Wysłany: Pią Paź 12, 2007 20:44 [all diese] do wlascicieli DIESEL---> czy to jest norma
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
ze Rover 220 SD dopiero po przejechaniu kolo 10 km podaje z silnika (nagrzewnicy) w miare cieple powietrze ....
poprzednio mialem Golfa 2 tez DIESEL... i wystarczylo ze przejade 2 Km i podawal z nagrzewnicy na tyle cieple powietrze ze mozna bylo zimą w podkoszulce jezdzic....
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Czw Lis 18, 2010 11:21, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 20:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak normalne. Chociaz w Violli dieslu tez nagrzewa sie po 5 km ale jak mowi ekspert to zasluga dobrego termostatu. Inne modele SD i SDi nagrzewaja sie wlasnie po takim czasie jak u Ciebie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 58 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 21:35
czyli mam dobry termostat ^^
u mnie letnie powietrze ( ostatnio było kilka C˚ , samochód stoi pod gołym niebem) pojawia się już po 1,5km a całkiem ciepłe po 3-4 kilometrach... myślałem że wszystkie tak mają
Delikatnie jadąc, nie "piłując" na wysokich obrotach - 1300 do 1900 obrotów na minutę, ciepłe zaczyna lecieć po jakichś 3-4 km, zaraz po ruszeniu się wskazówki temperatury cieczy chłodzącej w górę.
[ Dodano: Pią Paź 12, 2007 22:54 ]
UncleAllEvil napisał/a:
Zastanawia mnie czy można coś z tym fantem zrobić...
Problemem dla mnie nie jest, ale chciałbym mieć szybko ciepełko stąd pomysł Webasta tylko miejsca brak musałbym aku wywalić do bagaznika
Nie mówię, że ogrzewanie nie mogłoby działać lepiej, bo mogłoby ale mam wrażenie że jest to efektem m.in sporo większej sprawność diesli niż benzyniaków a to już jest plus... (minusem jest faktycznie brak elektryki do podgrzewania płynu chłodzącego)
Odnosząc się do mojej starej Skodzianki 105S `78, gdzie ciepłe powietrze właściwie nie istniało bo silnik był z tyłu i to co dotarło do nawiewu już dawno się schłodziło po drodze, na prawdę nie jest źle
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 200 Skąd: Bojanowo, Leszno
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 13:59
Damianin napisał/a:
A poważnie - nie jest to problemem.
Dla ciebie nie jest, bo ci się szybko nagrzewa. W moim R4 tak fajnie nie jest. U mnie temp. zaczyna rosnąć po 3-4km ale przy obecnych warunkach pogodowych. Zimą, na mrozie to muszę przejechać nawet 10km żeby leciało naprawdę ciepłe powietrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum