Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
Cześć!
To mój pierwszy post, dopiero co kupiłem samochód na aukcji i tu mocny wkurw bo przyjechałem nim do domu, wysprzątałem i nie odpala. Bawiłem sie immobilizerem, bo myslałem ze silnik jest zablokowany, ale jednak działa. Samochód zachowuje sie jakby sie krztusił i pierdział kiedy chce odpalić, tak jakby akumulator był zjechany, ale nie moze byc bo dopiero co nim jechałem! Pomocy co to moze być!!?
AndrewS: poprawilem troche temat
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 29, 2010 21:30, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 14:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 15:11
Opisz dokładniej jak się krztusi, bo skoro masz odczucie, że tak jakby z winy akumulatora, to oznaczałoby to, że słychać tylko rozrusznik, a silnik ani nie dychnie. Zawsze to nam trochę pomoże w rozpoczęciu szukania przyczyny awarii.
Najpierw sprawdź napięcie na akumulatorze. Jeśli jest ok, to sprawdzaj rozrusznik.
Najprościej, choć inwazyjne można sprawdzić rozrusznik przez przekręcenie kluczyka i bardzo krótkie (!!!) uruchomienie rozrusznika bez wciskania sprzęgła i na biegu.
Jeśli auto się ruszy, to rozrusznik jest ok, jeśli nie to bendiks lub akumulator.
Bo rozumiem, że raczej wolałbyś się nie widzieć ze szkockim mechanikiem.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 15:41
Musisz mieć jakiś miernik, może być taki zwykły cyfrowy. Zmierz napięcie na stykach akumulatora, najlepiej dwukrotnie - raz przy wyłączonych wszystkich odbiornikach, drugi z włączonym np. radiem. Podaj wyniki, popatrzymy jak to wygląda.
Potrzebujesz miernika elektrycznego (taki zwykły multimetr - w Polsce można kupić chiński za 20 zł, ale nie wiem jak w Szkocji) i musisz go podłączyć do klem akumulatora.
Prostsza, choć mniej miarodajna metoda sprawdzenia aku to włączenie świateł i porównanie ich blasku z innym autem - jeśli aku jest za słaby, żeby uruchomić silnik, to powinno już być widać, że światła świecą bardziej na żółto niż na biało, ale to słaba metoda.
Możesz jeszcze sprawdzić, czy to wogóle problem z rozruchem, czy ogólnie z silnikiem (bo istnieje opcja, że ktoś Ci sprzedał trupa przygotowanego na jeden przejazd ) - odpalić "na pych" - jeśli zapali i nie zaświeci się kontrolka ładowania (o ile pali się gdy kluczyki są przekręcone, a silnik nie pracuje) to na 99% rozrusznik.
Poza tym ten odgłos, o którym piszesz wskazywałby na rozrusznik.
Jeśli kontrolka ładowania nie pali się, gdy jest przekręcony kluczyk, a silnik nie pracuje, to znaczy, że się spaliła lub ktoś ją specjalnie wykręcił, a wtedy może okazać się, że alternator nie ładuje, rozładował Ci się aku i dlatego auto nie odpala.
[ Dodano: 12 Wrzesień 2007, 16:48 ]
income napisał/a:
Własnie wrzuciłem mu bieg i próbowałem odpalić i nic. Radio, światła, wszystko chodzi tak BTW.
Spróbuj odpalić na pych - jeśli odpali to będziesz miał 99% pewności, że to automat rozrusznika.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wymiana automatu lub całego rozrusznika - w Polsce każdy elektryk wymieni automat - myślę, że jakieś 100-150 zł.
U Ciebie chybabym szukał szrotu - tam Roverki są tanie, jest ich dużo i pewnie jest wybór używanych części.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Słuchajcie, włączyłem długie na chwilkę i zaczęło przygasać, więc jestem bardzo dobrej myśli panowie, że to akumulator! Ide pomęczyć sąsiadów o kable, jak odpale to odpisze wieczorem, bo bede go ładował
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 16:13
Mam nadzieję, że mocno przygasły, bo na zgaszonym silniku nigdy nie będą świecić tak mocno jak na zapalonym. Spróbuj z kablami i dobrze by było też zmierzyć napięcie jak już dasz radę odpalić (tylko już po ściągnięciu kabli , wtedy byśmy wiedzieli czy masz odpowiednie ładowanie. No ale wszystko zależne od tego czy dopadniesz miernik.
Chłopaki akumulatorek się ładuju, jutro nad ranem odpalę i bede śmigał, wtedy jeszcze napisze. Nie trzeba było sprzątać przy muzyczce przez godzinę furki
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Wrz 13, 2007 18:31
Świetnie , cieszymy się razem z Tobą, ale sprawdź, jak tylko będziesz miał okazję, czy Ci gdzieś coś prądu nie zżera i napięcie ładowania jakimś miernikiem, bo może się potem okazać, że po dłuższym postoju znów będziesz musiał szukać kabli do odpalenia .
Kucze, chce Wam tylko napisać że to jest moja pierwsza fura w życiu i jest mega dobra jutro pracuje, ale uzupełnie profil i pokaże Wam foty, bedzie czad
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum