Forum Klubu ROVERki.pl :: [R216 '98] Rdza przy zawiasach tylniej klapy, i nie tylko;|
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R216 '98] Rdza przy zawiasach tylniej klapy, i nie tylko;|
Autor Wiadomość
grisha13 




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25
Skąd: Siedlce



Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 23:36   [R216 '98] Rdza przy zawiasach tylniej klapy, i nie tylko;|

Kupilem jakis czas temu Rovera 216 z 1998 roku w stanie idealnym, sprowadzony ze Szwajcari, jestem pierwszym wlascicielem w kraju a za granica tez byl tylko jeden i to starszy Pan. Samochod jest w 100% bezwypadkowy, poniewaz sam go sprawdzalem i bylem u znajomego w salonie i zmierzyl go calego elektronicznym miernikiem lakieru i jest wszystko w oryginale. Ale przy zakupie zauwazylem ze przy zawiasach tylnej klapy jest mega rdza, i nie wiem co z tym zrobic. Ponadto kiedy czyscilem auto za tylnia prawa lampa zauwazylem burchelek, i przy uszczelce szyby w tylniej klapy pojawilo sie pare. Mam pytanie czy to normalne w tym aucie.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 23:36   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 00:43   Re: [R216 '98] Rdza przy zawiasach tylniej klapy, i nie tylk

grisha13 napisał/a:
[..] a za granica tez byl tylko jeden i to starszy Pan.

tutaj jest taki fajny filmik jak starszy Pan wieżdża do garażu :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=B16AL-IyeZk

na rdze polecam Tectyl ML, np w aerozolu kosztuje 26zł 600ml, jesto to woskowy tłusty środek i wsiąka w rdze i niedopuszcza dalej powietrza i wilgoci.
Natomiast jeśli to jest widoczne miejsce na karoserii, to do takich małych ognisk korozji polecam wodny preparat Sonax, trzeba pomalować 2-3 warstwy. Sonax też wsiąka w rdze i z nią reaguje, a po wyschnięciu jest suchy więc można to zamalować jakimś lakierem zaprawkowym.
 
 
Kris 




Pomógł: 32 razy
Dołączył: 24 Cze 2001
Posty: 526
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 07:13   Re: [R216 '98] Rdza przy zawiasach tylniej klapy, i nie tylk

grisha13 napisał/a:
Kupilem jakis czas temu Rovera 216 z 1998 roku w stanie idealnym, sprowadzony ze Szwajcari, jestem pierwszym wlascicielem w kraju a za granica tez byl tylko jeden i to starszy Pan. Samochod jest w 100% bezwypadkowy, poniewaz sam go sprawdzalem i bylem u znajomego w salonie i zmierzyl go calego elektronicznym miernikiem lakieru i jest wszystko w oryginale. Ale przy zakupie zauwazylem ze przy zawiasach tylnej klapy jest mega rdza, i nie wiem co z tym zrobic. Ponadto kiedy czyscilem auto za tylnia prawa lampa zauwazylem burchelek, i przy uszczelce szyby w tylniej klapy pojawilo sie pare. Mam pytanie czy to normalne w tym aucie.


nic z tym nie rób ;) to jest norma w Roverach serii 200, zaczniesz kombinować, przyjedzie ktoś kupic jak będziesz sprzedawał i powie że bylo coś robione bo rdzy nie ma :D poważnie Ci mowię.
 
 
 
Viniu 




Pomógł: 30 razy
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 470
Skąd: Żagań



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 09:50   

Grisha nie wiem, czy Cię uspokoję, ale w moim R200 mam małe ogniska korozji przy zamku tylnej klapy (ponoć typowe ognisko) i przy bocznych kierunkowskazach (też ponoć dość typowe miejsce). Przyjął bym więc, że "ten typ tak ma". Jednak jestem podobnie jak kolega Kris zdania, że takich uszczerbków robił nie będę. Zamierzam w przyszłym roku przesiąść się na R45 i sprzedając obecnego R200 nie będę niczego ukrywał, bo musiałbym malować całe błotniki, a to jak wiecie zawsze wzbudza podejżenia. Dlatego przy sprzedaży poprostu wolę opuścić z ceny na koszty malowania niż gimnastykować się i przekonywać, że auto nie było podzwonie.
_________________
S(z)koda Roverka...
 
 
jaro92 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 100
Skąd: Kłodzko Czostków



Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 14:57   

tectyl ml świetny środek,tylko jedna wada -śmierdzi ustrojstwo,prysłem drzwi od wewnątrz-pierwszy tydzień jezdzić się nie dalo,mineło 2 miesiące i jeszcze go czuć
 
 
 
Wazzabii 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 176
Skąd: Piła/Poznań



Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 13:27   

u mnie w 420SDi mam ten sam problem, tj. zawiasy klapy oraz otwory przy migaczach na blotnikach,

z zawiasami zamierzam cos zrobic poniewaz ognisko jest powazne, nie bede tego malowal tylko pokryje jakims srodkiem reagujacym ze rdza
 
 
 
bizon9ek 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 129
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 23:45   

Ja mam 96r i zero rdzy, może auto nie było nigdy garażowane, albo poprzedni właściciel pryskał czymś zawiasy, i od chemii rdza sie pojawiła.
 
 
 
grisha13 




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25
Skąd: Siedlce



Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 08:22   

to raczej ty miales malowany samochod...bo 96 to juz powinna byc rdza, wiec nie mozliwe zebys mial auto idealne.
 
 
 
bizon9ek 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 129
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 08:34   

Malowane miałem tylko maska, zderzak przód, błotniki cieniowane, tył w 100% nie był robiony, rdzy naprawdę zero.
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 15:43   

grisha13 napisał/a:
to raczej ty miales malowany samochod...bo 96 to juz powinna byc rdza

Nie ma reguły, że rdza powinna być. ;-)
Auto mogło przyjechać np. z Włoch albo z ciepłych i suchych obszarów innych krajów.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
grisha13 




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25
Skąd: Siedlce



Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 21:06   

Jesli przyjechal w Włoch to po tylu latach lakier od slonca bylby tak wypalony ze napewno byl malowany zreszta z Wloch same rozbitki. Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 21:11   

grisha13 napisał/a:
Jesli przyjechal w Włoch to po tylu latach lakier od slonca bylby tak wypalony ze napewno byl malowany zreszta z Wloch same rozbitki. Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow


Ale jesteś uparty ;)
 
 
Kozik 




Pomógł: 141 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 21:38   

grisha13 napisał/a:
Jesli przyjechal w Włoch to po tylu latach lakier od slonca bylby tak wypalony ze napewno byl malowany zreszta z Wloch same rozbitki. Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow


Nie zgodzę się z Tobą niestety. Ja mam roverka z włoch i gdyby nie był powgniatany (bez zarysowań i rdzy) to lakier był w stanie bardzo dobrym. A od razu rozbity - kto Ci takich bajek naopowiadał? Jesteś Bruce wszechwiedzący???
Na komisie gdzie kupilem swojego roverka gosc ma samochoty tylko i wylacznie z włoch i bardzo byś się zdziwił widząc je - są w bardzo dobrym stanie - i nie wszystkie są do malowania.
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
bizon9ek 



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 129
Skąd: Częstochowa



Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 22:47   

grisha13 napisał/a:
Jesli przyjechal w Włoch to po tylu latach lakier od slonca bylby tak wypalony ze napewno byl malowany zreszta z Wloch same rozbitki. Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow


Poszedłem sprawdzic dokładnie, no i zonk :shock: w okolicach zawiasów jest troche rdzy , w innych miejscach niema śladu rdzy ani zaprawek, przy zamku,uszczelce,migaczach też 0 rdzy.
Samochod przywiozłem z niemiec a lakier jak na zdjeciach.
Wiem które elementy w moim aucie nie maja oryginalnego lakieru, tylnia klapa ma oryginał.

Pozdro..

 
 
 
giewu 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 1907
Skąd: Łódź



Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 07:13   

grisha13 napisał/a:
...Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow
a jednak są wyjątki ... moje auto przyjechało z Niemiec i nie było malowane (poza zderzakiem, który sam "zepsułem" i sam pomalowałem) i jeśli znajdziesz na nim choć najmniejszy nawet kawalątek lub choć zalążek rdzy to stawiam Ci wielkie piwo ... nie powinieneś tak uogólniać :twisted:
_________________
zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 07:43   

giewu napisał/a:
jeśli znajdziesz na nim choć najmniejszy nawet kawalątek lub choć zalążek rdzy to stawiam Ci wielkie piwo ... nie powinieneś tak uogólniać

Przyjedź na Zlot to poszukamy :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 16:01   

grisha13 napisał/a:
Jesli przyjechal w Włoch to po tylu latach lakier od slonca bylby tak wypalony ze napewno byl malowany

Nie jest to regułą :mrgreen:
Znam wieeeele aut z Włoch, w których z lakierem nic niepokojącego od słońca się nie stało.

grisha13 napisał/a:
zreszta z Wloch same rozbitki.

ROTFL :lol:

grisha13 napisał/a:
Muszial byc malowany i ukrywana rdza nie ma wyjatkow

Wyjątki to te niebite auta z rdzą.

A tak na marginesie, to w swojej wypowiedzi ani jednym słowem nie odniosłeś się do meritum mojego posta, na który odpowiadałeś.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
grisha13 




Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 25
Skąd: Siedlce



Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 00:09   

Ja swojego Rovera szukalem prawie pol roku i mozecie opowiadac co chcecie, i bajki z innymi smokami tez, ale ja z Wloch widzialem same zalosne auta, do ktorych balem sie wsiasc bo sie bym pobrudzil( a tak na marginesie do aut z komisu tez mam mala dygresje). A z autem z Niemiec zgodze sie jesli byl egzemplarz wyjatkowo zadbany i garazowany caly czas to do rdzy mu daleko. Niestety wiekszosc nie jest tak wspaniale zachowana jak na auto 10 letnie. Znalezienie samochodu w Polsce z tego roku bez rdzy i nie malowanego graniczy z cudem. Tyle wiem z wlasnego doswiadczenia, bo zjezdzilem kawal Polski za moim wlasciwym Roverem.
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 08:36   

grisha13 napisał/a:
a tak na marginesie do aut z komisu tez mam mala dygresje


Dygresję??? :wink:
 
 
Kozik 




Pomógł: 141 razy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3306
Skąd: Sanok

MG ZS

Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 09:11   

dygresja jest to odejście od głównego tematu wypowiedzi i wprowadzenie wątków z inną luźną lub wcale nie mającą związku z wypowiedzią, wtrąconą w jakąś treść pisaną lub mówioną.

źródło - wikipedia
_________________
Pozdrawiam Kozik
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R214i 98r.]Rdza przy zawiasach tylnej klapy-jak sie pozbyć
leszczu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Wto Gru 08, 2009 00:02
kojot_1984
Brak nowych postów [MG ZR] wiazka tylniej klapy
maldini Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Czw Lip 17, 2014 16:32
maldini
Brak nowych postów [R200] Jak wyjąć wiązkę tylniej klapy?
pistolet Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 35 Czw Kwi 27, 2017 15:01
nanab
Brak nowych postów [R200] Wiązka tylniej klapy w stalowy oplot ?
Saaphyri Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 16 Sro Gru 12, 2018 16:26
Saaphyri
Brak nowych postów [R214i] Wkładka zamka klapy tylnej i nie tylko
Marcin1986 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Nie Sie 28, 2016 08:26
ADI-mistrzu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink