a powyżej 200 tys km nie powinno sie oby mineralnego lać?
To zależy od stanu silnika. Jeśli wszystko jest ok, to nie ma żadnych powodów, żeby zmieniać typ oleju.
sTERYD napisał/a:
jak chcesz dobic silnik to proszę bardzo
Tu chyba trochę przesadzasz - jeśli tylko olej mineralny jest dobrej jakości i spełnia normy, które wyznaczył producent (CD, CE itd.), to nie ma problemu.
Ja ostatnio zmieniłem typ oleju - wlałem do R623 połsyntetyczny Shell Helix Plus 10W40, zamiast Lotosa Synthetic 5W40, którego miałem poprzednio (poprzedni właściciel ZTCW lał syntetyk Mobil One 5W40) i wydaje mi się po 1000 km, że ubytek oleju zmalał znacznie.
Kruchy twierdzi, że miał taki sam objaw w R623 - po zmienie na półsyntetyk ubytki oleju znacznie zmalały, bo podobno 5W40 jest za rzadki do tych silników, zwłaszcza z większym przebiegiem.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Ja teraz po wypłacie takze chce wymienic olej wiec jaki polecacie dla mojego autka, które niebawem bedzie do 200 tys dobijac ?
Czy kupić cos z serii Valvoline czy lac mobile'a 10w40 tak jak wczesniej byl lany ?
Ja kupiłem Valvoline Maxlife z allegro za 119 PLN, mam nadzieję ze to oryginał, chociaż mam mieszane uczucia. W weekend czeka mnie wymiana, jak troche pojeżdze to napiszę moje wrażenia.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum