Wysłany: Nie Lis 04, 2007 12:00 [R75] Ubytek płynu chłodzącego
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Problem jest następujący.
Podczas kontroli stanu płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym na zimnym silniku - zauważyłem jego całkowity brak. Wygląda to tak:
Po rozgrzaniu silnika poziom płynu wraca do normy czyli jest na równi z oznaczeniem "max"
Do tej pory zbiorniczek zalany był na równi z dwoma pionowymi plastikami czyli jakieś 3 cm poniżej poziomu korka. Taki poziom utrzymywał się przez ostanie 10 miesięcy. Jednak dziś zauważyłem właśnie taki stan. Dodatkowo wygląda to tak jakby płyn przelał się przez taki malutki wężyk obok zbiorniczka- białe ślady płynu widoczne na foto:
Wycieków płynu nie zauważyłem. Silnik w doskonałym stanie (14.500km przejechane)
Uprzejmie proszę o jakieś sugestie
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 18, 2010 17:55, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 12:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na początek uzupełnij płyn w zbiorniczku ... na zimnym silniku powinien w zbiorniku utrzymywać się w pozycji MAX
A następnie kontroluj jego ubytki, spróbuj zlokalizować wyciek, przyjrzyj się też spalinom (czy przypadkiem nie kopci na biało co wskazywałoby na "spalanie" płynu)
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Oczywiście płyn uzupełniłem - teraz na zimnym silniku płyn jest do poziomu MAX.
Płynu weszło ok 0.33l
Podczas dolewania zauważyłem,że troszkę płynu zaczęło wylewać się tą małą rureczką ( z której wcześniej powstał ten biały zaciek)
Auto nie kopci na biało. Węże suchutkie. Może wymienić korek , ktoś kiedyś coś pisał na ten temat tylko nie pamiętam już
Pomógł: 81 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 901 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 15:25
W Roverze 75 często brakuje płynu (nie wielkie ilości) trzeba częściej kontrolować , proponuję wymienić korek zbiorniczka wyrównawczego ponieważ w korku jest zaworek który ma za zadanie przy zwiększeniu ciśnienia w układzie chłodzenia wypuścić płyn tą właśnie rurką , swego czasu na to była akcja serwisowa aby wymieniać korki, tam na nim jest napisana temperatura otwarcia , początkowo były szare bodajże na 120 a wymieniało się na czarny o ile pamiętam 140 stopni C (może ten twój za szybko puszcza)
_________________ Sprzedaż części, diagnostyka komputerowa Rover MG Land Rover oryginalnym komputerem T4- POZNAŃ . RÓWNIEŻ NAJNOWSZE MODELE LAND I RANGE ROVERA ,z firmą Rover MG Land Rover jesteśmy związani od 1995 roku TEL. 0698363760, parts2@wp.pl / britcars@wp.pl
Pomógł: 81 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 901 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 17:17
Ja uzupełniam Antifreeze ale w tych silnikach powinno się stosować płyn firmy Texaco różowy kolor . Rover i Land Rover zaleca stosowanie konkretnie tego płynu po tym jak się nasiliły zgłoszenia odnośnie wżerów na bloku silnika.
_________________ Sprzedaż części, diagnostyka komputerowa Rover MG Land Rover oryginalnym komputerem T4- POZNAŃ . RÓWNIEŻ NAJNOWSZE MODELE LAND I RANGE ROVERA ,z firmą Rover MG Land Rover jesteśmy związani od 1995 roku TEL. 0698363760, parts2@wp.pl / britcars@wp.pl
Ja uzupełniam Antifreeze ale w tych silnikach powinno się stosować płyn firmy Texaco różowy kolor . Rover i Land Rover zaleca stosowanie konkretnie tego płynu po tym jak się nasiliły zgłoszenia odnośnie wżerów na bloku silnika.
Czy można pomieszać płyn? Nie wiem dokladnie jaki mam zalany (chyba że nasz wspólny znajomy, poprzedni właściciel wymienial go u Ciebie i pamietasz )
Niestety, dziś przytrafiło mi się coś takiego:
Po przejechaniu ok 10km temperatura silnika przekroczyła połowę skali, wyświetlił się komunikat o nadmiernej temp. Poczekałem aż silnik się ostudzi następnie musiałem znów kontynuować jazdę i po 5km znów to samo. Po otwarciu maski znów świeże ślady płynu wylanego przez tą małą rurkę. Dolałem płynu - weszło 1,5l. Myśle, że jak zmienię termostat i korek to pomoże.
Jest jakiś szerzej dostępny zamiennik tegoż płynu ?
"Antifreeze Coolant jest kompatybilny z większością innych płynów do chłodnic sporządzonych na bazie glikolu etylenowego. Dla ochrony przed korozją i tworzeniem się szlamu zaleca się stosowanie wyłącznie płynu do chłodnic firmy Texaco."
czyli petrygo, dynagel itp. itd. nie wiem co moze być jeszcze bardziej dostepne
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Niestety, dziś przytrafiło mi się coś takiego:
Po przejechaniu ok 10km temperatura silnika przekroczyła połowę skali, wyświetlił się komunikat o nadmiernej temp. Poczekałem aż silnik się ostudzi następnie musiałem znów kontynuować jazdę i po 5km znów to samo. Po otwarciu maski znów świeże ślady płynu wylanego przez tą małą rurkę. Dolałem płynu - weszło 1,5l. Myśle, że jak zmienię termostat i korek to pomoże.
W moim 1.8T z 2003 jest czarny korek z napisem 140 stopni, to juz chyba po tej akcji serwisowej o której przemo pisał, a Ty jaki masz?
Mam nadzieje, w czwartek mechanik wymieni korek, termostat, płyn i wszystko posprawdza, mam nadzieje, że na tym się skończy.
Na starym siwym korku od spodu piszę jeszcze 100, a na nowym 140 - może to oznaczenie temp
Mam nadzieje, w czwartek mechanik wymieni korek, termostat, płyn i wszystko posprawdza, mam nadzieje, że na tym się skończy.
Na starym siwym korku od spodu piszę jeszcze 100, a na nowym 140 - może to oznaczenie temp
Dziś mechanik wymienił termostat, zalał nowym płynem, korek też nowy - czarny ( 140stopni C )
Niestety nic nie pomogło.
Po przejechaniu ok 2km silnik znów się grzeje.
Po odkręceniu korka zbiornika wyrównawczego płyn pod wielkim ciśnieniem wylatuje na zewnątrz. Dodatkowo słychać jakieś bulgotanie i wydostawanie się stamtąd gazów. Mechanik te objawy zdiagnozował jako awaria uszczelki pod głowicą. Jednak był troszkę zdziwiony tak jak i ja, że takie coś przytrafiło się w silniku który od nowości przejechane ma 15000km. Zatem czy to uszczelka, a może coś innego?
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 15:06
jeśli się gotuje po przejechaniu 2km , to mechanik ma rację mogło wywalić uszczelkę , a sprawdzał olej czy nie jest wymieszany. Albo rano nie ma problemów z paleniem?, podciekać też może przez pompe wody częsta usterka.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Dziś mechanik wymienił termostat, zalał nowym płynem, korek też nowy - czarny ( 140stopni C )
Niestety nic nie pomogło.
Po przejechaniu ok 2km silnik znów się grzeje.
Po odkręceniu korka zbiornika wyrównawczego płyn pod wielkim ciśnieniem wylatuje na zewnątrz. Dodatkowo słychać jakieś bulgotanie i wydostawanie się stamtąd gazów. Mechanik te objawy zdiagnozował jako awaria uszczelki pod głowicą. Jednak był troszkę zdziwiony tak jak i ja, że takie coś przytrafiło się w silniku który od nowości przejechane ma 15000km. Zatem czy to uszczelka, a może coś innego?
jednak ta uszczelka to szrot w serii K, sam nie wiem coi mnie podkusiło żeby sobie znowu zafasować auto z tym silnikiem, teraz to tylko czekam na wyrok na angielskim forum co chwila ktoś z tym walczy, to chyba standard jest... ale w sumie w 1.4 miałem 160 tys i wszystko było OK. - loteria
Rozwinęła się i to za bardzo... Narazie jestem na etapie wymiany silnika (udało mi się kupić silnik z auta z 2004r z małym przebiegiem 50000) Jak tylko znajdę odrobine wolnego czasu opiszę całą sytuacje dokładnie co i jak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum