Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
otoz problem nastepujacy
przy wymianie opon na zimowe zauwazylem ze mam uszkodzone oslony gumowe przegubow
no to kupilem nowe (w zestawei smar, opaski)
no i zabralem sie w garazu do roboty...
na masce rozlozylem sobie laptopa, wlaczylem RAVE'a i przystapilem z Tata do wymiany...
odkrecilismy kolo
odlaczylismy koncowke drazka
wyciagnelismy trzpien z widelek
sciagnelismy tarcze i reszte sciagaczem z przegubu
i tu zaczely sie nagle schody
probowalismy sciagnac przegub z polosi i nie dalo rady
no to zadzwonilismy do mechanika i powiedzial ze trzeba go szarpnac "z wyczuciem, mozna pomoc sobie w tym mlotkiem"
no i szarpalismy, walilismy przez deseczke no i ni !@#$
no to w akcie desperacji stwierdzilismy ze wyciagniemy cala polos ze skrzyni...
i tez nie dalo rady
wiemy ze na koncach sa te glupie pierscienie w ksztalcie litery U
no ale co to znaczy z wyczuciem szarpnac? czy to delikatnie u mechanikow oznacza gabaryt mlotka?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 30, 2010 23:34, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 22:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
z wyczuciem szarpnąć, to pewnie chodziło mu o to, żeby nie wyrwać całej półosi ze skrzyni żeby nie musieć łapać oleju
przegub powinien zejść, ale skoro nie możesz ruszyć, i nie możesz wyjąć półosi ze skrzyni, to obawiam się że wieloklin może być lekko przekręcony
w takim wypadku może (acz w skrajnych przypadkach nie musi ) pomóc kilkakrotne ostre ruszenie do tyłu (oczywiście po złożeniu wszystkiego
przed tym wytrzyj smar i przyjrzyj się dokładnie połączeniu wieloklinwemu przegubu z półosią jeśli jest rzeczywiście przekręcone , to powinno być coś widać
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
problem w tym ze nawet ze skrzyni nie chce wyjsc...
bylo mi obojetne co sie wyciagnie byle zeby gume zmienic... ale nic nie dalo rady, a mlotkiem nie chcielismy walic zeby nie zepsuc
ile % szans ze jak rusze kilka razy do tylu to przegub zejdzie? bo nie wiem czy probowac jutro czy oddac to do mechanika...
chociaz krew mnie zalewa na mysl o tym ze zaplace kilka dych za to ze ktos mi wyszapnie przegub ehhh...
wieloklinu w ogole nie widac;/ jak ruszam przegubem to smar lekko chlupocze pod korona od lozyska (na polosi), wiec cos sie rusza, ale no szarpalem przegub blokujac kolkiem DYNAMIC DUMPER o widelki i nic;/ walilismy przez kolej i nic,
przekrecalismy przegub i probowalismy pobic troche z kazdej strony i nic ....
Nalezy polos wetknac mozliwie gleboko do skrzyni, jedna reka mocno chwycic za polos, a druga duzym mlotkiem udezyc w przegub tak, by sie wysuna z polosi(bez zadnego drewna)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostre ruszanie do tyłu? to nie to przegub się rusza na półosi więc nic się nie zaklinowało ( tym bardziej na wielowypuście)
Przegub nie chce zejść bo pierścień ustalający wcina się w wieloklin przy uderzaniu. Trochę cierpliwości, ze zbijaniem tych przegubów to jest tak że będziemy próbować 10 razy i nic ( i będziemy myśleć że to chyba się już nie uda) a za 11 zeskoczy błyskawicznie.
http://www.honda.gda.pl/s...ic,21714.0.html ( wrzucam to chyba po raz setny)
w RAVE'ie tez pisza ze wystarczy uzyc odpowiedniej sily i zejdzie
ja probowalem najpierw ciagnac, pozniej lekko szarpac, pozniej mocniej, pozniej mlotkiem przez deseczke i nic....
nie wiem czy to juz kaplica i ten piersciec sie zacial czy po prostu ?! no wlasnie co?
prosze o jakies konkretne sposoby bo po fotkach widze ze przegub jest troche inny niz ten w moim 420SDi, u mnie nie widac tego wieloklinu przy zwrotnicy (tak sie nazywa ta czesc lozyskowana?)
help!
nie wiem czy jutro mam znow go rozkrecac, bo musialem wszystko skrecic zeby samochod wepchnac do garazu
Wez chlopie mlot do reki i udez w przegub z wyczuciem
Ogladanie obrazkow w takim przypadku na wiele sie nie zda. Przegub i polos to sa stalowe i wytrzymale elementy, wiec tak samo trzeba je traktowac
Ps.
Trzykrotne pisanie tego samego postu wiele ci nie pomoze
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
to nie to przegub się rusza na półosi więc nic się nie zaklinowało ( tym bardziej na wielowypuście)
pisałem o skrajnej sytuacji, kiedy przegub jednak obraca się na wielowypuście (oczywiście jest to równoznaczne z jego ścięciem) i wtedy tam się może zakleszczyć
takie rzeczy się niestety zdarzają
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum