Wysłany: Pią Lis 30, 2007 10:42 [R620] Brak reakcji na pedał gazu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Szukałem w forumowej szukajce ale za wiele nie znalazłem Mam taki problem od dwóch dni mój R rano jak jest zimny to ma problemy z odpaleniem, a objawia się to tak:
- odpalę go i wejdzie na jakieś 1200 RPM i gaśnie
- za drugim razem odpali wejdzie na 1200 RPM i zejdzie na jakieś 300 - 500 RPM i po 30 sekundach zgaśnie
- za trzecim razem odpali wejdzie na jakieś 1300 - 2000RPm i spadnie do 900 - 1000 RPM i sie trzyma, a jak dodam gazu to w ogóle nie reaguje tylko gaśnie
Wymieniłem świece i troszkę lepiej jest. Dziś rano to samo było 20 min odpalałem auto . Jak sie już silnik zagrzeje to wszystko jest ok. Co może to powodować?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 17:06, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 10:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Silnik krokowy, zawór jałowych obrotów, czujnik temperatury, wiązki do komputera, nieszczelność w przewodach podciśnienia przy przepustnicy.
Taka lista przychodzi mi do głowy...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
maciej, jak by t obył krokowy to powinien też wariować jak sie nagrzeje, przynajmniej tak mi się zdaje. Za jakieś 1,5 godz posprawdzam czujniki temp, sondę lamba i te przewody od podciśnienia i wieczorem dam znać
Tak jak pisałem - zajrzyj na tą stronę http://hondaaccord.strefa.pl/ - tam znajdziesz manual do HA CC7 z tym samym silnikiem po polsku.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
No to tak w szkole na warsztatach sprawdziłem wszystkie czujniki sondę lambda i wszystko jest ok, a co się okazało mam pęknięty kolektor wydechowy jak myślicie może to być powodem wariowania silnika przy odpalaniu
maciej, jak by t obył krokowy to powinien też wariować jak sie nagrzeje, przynajmniej tak mi się zdaje
To źle Ci się zdaje.
Na rozgrzanym motorku możesz całkowicie odłączyć krokowca i silnik będzie pracował poprawnie.
Ja na twoim miejscu najpierw przeprowadziłbym czyszczenie, a następnie reset nastaw krokowca.
Wyciągasz bezpiecznik 10A znajdujący się pod maską i odpowiadający m.in. za radio na 10 minut. Następnie odpalasz motorek i czekasz do załączenia się wentylatora.
W tym czasie nie wolno Ci nawet tknąć pedału gazu. Ma sie rozgrzac na biegu jałowym.
Aby zapewnić płynność obrotów przy nagrzewaniu silnika należy podwyższyć obroty biegu jałowego. Zawór szybkiego biegu jałowego jest sterowany przez wkładką woskową. Gdy silnik jest zimny zawór jest otwarty i dodatkowe powietrze doprowadzane jest do kolektora ssącego podnosząc obroty. Gdy silnik osiàgnie właściwą temperaturę, wosk rozszerza się, zamykając zawór. Przepływ dodatkowego powietrza do kolektora ssącego zamyka się.
Patrz do załącznika.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Zawór sprawdzony i jest ok ogólnie cały problem już jest rozwiązany a przyczyna leżała w pękniętym kolektorze, dziś byłem u kumpla blacharza naciągać tył (w październiku gość mi wjechał w tylny zderzak) i mu mówiłem że mam pęknięty to go pospawał, przetestowałem go stał od 14 do 21 na zimnie i odpalił bez problemów i spalanie też wróciło do normy nie pali już 15 - 16 na 100 km tylko 10 - 11 na 100 km (w zbiorniku miałem ok 10 litrów paliwa i jeździłem aż brakło, zrobiłem dokładnie 98 km i wydaje mi sie ze to dobrze )
[ Dodano: Nie Gru 16, 2007 00:52 ]
Jak zrestartować komputer w R620 ? ten blacharz mi powiedział żeby go zrestartować. co mi da ten restart ?
to chyba chodzi o to, żeby wyciągnąć bezpiecznik od radia na co najmniej 10 minut, a potem po odpaleniu poczekać aż się włączy wentylator bez dotykania gazu
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
to chyba chodzi o to, żeby wyciągnąć bezpiecznik od radia na co najmniej 10 minut, a potem po odpaleniu poczekać aż się włączy wentylator bez dotykania gazu
Manual od PGM-Fi mówi o 10 sekundach, ale oczywiście na 10 minut nie zaszkodzi.
Dla mnie 10 sekund to za mało.
herc napisał/a:
a przyczyna leżała w pękniętym kolektorze
Oczywiście wydechowym, prawda?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum