Wysłany: Pią Sty 04, 2008 08:25 [R416] Nie zapalil i padł immo
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
wlasnie probowalem odpalic moje auto jak codziennie, mroz wcale nie wiekszy niz w poprzednich dniach, i niestety nic z tego nie wyszlo, krecilem krecilem ale on w ogole nie zaskakiwal. na koniec nie moglem wylaczyc immobilaisera ani zamknac samochodu pilotem. to dlatego ze rozladowalem akumulator? dodam, ze grzebalem wczoraj troche przy zamku od tylnej klapy bo ciezko sie zamykala, ale jak sprawdzalem dzisiaj, to lampka w bagazniku sie nie swieci
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 02, 2011 15:40, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 08:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 09:20
Po pierwsze sprawdź kolego czy wszystko Ci lączy przy zamku w klapie, moglo się coś odlączyć. Tam jest czujnik. jak sprawdzisz wszystko, to odlącz akumulator, można go przy okezji naladowac i powinno być ok A, przejżyj jeszcze bezpieczniki
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
podstawowe pytanie czy otworzyles samochod pilotem czy kluczykiem. kiedys mialem taki problem ze stanalem kolo jakiegos zakladu przemyslowego i pilot nie dzialal. zamknalem auto kluczykiem a odjechac juz pozniej nie moglem bo immo nie moglem wylaczyc. pomoglo scholowanie samochodu w inne miejsce. moze masz ten sam problem. sprobuj tez wlozyc kluczyk do stacyjki, przekrecic na 1-sza pozycje i ponaciskac kilkakrotnie przyciski na pilocie.
co do klapy to raczej jest ok, kontrolka na desce sie nie swieci, zarowka w bagazniku gasnie. nie stoje pod zadnym zakladem tylko pod moim domem. otworzylem normalnie pilotem, wszystko bylo normalnie, jak zaczalem odpalac to ledwo co krecil. po paru probach zaczal wyc immo i nie moglem go juz wylaczyc ani zamknac auta pilotem. dziala radio, nawiew nawet swiatla. czy to ze zarowka w bagazniku swiecila sie wczoraj ponad godzine jak majstrowalem przy zamku mogla lekko rozladowac akumulator? z tego co mi powiedzial poprzedni wlasciciel to aku byl "niedawno" wymieniany. jakie bezpieczniki sprawdzic?
raczej dziwny zbieg okolicznosci, poza tym pilot lapal dobrze i przestal dopiero jak wykonczylem akumulator. Czy ktos moze mi jednoznacznie powiedziec czy padniety akumulator moze byc tego przyczyna?
...Czy ktos moze mi jednoznacznie powiedziec czy padniety akumulator moze byc tego przyczyna?
nie wiem na ile jednoznaczną będzie moja odpowiedź, ale właśnie wymieniłem całkowicie padnięty akumulator (nie miał siły przekręcić silnikiem) ... żadnych problemów z immobilaiserem nie miałem
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
odlaczylem akumulator na godzinke, podzialalo to na pilota, po 4-krotnym wcisnieciu klawisza zamykania zamek zareagowal, immo tez. Silnik odpalilem kablami od kolegi. Widocznie aku wymaga wymiany. Swoja droga jaki aku kupic do tego modelu? nie pytam o marke tylko parametry, a szczegolnie prad rozruchu. dzieki za wszystkie posty
50-tka centry ma cos kolo 450A a ja w tej chwili mam 360A
a według jakiej normy??? bo jeśli pierwsza wartość jest wg SAE, a druga wg DIN to ten pierwszy akumulator ma mniejszy prąd rozruchu
niestety ostatnio producenci rzadko to podają (przypuszczam, że Centra podaje wg PN-EN, w takim układzie to te wartości różnią się niedużo )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum