko podczas jazdy, czy też czasem np. w korku na postoju?? Czy jak temp. idzie do góry, to nie ma problemów ze wspomaganiem kierownicy?? Czy napinacz paska wieloklinowego jest OK??
termostat byl wymieniany 5 miesiecy temu co prawda w salonie Hondy bo w Kaliszu nikt nie chcial sie podjac
Bez sensu przecież to nic trudnego
Sprawdź czy węże są dobrze podłączone, komuś w jakimś serwisie hondy zmontowali tak, że wlot i wylot nagrzewnicy były zamienione, i też mu się cuda działy
Schemat układu chłodzenia znajdziesz w RAVE
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Sie 19, 2007 14:37
Ano właśnie, zdarzają mi się podobne problemy. Zaczęło się od ubytków płynu chłodniczego, początkowo mniejszych, z czasem większych (nie jestem w stanie zlokalizować wycieku), ale nie miałem problemów z temperaturą - zawsze środek skali. Pewnego dnia jednak (jakieś dwie godziny przerywanej jazdy, cały czas z włączoną klimą) wskazówka gwałtownie ruszyła w stronę czerwonego pola, wszystko trwało zaledwie dwie sekundy. Zatrzymałem się od razu. Płynu było ok, a wskazówka jak szybko poszła w górę tak szybko opadła. Po chwili przerwy ruszyłem dalej i wszystko było ok. Po około miesiącu w wyruszyłem w trasę ok. 75km i w pewnym momencie (połowa trasy), jadąc pod ostrą górkę znów wskazówka poszła do góry bardzo szybko. Zatrzymałem się, patrzę pod maskę, wywala mi płyn spod korka. Dokręciłem korek, zmieniając jego uszczelkę na drugą stronę i dojechałem już bez skoków temperatury. Teraz uważnie dokręcam korek i płynu ubywa mi dużo mniej niż wcześniej, aczkolwiek troszkę ubywa. I jeden jedyny raz wskazówka poszła bardzo szybko do góry jakieś pół centymetra i tak samo szybko opadła do swojego "normalnego" położenia. "Normalnego", bo jakoś mi się wydaje, że od tej drugiej przygody z wskaźnikiem jej położenie jest troszkę wyższe niż wcześniej (jakieś 0,5-1 mm ponad połowa skali). Na chłopski rozum wyglądałoby to na chwilowe niedomagania pompy wody i krótkie zatrzymania obiegu chłodzenia, ale czy ja wiem? Może termostat? Ciekawi mnie też zakres temperatur skali wskaźnika, może ktoś wie jaki jest?
Ciekawi mnie też zakres temperatur skali wskaźnika, może ktoś wie jaki jest?
mniej więcej od zielonej kreski do czerwonej
Z wypowiedzi na forum zauważyłem niektórzy mają trochę inaczej wyskalowany wskaźnik, tak że im wskazówka wisi sporo wyżej niż normalnie,
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Sie 19, 2007 15:01
sTERYD napisał/a:
thef napisał/a:
Ciekawi mnie też zakres temperatur skali wskaźnika, może ktoś wie jaki jest?
mniej więcej od zielonej kreski do czerwonej
Z wypowiedzi na forum zauważyłem niektórzy mają trochę inaczej wyskalowany wskaźnik, tak że im wskazówka wisi sporo wyżej niż normalnie,
Ja mam niebieską kreskę na dole
Wiem, że wyskalowanie wskaźników bywa różne, tyle, że u mnie jakby od pewnego czasu wskazówka wisi ciut wyżej niż wcześniej. Na początek zamówię może nowy korek, bo tak sobie myślę, że może to być spowodowane zbyt małym ciśnieniem w układzie.
skoki temperatury zdarzaja sie zarówno podczas jazdy trasa ale takze i stania w korku. Gdy temp rosnie podchodzi pod czerwona kreska (2 raze juz na nia weszla a wiem ze nie powinna) i nie chce mi zbic, wiatrak chodzi a jak popuszcze zaworek od zbiorniczka wyrownnawczego to sie wrze. Prosze czy jest ktos kto moze w tym pomoc???
a ja bym Ci Rover420 proponował najpierw ustalić sobie odpowiedź (na moim zdaniem) najważniejsze w tym temacie pytanie,a mianowicie
.... czy przegrzewa się silnik, czy jedynie wskaźnik temperatury pokazuje podwyższone wartości ?
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Też myślałem, o wskaźniku, ale ZTCP Rover420, to wymieniał czujnik temperatury. A jeśli nie jest na czerwonym polu to po odkręceniu korka nie wrze?? i napisz czy wtedy czasem nie pada Ci wspomaganie kierownicy?? Bo może to problem z poślizgiem paska wieloklinowego?? Pompa wody i pompa wspomagania są w jednej obudowie i napędzane z tego samego koła pasowego.
Na chłopski rozum wyglądałoby to na chwilowe niedomagania pompy wody i krótkie zatrzymania obiegu chłodzenia, ale czy ja wiem?
A czy Tworząca sie poduszka pary w głowicy lub w bloku może byc przyczyną nagłego skoku temperatury? A może poduszka spalin powoduje takie zjawisko?
Proponuje sprawdzic jakoś uszczelkę pod głowicą. To że problem występuje "czasami" tez ma logiczne wytłumaczenie (biorąc pod uwage uszkodzenie uszczelki pod głowicą).
thef napisał/a:
Na początek zamówię może nowy korek, bo tak sobie myślę, że może to być spowodowane zbyt małym ciśnieniem w układzie.
To niczego nie zmieni. Zapewniam.
giewu napisał/a:
czy przegrzewa się silnik, czy jedynie wskaźnik temperatury pokazuje podwyższone wartości ?
Skoro wywala płyn...? To napewno nie jest wina złych wskazań.
[ Dodano: Nie Sie 19, 2007 7:39 pm ]
Brt napisał/a:
Pompa wody i pompa wspomagania są w jednej obudowie i napędzane z tego samego koła pasowego.
To też może być przyczyna, ale przecież pompa wspomagania nie pracuje z duzą mocą na tyle długo by spowodować przegrzanie silnika bo nie jest napedzana z powodu luźnego paska. Takie coś powinno trwac jakąś chwilę, by temperatura zdążyła aż tak bardzo skoczyć.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Sie 19, 2007 18:51
Maciek321 napisał/a:
thef napisał/a:
Na początek zamówię może nowy korek, bo tak sobie myślę, że może to być spowodowane zbyt małym ciśnieniem w układzie.
To niczego nie zmieni. Zapewniam.
Co nieco zmieni, bo najwyraźniej stary jest nie do końca szczelny, skoro muszę go bardzo mocno dokręcać, żeby trzymał (w tym wypadku chodzi o to troszkę wyższe wskazanie wskazówki w ostatnim czasie), ale fakt, nie łudzę się, że to przyczyna wszystkich problemów.
wręcz przeciwnie ... nowy korek może bardzo wiele zmienić jeśli chodzi o odpowiednie ciśnienie w układzie chłodzenia
U siebie (co prawda to 2.0 benzyna) mam celowo "rozszczelniony" układ chłodzenia, i nigdy nie zdazyły sie jakies skoki temperatury, temperatura czy zima czy lato utrzymuje sie na stałym poziomie. Zgadzam się ze własciwe cisnenie w układzie ma wpływ i moze wiele zmienic, jednak dalej... Zapewniam, w tym przypadku niczego nie zmieni.
wymienilem czujniki temp, plyn jest nowy (dodam ze koncentrat rozrobiony a nie jakis inny) korek zbiorniczka wyrownawczego, sprawdzane byly wentylatory i usterka nie zostala zlikwidowana.
Paul:
Co nie zmienia faktu, że nic do głowy mi nie przychodzi
nie sposób się nie usprawiedliwić ... ale swoją wypowiedź kierowałem do autora tematu (Rover420), który słowem nie wspomniał, że wywala mu płyn
No tak, ale przegrzewa rozumiem gotuje. Bo jesli nie gotuje to nie przegrzewa, może autor wyjaśni jak zostało potwierdzone to, że przegrzewa sie silnik? Czy to oparte tylko o wskazania, czy moze jakieś inne pomiary były przeprowadzone?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum