Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2003
Witam serdecznie wszystkich na forum.Przestało mi działać webasto .Więc po przeczytaniu kilku tematuw na temat tego urządzenia odpiołem akumulator by go zresetować.Ruszyło tylko mam takie pytanie ile razy można go resetowac.?Błędy z czegoś wynikają może nalezy zgłosić sie do mechanika ?Jak sądzicie. Dzięki za pomoc
_________________ Wolek
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Gru 07, 2010 20:08, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 05, 2007 15:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Błędy możesz kasować ilekroć się pojawią. Jak teraz wszystko jest OK to nie ma potrzeby jechać do mechanika. Zresztą mało kto chce się podjąć naprawy webasto, a jak już się zna to nie chce się dzielić wiedzą :-(
Ja mam u siebie aktualnie uszkodzone Webasto - nie podaje napięcia na żarnik i pompkę paliwa i nigdzie nie mogę uzyskać informacji np. na temat oporności dobrego żarnika, czy metody jego sprawdzenia. Jakaś wiedza utajniona....
Niby proste jak budowa cepa, ale przez "dwufunkcyjność" żarnika nie bardzo wiem jak go przetestować...
Ale ja uparty jestem ... i jak tylko będzie czas, to będę kombinował.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Ale ja uparty jestem ... i jak tylko będzie czas, to będę kombinował.
Kombinuj, kombinuj bo ja mam to samo
Byłem w kilku serwisach webasto (samochodów ciężarowych ....) - nigdzie nie chceli nawet zajrzeć pod maskę - wszędzie tylko - wymiana na nowy, panie, tylko wymiana ....
Zanika sztuka w narodzie - zresztą w moim zawodzie również ...
Mam nadzieję, ze jak "zajarzysz" (;)) co i jak to podzielisz się swoją wiedzą
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Zanika sztuka w narodzie - zresztą w moim zawodzie również ...
Możesz zdradzić jaki masz zawód?
Pracuję jako administrator sieci/programista w sporej firmie ISP - dodatkowo jako zdalna administracja w kilku firmach poza granicami kraju - co do zanikania sztuki - ja, i administratorzy z mojego rocznika opierają się raczej na swojej wiedzy i umiejętności - "to" co przychodzi do pracy teraz zazwyczaj nie ma zielonego pojęcia (oprócz podstawowych podstaw (;)) na czym polegać ma jego (jej) praca.
Ich praca zazwyczaj polega właśnie na wymianie całego segmentu sieci, maszyny, klastra zamiast siąść i za jedną ósmą kosztów dojść samemu co jest nie tak
Ot takie cyfromatołki
Poniekąd to nie ich wina - tak ich nauczono, moje pokolenie musiało samo się uczyć z manuali i na własnej D****
Denerwuje mnie właśnie wszech-ogólna tendencja do wymieniania wszystkiego zamiast naprawiać - połowę wysokiej klasy sprzętu AV w domu mam dzięki znajomości z właścicielem autoryzowanego serwisu - to co chcą wymieniać my zbieramy, reperujemy i nagle okazuje się że działa
Ale mi się rozpisało
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
sam żarnik czy jest sprawny to bez problemu można sprawdzić multimetrem. ale u mnie był sprawny i co z tego jak czujnik płomienia który jest razem z żarnikiem był zwalony.
nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa skoro są tylko dwa przewody, i na mój chłopski rozum to te przewody są grube po to by zasilać żarnik a nie żeby dostawać informacje o płomieniu. no ale może to jest cyfrowy sygnał?
żarnik nowy i używany pokazywał zbliżone wartości, a czujnika płomienia czy jest dobry to już się bez programu nie da określić.
gość który mi to naprawiał miał program do diagnostyki tego webasto i był uprzejmy pokazać mi różnicę na czujce płomienia. i tak oto mój czujnik pokazywał jakąś wartość (nie wiem w czym wyrazaną) która po kliknięciu myszką w funkcję diagnoza leciał w nieskończoność, co się przekłada na to że płomień jest. więc sterownik nie podawał napięcia na żarnik.
w tym który obecnie mam założony podczas diagnozy wartość wzrasta do określonego poziomu, na którym się zatrzymuje, a następnie włącza się żarnik. gdy pojawi się płomień to czujnik znowu idzie z wartościami w górę i powoduje wyłączenia żarnika bo paliwko się zapaliło i nie potrzeba już aby dalej żarnik był włączony.
tak to niej więcej po krótce wygląda.
Z tego co udało mi się ustalić, to pomiar płomienia (funkcja czujnika) odbywa się na zasadzie pomiaru rezystancji. Żarnik zimny ma inną rezystancję niż żarnik rozgrzany. Tylko jakie powinny być te wartości? Podobno żarnik sterowany jest impulsowo, co dodatkowo utrudnia diagnostykę...
Chyba jednak trzeba będzie szukać jakiegoś "magika" od webasto, bo wydać w ciemno 350PLN na żarnik z piecem to mi się trochę nie uśmiecha . Chyba, że uda mi się kupić gdzieś sam żarnik.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
no widzisz nie jest to takie proste. ale ja widziałem na allegro, nie wiem czy nie ten sam facet sprzedawał też sam piec bez żarnika, wobec tego może ma też osobno żarnik. bo mi w warsztacie powiedział że ta część nie występuje osobno tylko razem( palnik i piec) teraz to już sam nie wiem.
Witam
U mnie webasto wcale się nie załącza. Wiecie może gdzie można z tym podjechać w Szczecinie. Dzwoniłem do jednej z firm, która naprawia webasta do ciężarówek, ale jak się dowiedzieli o jaki samochód chodzi to prędko się wycofali.
Pozdrawiam
Byłem dziś w "serwisie" webasto - trochę zniesmaczony jestem .... Widać było ze panu spieszyło się do domu (15:30) - postukał w skrzynkę webasto, popatrzył... otworzył pokrywę z kablami popatrzył .... podpiął miernik pod wyjścia świecy i stwierdził - uszkodzona płytka sterująca ...
Ogólnie jakoś ani pan, ani jego ekspertyza nie budzi mojego zaufania - a już wybitnie po stwierdzeniu że naprawa tegoż elementu kosztowała by "... paaanie, a z tysiąć pincet ..."
Chyba poszukam jeszcze kogoś innego, kto jakoś z sercem się do tego zabierze.
ps.
Możliwe że padła "płytka sterująca" ??
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Możliwe, możliwe - przecież to elektronika... Jest na niej kilka wykonawczych elementów dużej mocy, które teoretycznie można by wylutować i sprawdzić, ale bez schematu (którego nigdzie nie mogę znaleźć) to takie szukanie igły w stogu siana...
Sam u siebie podejrzewam uszkodzenie tej płytki, bo nie podaje napięcia na świecę ani na pompkę, ale być może nie podaje bo świeca jest uszkodzona ... i tak w kółko...
Bez schematu - zgaduj zgadula :-(
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
tommasz spróbuj odłączyc na noc akumulator.Taka czynnosc resetuje błędy webasta i silnika u mnie pomogło narazie webasto chodzi.
próbowałem odłączyć samo webasto nie akumulator czy to jest jakaś różnica? Wtedy nic nie pomogło. Jak odłączę akumulator trochę obawiam się komplikacji z radiem
Pomógł: 81 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 901 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 19:53
Wszystko zależy od kondycji kondensatora podtrzymującego
_________________ Sprzedaż części, diagnostyka komputerowa Rover MG Land Rover oryginalnym komputerem T4- POZNAŃ . RÓWNIEŻ NAJNOWSZE MODELE LAND I RANGE ROVERA ,z firmą Rover MG Land Rover jesteśmy związani od 1995 roku TEL. 0698363760, parts2@wp.pl / britcars@wp.pl
Ja odpiołem i tez miałem obawy co do radia .Radio nie chciało kodu a webasto ruszyło.Na samym początku tez odłączyłem samo webasto ale to nie pomogło dopiero odłączenie akumulatora usuneło problem.TEraz wszystko jak narazie oki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum