jesli cieknie spod tej gornej pierwszej pokrywy, to polecam odkrecic ja jeszcze raz, dokladnie oczyscic obie powierzchnie, odtluscic benzyna ekstrakcyjna i posmarowac zwyklym silikonem do silnikow, potem skreciic śruby na krzyż, a najlepiej w kolejnosci podanej w serwisowce
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Jutro, jeśli pogoda dopisze zrobię zdjęcia tego wycieku, bo coś mi się wydaje, że jest za nisko jak na pokrywę - wolę nie myśleć o tym, co powiecie jak zobaczycie zdjęcie.
[ Dodano: Sro Gru 12, 2007 09:49 ]
AndrewS napisał/a:
a najlepiej w kolejnosci podanej w serwisowce
Gdzie znajdę serwisówkę, najlepiej w języku rodzimym, bo obcojęzycznie to jestem raczej niekumata.
niestety znana nam serwisówka jest po ingliszu i jest dostępna tutaj:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30
ale jest naprawdę porządnie zrobiona i sporo obrazków więc dasz radę
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
niestety znana nam serwisówka jest po ingliszu i jest dostępna tutaj:
http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30
ale jest naprawdę porządnie zrobiona i sporo obrazków więc dasz radę
Mam nadzieję - jutro spróbuję, bo dzisiaj w pracy do późna jestem - że zakumam małe co nieco tylko z obrazków (jak analfabeta obrazki będę oglądać, hihihi).
Jakim programem otworzę ten plik, bo zauważyłam, że ma rozszerzenie .iso, a nic mi to nie mówi???
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 00:22
skupa napisał/a:
Jakim programem otworzę ten plik, bo zauważyłam, że ma rozszerzenie .iso, a nic mi to nie mówi???
*.iso to obraz płyty więc musisz go nagrać bezpośrednio na płytę cd (np. otwierasz Nero, pokazuje Ci się okno nowej kompilacji - dajesz anuluj, wybierasz menu "plik" potem "nagraj plik obrazu" itd.) lub utworzyć napęd wirtualny.
Jakim programem otworzę ten plik, bo zauważyłam, że ma rozszerzenie .iso, a nic mi to nie mówi???
*.iso to obraz płyty więc musisz go nagrać bezpośrednio na płytę cd (np. otwierasz Nero, pokazuje Ci się okno nowej kompilacji - dajesz anuluj, wybierasz menu "plik" potem "nagraj plik obrazu" itd.) lub utworzyć napęd wirtualny.
Dzięki Thef.
Niestety moja radość po wymianie uszczelki kolektora ssącego była przedwczesna - płyn chłodniczy znika nadal, tylko troszkę w wolniejszym tempie. Na razie będę jeździć i dolewać i obserwować, jeśli objawy będą konkretniejsze i wskażą na HGF, to czeka mnie spustoszenie portfela.
Wyciek umiejscowiłam (przynajmniej tak mi się wydaje - później podjadę do mechanika, aby to potwierdzić) - cieknie z korbowodów rozrządu - chyba dobrze to określiłam - ale naprawię to dopiero po Nowym Roku.
Cieknie konkretnie, to miejsce jest nad rozpołowieniem głowicy, na środku szerokości silnika.
[ Dodano: Czw Gru 13, 2007 15:09 ]
Możliwe, że z rozrządu tak wysoko zacieka????
Cały rozrząd był wymieniany rok temu.
[ Dodano: Czw Gru 13, 2007 15:15 ]
Steryd masz rację, to jest pokrywa łożysk wałków rozrządu, sprawdziłam na rysunku.
Kurcze, jaka ja jestem mądra, ach....
Czy przy wymianie tej uszczelki należałoby sprawdzić coś dodatkowo, żeby ta naprawa miała ręce i nogi???
[ Dodano: Czw Gru 13, 2007 15:31 ]
Taka jestem mądra, że do tej pory myślałam, że rozrząd jest z boku silnika z lewej strony, pod plastikową obudową, gdzie są te dziwne koła i paski - daj blondynce silnik, a dwa auta zbuduje i jeden rower.
Taka jestem mądra, że do tej pory myślałam, że rozrząd jest z boku silnika z lewej strony, pod plastikową obudową, gdzie są te dziwne koła i paski - daj blondynce silnik, a dwa auta zbuduje i jeden rower.
tak sie na to potocznie mówi, ale to tylko przekładnia rozrządu
rozrząd to cały mechanizm zaworów i wałków krzywkowych, także jest rozciągnięty po całym silniku
skupa napisał/a:
to jest pokrywa łożysk wałków rozrządu, sprawdziłam na rysunku.
możesz wkleić rysunek z zaznaczeniem gdzie cieknie?
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
trzeba tylko rozpołowić głowicę, oczyścić płaszczyzny przylegające i nałożyć nową pastę
tylko, że do tego trzeba rozebrać rozrząd
Więc co najmniej pasek i uszczelniacze wałków do wymiany, chyba, że masz bardzo niedawno wymieniany.
Wiec jeśli się tylko poci, to poczekałbym do następnej wymiany rozrządu i wtedy dał do naprawy,
Jeśli jednak dość mocno się sączy to lepiej uszczelnić....
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
skupa napisał/a:
Kurcze molek, czy to oznacza, że mam HGF-a??????
Ufff, kamień mi z serca spadł.
sTERYD napisał/a:
Więc co najmniej pasek i uszczelniacze wałków do wymiany, chyba, że masz bardzo niedawno wymieniany.
Cały rozrząd wymieniałam równo rok temu, ale jeśli trzeba będzie, to wymienię pasek i uszczelniacze.
sTERYD napisał/a:
Wiec jeśli się tylko poci, to poczekałbym do następnej wymiany rozrządu i wtedy dał do naprawy,
Jeśli jednak dość mocno się sączy to lepiej uszczelnić....
Na razie będę obserwować ile oleju wycieka i jeśli wyciek będzie się powiększał, to w styczniu dam to zrobić.
Bardzo dziękuję Wam za pomoc i cierpliwość - o punkcikach pamiętam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum