Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416] Chyba spaliłem silnik...
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Paul
Pią Lis 19, 2010 14:18
[R416] Chyba spaliłem silnik...
Autor Wiadomość
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 12:11   [R416] Chyba spaliłem silnik...
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie

Siema.

Już raz pisałem, że miałem problemy z odpaleniem fury, ale to był problem akumulatora, a poza tym samochód dość długo stał nieużywany i kiedy zatankowałem do pełna, musiałem wzburzyć całe gówno z dna zbiornika co lekko zatkało wtrysk paliwa.

Jadę sobie do pracy wczoraj rano, wszytko cacy odpala, samochód prowadzi się pierwsza klasa... I zdechł na 100m przed pracą kiedy skręcałem do firmy. Dopchałem go z dwoma znajomymi, a po 2 godzinach przyszedł znajomy mechanik i odpalił, deptając przy tym pedał gazu... ruszyłem w drogę powrotną bez problemu.

Po 10 milach silnik sam zgasł, dokulałem się na zatoczkę przy jezdni, otwieram maskę, odkręcam wlew oleju a tu dymu na potęgę... Sprawdzam chłodzenie silnika, a tam nie ma absolutnie nic. Zero wody, zero chłodzenia.

Byłem u trzech mechaników i każdy powiedział mi że coś się odgięło w silniku, sprawdzałem świece, wszystkie dają iskrę, wlałem benzynki pod każdą z nich i nie odpaliło. Jak sprawdzałem poziom oleju, miarka na całej długości była wilgotna, tak jakby woda się dostała...

Jakie propozycje panowie, poza pozbyciem się fury? :)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 29, 2010 23:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 12:11   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Kris 




Pomógł: 32 razy
Dołączył: 24 Cze 2001
Posty: 526
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 12:25   Re: [R416 iE 1,6] Chyba spaliłem silnik...

income napisał/a:
Siema.

Już raz pisałem, że miałem problemy z odpaleniem fury, ale to był problem akumulatora, a poza tym samochód dość długo stał nieużywany i kiedy zatankowałem do pełna, musiałem wzburzyć całe gówno z dna zbiornika co lekko zatkało wtrysk paliwa.

Jadę sobie do pracy wczoraj rano, wszytko cacy odpala, samochód prowadzi się pierwsza klasa... I zdechł na 100m przed pracą kiedy skręcałem do firmy. Dopchałem go z dwoma znajomymi, a po 2 godzinach przyszedł znajomy mechanik i odpalił, deptając przy tym pedał gazu... ruszyłem w drogę powrotną bez problemu.

Po 10 milach silnik sam zgasł, dokulałem się na zatoczkę przy jezdni, otwieram maskę, odkręcam wlew oleju a tu dymu na potęgę... Sprawdzam chłodzenie silnika, a tam nie ma absolutnie nic. Zero wody, zero chłodzenia.

Byłem u trzech mechaników i każdy powiedział mi że coś się odgięło w silniku, sprawdzałem świece, wszystkie dają iskrę, wlałem benzynki pod każdą z nich i nie odpaliło. Jak sprawdzałem poziom oleju, miarka na całej długości była wilgotna, tak jakby woda się dostała...

Jakie propozycje panowie, poza pozbyciem się fury? :)
Pozdrawiam


uszczelka pod glowicą jak nic - nie wiem czy oplaca Ci się to robić, szczególnie na wyspach.
 
 
 
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 14:06   

To troche nie fajnie... możesz mi napisać dokładnie co to jest i ile kosztuje naprawa tego w Polsce? Tak orientacyjnie. I co mógłbym zrobić dalej, zakładając że dopiero co kupiłem i chce jeździć tą furką...
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 14:20   

naprawa w polsce to 1000 - 1500PLN. Po prostu przegrzany został silnik co powoduje uszkodzenie uszczelki pod głowicą i mieszanie oleju i płynu chłodniczego.
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 14:21   

jeśli to tylko uszczelka, a nie pęknięcie w głowicy/bloku, to w Polsce ok 1000-1200 plnów,
do zrobienia: wymiana uszczelki, planowanie głowicy, sprawdzenie bloku,sprawdzenie szpilek (ew. wymiana), wymiana rozrządu (chyba że niedawno wymieniałeś), płukanie układu chłodzenia, wymiana płynu chłodzącego (a raczej poprostu wlanie nowego) i zdecydowanie wymiana oleju (chyba o niczym nie zapomniałem) :wink: .
Problem w tym, że trzeba to zrobić porządnie bo inaczej długo się nie nacieszysz :(
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 16:02   

Chłopaki dzięki za bardzo złe/dobre wieści. Złe bo powiedzieliście to samo co mechanicy, dobre bo wiem że mnie nie chcą wychujać :) No nic, z 2 tyg uzbieram sianko i zrobie co napisaliście... Pytanie ile pociągnie wtedy samochód i jak musiałbym go eksploatować, bo słyszałem że Roverki są super jak działają, a jak sie popsują to istny koszmar... Warto siano ładować, czy zrzucić go do rzeki? :)
To jest rocznik 99, ma przejechane 70 tyś mil. Dajcie znać i dzięki za info!

Acha i czy przyczyną mógł być brak płynu do chłodzenia czy mogłem już kupić taki walnięty, gdzie zbiornik już przeciekał...?
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 16:05   

income napisał/a:
Acha i czy przyczyną mógł być brak płynu do chłodzenia czy mogłem już kupić taki walnięty, gdzie zbiornik już przeciekał...?

Mógł być gdzieś indziej wyciek (na jakimś wężu), płynu ubyło i silnik się przegrzał powodując uszkodzenie głowicy/uszczelki głowicy.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10927
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 17:48   

jeśli będzie zrobione porządnie i będziesz pilnował tego płynu chłodniczego i regularnie zmieniał olej (czyli poprostu pilnował eksploatacji) to pojeździsz aż Ci się znudzi ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 18:00   

I w takim przypadku sprawdza się niestety odwieczna prawda - są pewne czynności obsługowe, które należy przy samochodzie od czasu do czasu robić. Należy do nich między innymi kontrolowanie poziomu płynu chłodniczego. Niestety, zaniedbania nawet tak banalnych czynności mogą czasem prowadzić do większych awarii, co ma miejsce w tym przypadku. Nie przesądzam tu Twojej winy, bo znając życie, ktoś sprzedał Ci furę albo z już walniętą uszczelką, albo z naprawioną "po łebkach", bez planowania, bez wymiany szpilek, co ponoć często ma miejsce na wyspach. Mówi się trudno, zdarza się. Teraz po prostu napraw tą awarię (najpierw poczytaj na forum i stronie klubowej wszelkie materiały, które pokażą Ci na co zwrócić uwagę, jeśli nie masz pewności co do fachowości i uczciwości mechanika), a potem kontroluj co jakiś czas to, co kontrolować trzeba. Człowiek uczy się na błędach więc na pewno wyniesiesz z tego przypadku trochę wiedzy ;) .

PS>Czy podczas tej feralnej jazdy obserwowałeś wskaźnik temperatury na desce?
 
 
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 19:18   

Słuchajcie chłopaki, chce Wam bardzo uprzejmie podziękować za dobre słowa i za wiedzę, obu ostatnio brakuje :)

Kontrolka była na środku jak patrzyłem, ale to mogło być po tym już jak silnik się wyłączył...

Słuchajcie gadałem z ojcem i mówił że to nie musi być od razu głowica tylko uszczelka spierdolona, przez co mam olej zalany płynem do chłodnicy... co Wy na to? Bo tak jak dolałem wody to widze że poziom delikatnie maleje, a oleju jakby było coraz więcej...
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 19:23   

O głowicy na razie milczymy :) . Chodzi nam o uszczelkę głowicy, z nerwów może trochę nie doczytałeś ;) . sTERYD wspomniał tylko, że jeśli to nie pęknięcie głowicy.. więc wszyscy mamy nadzieję, że tylko uszczelkę przegrzało i padła. Przy jej wymianie poproś od razu o sprawdzenie szczelności głowicy, żeby na pewno to wykluczyć.
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 19:25   

income napisał/a:
...Słuchajcie gadałem z ojcem i mówił że to nie musi być od razu głowica tylko uszczelka *#%#$*, przez co mam olej zalany płynem do chłodnicy... co Wy na to?...
również dobrze mógł Ci dodać, że to może być np. pęknięta tuleja cylindrowa :razz:
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 19:36   

Fakt, nerwowo się zrobiło, nie doczytałem z uwagą... :) kupa siana wchodzi w grę niestety. Pogadam jutro w pracy z kumplem, ma znajomego co ma warsztat, on raczej mnie nie wychuja... a obok domu mam 10 warsztatów w 1 miejscu i same podejrzane typy... :)
Odezwę się jak ktoś zaglądnie do środka! Pozdro!
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 20:02   

Chłopie wyluzuj z tymi wulgaryzmami. Są inne słowa którymi równie dobrze można wyrazić "emocje". Moze są to popularne słowa, co nie znaczy, że tolerowane na forum :wink:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
income 



Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 19
Skąd: Szkocja



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 20:13   

Stary, po to jest cenzura na forum, żebym ja się wyżalił, a Wy tego nie poczuli nie? :) Emocje powoli opadają, będzie ostro jak zobaczę rachunek :D
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 20:33   

Ale ja i parę innych osób widzimy co pisałeś ;) Więc narazie grzecznie prosimy o wyhamowanie.
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 20:35   

Brt napisał/a:
Ale ja i parę innych osób widzimy co pisałeś ;) Więc narazie grzecznie prosimy o wyhamowanie.

A co, Wy, z ABW czy CBA? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Oj, Modki nasze, modki.. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 21:03   

Thef Ty sietak nie śmiej :P :twisted: :lol: :lol: :lol:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2535
Skąd: Leszno



Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 07:56   

thef napisał/a:
Oj, Modki nasze, modki..

Pożyjemy - zobaczymy :P

A co do bluzgów - też oczka mnie bolą od tego :(
 
 
chrupol 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 148
Skąd: Białystok



Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 11:24   

przeciez roverek w angli kosztuje ok 300 funtow

na kiego go naprawiac ?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [416 Si] chyba zatarty silnik - pomocy
larina Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 30 Sro Mar 09, 2011 23:53
merh
Brak nowych postów [R45 2.0iTD '00] Świecąca się kontrolka od silnik, chyba?
miuzziker Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Pią Kwi 02, 2010 13:22
Immq
Brak nowych postów [R416 Si] Chyba wspomaganie sie kończy...
slax Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Sro Cze 09, 2010 19:16
slax
Brak nowych postów [R416] Chyba uszczelka pod głowicą
mistrzux Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 17 Czw Mar 27, 2008 19:31
mistrzux
Brak nowych postów [R416] Pasek wielorowkowy - chyba od wspomagania
bibson3 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Sro Maj 11, 2011 08:18
patric62



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink