Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 19:41 naprawa z OC zarządcy drogi
Witam,
z powodu udokumentowanej winy zarządcy drogi mam wgnieciony tłumik środkowy jak na zdjęciu z komórki.
A to zasadnicza treść odpowiedzi likwidatora na moją opinię dotyczącą otrzymanej propozycji, która chyba dokładnie wyjaśnia w czym problem:
"(...) opony i układ wydechowy zużywają się szybciej niż inne elementy i podzespoły pojazdu dlatego zawsze jest ustalana amortyzacja ze względu na szybsze zużycie ww. elementów. New zamontowane elementy już maja dziesięć procent zużycia - normy rzeczoznawcze i kwalifikacyjne stosowane w technologii napraw pojazdów. W Pana przypadku częściowo skorodowany jest fragment pomiędzy tłumikami. Myślę, że 20% amortyzacją Pana nie skrzywdziłem. Propozycje musi Pan przesłać na adres mail do likwidatora prowadzącego sprawę. Proszę pamiętać, że w przypadku naprawy na rachunki też będzie potrącona amortyzacja szybszego zużycia elementów w wysokości 20%, tu akurat niewiele można negocjować. Wersje papierowe wysyłam pocztą na adres domowy, chyba, że je Panu gdzieś podwieźć. Moją propozycje kosztorysową weryfikuje likwidator i jeśli Pan to zaakceptuje wtedy wypłata po przyjęciu odpowiedzialności w szkodzie przez firmę ubezpieczeniową. "
Proszę o sugestie w sprawie dalszego sprawnego postępowania.
Czy informacje likwidatora są zgodne ze stanem faktycznym?
Może ktoś mógłby ocenić koszt niezbędnej naprawy?
_________________ Pozdrawiam, Henryk
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 19:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Obawiam się, że nie ma o co walczyć...
Chodzi mi o wartość ewentualnego sporu.
Nie wiem jak to jest z amortyzacją, ale przykładowo: za tłumik końcowy zapłaciłem we wtorek 369 zł z montażem - 20% to 74 zł, więc niestety do sądu się z tym nie pójdzie...
Amortyzacja to fakt, jest tylko kwestia oceny stopnia zużycia, a opinia rzeczoznawcy PZMot na pewno kosztuje...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Hmm... W sumie to bzdurę napisałem - tak byłoby przy AC, bo amortyzacja jest zwykle zawarta w OWE.
W przypadku OC nie ma OWE, ale jest Kodeks Cywilny, a dokładniej art. 363 KC stanowiący:
Art. 363
§ 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
§ 2. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.
Czyli, że wybierasz naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego - jedziesz do serwisu i przywozisz im fakturę.
To Ty wybierasz jak to ma zostać naprawione.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Czyli, że wybierasz naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego - jedziesz do serwisu i przywozisz im fakturę.
To Ty wybierasz jak to ma zostać naprawione.
to nie jest tak do konca... przywrucenie do stanu poprzedniego nie równa sie z nowym fabrycznie... ten temat jest dosc sliski... Przy malych kwotach nie ma roznicy czy 10%mniej czy wiecej a dochądzoc 30 zl stracisz nerwy ze bedziesz musial wziasc dwa dni wolnego...
I tak najgorsze są teraz ubezpieczalnie z wyliczaniem na podstawie "zamienników" kumplowi w pzu wyliczyli :
kierunkowskaz - 14 zl
malowanie błotnika 27zl
nie wspomne ze cala wycena byla ok 1200zl ale sprzedal uszkodzona za dobre pieniadze...
Jedyny plus ze z Roverkami nie ma tego problemu bo nie istnieja zamienniki...
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Czw Sty 24, 2008 20:27
michone napisał/a:
z Roverkami nie ma tego problemu bo nie istnieja zamienniki...
- istnieją, w tym wypadku Bosal, którego cena (inter cars) jest dwukrotnie wyższa niż wyliczenia likwidatora, na podstawie których miałbym kłopot z kupnem używki w dobrym stanie.
Trochę jest o co walczyć, bo integralną częścią przedniego tłumika jest katalizator. Sądząc ze stanu technicznego - w dużej cześci układ jest wolny od rdzy - nie jest to już fabryczne i jest całkiem zdrowe. Nie jestem zainteresowany łataniem tego jak jakieś badziewie.
Dziękuję Macieju, za precyzyjną (jak zawsze) informację - myślę, że sporą część wykorzystam bezpośrednio (przez schowek) w dalszej korespondencji.
to nie jest tak do konca... przywrucenie do stanu poprzedniego nie równa sie z nowym fabrycznie... ten temat jest dosc sliski... Przy malych kwotach nie ma roznicy czy 10%mniej czy wiecej a dochądzoc 30 zl stracisz nerwy ze bedziesz musial wziasc dwa dni wolnego...
Owszem, ale sądząc ze zdjęcia tłumik był w idealnym stanie.
Myślę, że tu może być jeszcze jedna metoda załatwienia sprawy - poproszenie byłego ASO (np. ECC) o wycenę kosztów wymiany i nowego tłumika wg cen części oryginalnych łącznie z podkładkami na łączeniach itp.
Myślę, że taka wycena nawet po odjęciu tych 20% może okazać się korzystna - po odzyskaniu kasy możesz kupić taki tłumik od Tomiego po zniżce klubowej i zrobić w innym warsztacie - rachunek powinien się zgodzić.
michone napisał/a:
I tak najgorsze są teraz ubezpieczalnie z wyliczaniem na podstawie "zamienników" kumplowi w pzu wyliczyli :
kierunkowskaz - 14 zl
malowanie błotnika 27zl
nie wspomne ze cala wycena byla ok 1200zl ale sprzedal uszkodzona za dobre pieniadze...
O ile wiem, to były już wyroki mówiące, że takie praktyki są nielegalne, a już podana przez Ciebie cena za malowanie to jakiś kosmos...
[ Dodano: Pią Sty 25, 2008 10:47 ]
michone napisał/a:
przywrucenie do stanu poprzedniego nie równa sie z nowym fabrycznie...
Zasadniczo to przyszło mi jeszcze jedno do głowy...
Przyjechać do pana likwidatora i na piśmie, powołując się na art. 363 KC zarządać, żeby wziął auto i zwrócił je w stanie sprzed zdarzenia... Ciekawe co by zrobił...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum