Wysłany: Czw Lis 22, 2007 12:13 [R214Si ' 98] HGF??? Co jeszcze mogę sprawdzić???
Od roku jestem użytkowniczką R 214 Si 98r. z przebiegiem 180tys. km.
Po zakupie autka wymieniliśmy rozrząd z wszystkim co trzeba - jak nakazują roverkowe przykazania.
W ciągu roku użytkowania dolaliśmy do układu chłodzenia około 3 l płynu chłodzącego i to nas zaniepokoiło. Byłam u mechanika na oględzinach i wycieków nie widać - pozostaje mi jeszcze podłożyć pod auto karton i sprawdzić czy rzeczywiście ich nie ma.
Żadnych innych objawów nie zauważyłam - spalanie w normie 8,7 - 9 l/100km.
Czy już powinnam się martwić, że to objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą???
Proszę o rady, co robić dalej???
_________________ R214Si 1998r. 1,4L/16V
Ostatnio zmieniony przez skupa Sob Lis 24, 2007 11:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 12:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na poczatek do sprawdzenia i uszczelka kolektora ssacego, jesli tam bedzie wyciek to nie jest go latwo zlokalizowac, bo plyn odrazu odparowuje na goracym silniku, ja bym na razie nic nie robil, znaczy sie jezdzil i obserwowal
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
jeśli wsiaka 3 l na rok to nie ma co panikować,
niech ktoś obejrzy dokładnie wszystko co ma w sobie płyn i sprawdzi czy nie ma gdzieś charakterystycznego nalotu, i później po tygodniu tak samo
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
na poczatek do sprawdzenia i uszczelka kolektora ssacego, jesli tam bedzie wyciek to nie jest go latwo zlokalizowac, bo plyn odrazu odparowuje na goracym silniku, ja bym na razie nic nie robil, znaczy sie jezdzil i obserwowal
Niestety, nie wiem gdzie znajduje się kolektor ssący, ale wychodzę z założenia, ze pewne rzeczy można poobserwować samemu, więc mam pytanie:
-gdzie znajduje się ten kolektor i jak wygląda - domniemywam, że jest to początek układu wydechowego, który wychodzi z silnika.
Proszę pomóżcie.
Niestety, nie wiem gdzie znajduje się kolektor ssący, ale wychodzę z założenia, ze pewne rzeczy można poobserwować samemu, więc mam pytanie:
-gdzie znajduje się ten kolektor i jak wygląda - domniemywam, że jest to początek układu wydechowego, który wychodzi z silnika.
Proszę pomóżcie.
Musisz iść w drugą stronę - to początek układu dolotowego, czyli musisz patrzeć po drugiej stronie silnika - kolektor ssący (inaczej dolotowy) to takie połączone razem czarne plastikowe rurki przykręcone do głowicy - znajdziesz je pod wtryskiem - tym czarnym ustrojstwem z napisem "injection".
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Musisz iść w drugą stronę - to początek układu dolotowego, czyli musisz patrzeć po drugiej stronie silnika - kolektor ssący (inaczej dolotowy) to takie połączone razem czarne plastikowe rurki przykręcone do głowicy - znajdziesz je pod wtryskiem - tym czarnym ustrojstwem z napisem "injection".
Dobrze główkuje, żeby to zobaczyć muszę mieć podniesione auto?
wystarczy otworzyć maskę
za silnikiem zobaczysz wielki napis injection na plastikowym elemencie leżącym wzdłuż silnika. Od tego elementu odchodzą rurki, które są przykręcone do głowicy, i tam może cieknąć
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
ale tam dostep, pod ten kolektor jest dosc upierdliwy, potrzebna latarka i trzeba sie praktycznie położyć na silniku, poza tym trzeba jeszcze wiedziec gdzie patrzec
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Z położeniem się na silniku nie będzie problemu , latarkę mam , a patrzeć będę na czuja, może coś wypatrzę.
Podłożyłam karton na noc i kompletnie żadnych śladów wycieku - dzisiaj jestem w pracy 12h, ale karton również podłożyłam jak tylko przyjechałam i zanim wyłączyłam silnik, troszkę pogazowałam, później dałam mu jeszcze chwilkę popracować na wolnych obrotach.
Obejrzałam z grubsza silnik i zauważyłam niewielki wyciek oleju spod uszczelki pokrywy zaworów.
Jak myślicie, czy jest sens badanie zawartości tlenku węgla w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego?????
napewno nie zaszkodzi
tester zawartości co2 w wodzie możesz kupić za parę złych w sklepach dla akwarystów
Qrcze, a ja chciałam jechać na stację diagnostyczną i 6 dyszek za badanie zapłacić.
Jeszcze zapomniałam napisać, że kopci na biało, nawet po przejechaniu ponad 30km - po przejechaniu tego dystansu, sprawdzałam na wolnych obrotach i przygazowując również - wczoraj wąchałam spaliny, ale nie potrafię powiedzieć czy "pachną" słodko - czy przy wilgoci jaka panuje teraz na dworze ma prawo do tego???
Aaaaaaaa i jeszcze jedno, rura wydechowa jest wewnątrz okopcona na czarno, ale tak już miał od dawna.
Jeśli kopci na biało, to najprawdopodobniej oznacza iż płyn chłodzący dostaje się do cylindrów, czyli uszczelka kaputt
Możesz jeszcze zrobić taki test: jedna osoba siada za kierownicą i daje gazu; druga zaś zagląda do zbiorniczka wyrównawczego czy nie pojawiają się pęcherzyki powietrza. Jeśli są, to bardzo niedobrze. Trzeba tylko ostrożnie odkręcać korek zbiorniczka wyrównawczego - gdy silnik jest nagrzany w układzie chłodniczym jest wyższe ciśnienie niż na zewnątrz i można się poparzyć!
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
może być widać na świecach a może i nie, może też być to pad uszczelki pod głowicą, a może też uszczelka pod kolektorem ssącym, tylko wtedy nie będzie widać bąbelków, i nie będzie co2 w płynie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dzięki wielkie - jutro zacznę wielkie sprawdzanie mojego autka.
[ Dodano: Sob Lis 24, 2007 10:55 ]
Po dzisiejszych oględzinach auta zauważyłam:
-nie załącza się wentylator, który jest zamocowany na chłodnicy - 25 min. pracy silnika z przygazowywaniem
- wąż wychodzący z dolnej części chłodnicy jest gorący, a górny jeszcze bardziej
- płyn w zbiorniczku wyrównawczym nie gotuje się i nie ma w nim plam oleju
- niestety obejrzenie kolektora ssącego jest dla mnie czarna magią.
- poziom oleju na bagnecie jest bez zmian, czyli w połowie miarki.
- na kartonie podłożonym pod auto żadnych plam nie było.
Ratujcie, bo już nie wiem co jeszcze mogę sprawdzić.
Pojadę jeszcze do sklepu akwarystycznego kupić miernik zawartości CO2 w wodzie, może uda mi się zmierzyć płyn w zbiorniczku wyrównawczym.
[ Dodano: Sob Lis 24, 2007 11:24 ]
PTE napisał/a:
Jeśli kopci na biało, to najprawdopodobniej oznacza iż płyn chłodzący dostaje się do cylindrów, czyli uszczelka kaputt
Możesz jeszcze zrobić taki test: jedna osoba siada za kierownicą i daje gazu; druga zaś zagląda do zbiorniczka wyrównawczego czy nie pojawiają się pęcherzyki powietrza. Jeśli są, to bardzo niedobrze. Trzeba tylko ostrożnie odkręcać korek zbiorniczka wyrównawczego - gdy silnik jest nagrzany w układzie chłodniczym jest wyższe ciśnienie niż na zewnątrz i można się poparzyć!
Czy mam przygazowywać przy otwartym zbiorniczku wyrównawczym????
[ Dodano: Sob Lis 24, 2007 14:00 ]
Byłam na badaniu zawartości CO2 w płynie chłodniczym - wynik zero.
Bardzo mnie to cieszy, ale nadal do niczego nie doszłam.
[ Dodano: Nie Lis 25, 2007 13:42 ]
Czy nikt z Was nie potrafi mi nic mądrego doradzić?????
Jestem na skraju załamania i boję się, że mogę zaszkodzić mojemu silnikowi.
[ Dodano: Czw Lis 29, 2007 09:31 ]
Dzisiaj mechanik wymieni mi uszczelkę pod pokrywą zaworów i w kolektorze ssącym - zobaczymy czy to pomoże.
Na co zwrócić uwagę przy tej operacji, aby było wszystko dobrze zrobione???
[ Dodano: Czw Lis 29, 2007 14:01 ]
I już po robocie - po rozkręceniu kolektora ssącego widać było troszkę majonezu w jednym miejscu, na świecach żadnego śladu - teraz będę obserwować i zobaczymy czy ta naprawa pomogła.
I już po robocie - po rozkręceniu kolektora ssącego widać było troszkę majonezu w jednym miejscu, na świecach żadnego śladu - teraz będę obserwować i zobaczymy czy ta naprawa pomogła.
Jak obecnie przedstawia się sytuacja?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dzisiaj jeszcze nic nie mogę powiedzieć, bo mam dzień wolny i tylko 5 km strzałką zrobiłam, ale od jutra trzy dni jestem w pracy, więc 30 km w jedną stronę obwodnicą, a z powrotem miastem strzałka zrobi i po tych trzech dniach dam znać jak to wszystko wygląda.
[ Dodano: Nie Gru 09, 2007 15:43 ]
Po tygodniu od wymiany uszczelki kolektora ssącego, płynu chłodzącego nie ubywa. , ale pojawił się inny problem - mimo wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów, dalej mam wyciek - czy możecie coś poradzić???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum