Wysłany: Nie Lut 03, 2008 23:22 [R414] Gaśnie w czasie jazdy-Pomóżcie proszę:(
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1996
Witam. Od pewnego szasu auto zaczelo gasnac w trakcie jazdy,zaraz odpalal.Mechanik stwierdzil ze to pompa paliwowa,ktora wymienil.Usterka zostala.dD zis wsiadam do auta a ty po kilku sekundach,od odpalenia silnika temperatura wzeosla do polowy zegara.Dolalam wody ale temperatura calu czas jes bardzo wysoka.Dzis tez przestalo dzialac ogrzewanie.Chodzi tylko wentylator.Niska temperatura nie mogla spowodowac takich szkod poniewaz nie spada ponizej -2,-3 stopnie(Anglia). To nie jest pompa ,wiec co? Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 03, 2011 00:22, w całości zmieniany 6 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 23:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja miałem podobny problem... poszukaj mojego wątku może coś ci to pomoże - bo opisałem tą usterkę... u mnie pompa paliwa działała tylko padł komputer, który nią steruje.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Nie Lut 03, 2008 23:46
konrad99 napisał/a:
ale ci sie dostanie od admina
ash napisał/a:
A po co zalozyles 2 takie same tematy?? Przeczytaj najpierw zasady a nie wchodz w gumowcach do czyjegos salonu!
Proszę o danie sobie na luz Swoją drogą to Wasze posty nic nie wnoszą do tematu . Cate, przeczytaj proszę zasady kącika (w przyklejonych tego działu), będziesz wiedziała jak zatytułować poprawnie kolejny wątek w tym dziale. Zdublowany temat usunę, a ten dla przykładu zatytułuję tak jak trzeba A dla wprawy możesz w nawiasie kwadratowym (w temacie) dopisać rocznik autka (użyj funkcji edytuj).
Ja miałem podobny problem... poszukaj mojego wątku może coś ci to pomoże - bo opisałem tą usterkę... u mnie pompa paliwa działała tylko padł komputer, który nią steruje.
Ten sam mechanik przez telefon stwierdzil ze to MOZE byc termostat.
Po tym jak ,,trafnie zdiagnozowal'' przyczyne ,,duszenia ''sie auta,nie wierze juz temu mechanikowi. Inny mechanik tez powiedzial ze to moze byc termostad, ale moze byc cos innego. Nie bardzo ufam mechanikom,tym bardziej ze sie na tym wogole nie znam. Nawymyslaja,wymienia pol auta a zaplace jak za,,nowego''.Chce tego uniknac wiec zwracam sie tutaj.
Czy komputer moze byc przyczyna dalszych problemow,mowie o ogrzewaniu i o wodzie ktora prawie sie gotuje?
Jak dla mnie uszkodzony termostat, ale niech inni mądrzejsi się wypowiedzą. Czy faktycznie po kilku sekundach od odpalenia wskazówka temperatury jest w połowie? Wody w zimie się nie dolewa tylko płyn o odpowiedniej temperaturze. Poza tym skoro dolewałaś, to czy było go za mało? Sprawdź po dłuższym chodzeniu silnika czy wąż między chłodnicą a silnikiem (taki dosyć gruby) jest gorący i czy chłodnica jest ciepła? Jeśli nie, to na 99% termostat (stąd też brak grzania, bo nie puszcza na duży obieg i nagrzewnicę).
Jak dla mnie uszkodzony termostat, ale niech inni mądrzejsi się wypowiedzą. Czy faktycznie po kilku sekundach od odpalenia wskazówka temperatury jest w połowie? Wody w zimie się nie dolewa tylko płyn o odpowiedniej temperaturze. Poza tym skoro dolewałaś, to czy było go za mało? Sprawdź po dłuższym chodzeniu silnika czy wąż między chłodnicą a silnikiem (taki dosyć gruby) jest gorący i czy chłodnica jest ciepła? Jeśli nie, to na 99% termostat (stąd też brak grzania, bo nie puszcza na duży obieg i nagrzewnicę).
Pozdrawiam
KuBaB
Jeszcze takie pytanko.Wktorym miejscu dokladnie jest termostat?
Nie lalam plynu,bo tu nawet takiego preparatu sie nie stosuje:) temperatura na zewnatrz nie spada ponizej -2,-3 st. wiec nie ma takiej potrzeby. Moze troche przesadzilam piszac ze temperatura wzrasta po kilku sekundach,ale po kilku minutach napewno. Nie dluzej niz 5min.
Wogole z ta woda dzieje sie cos dziwnego. Musi gdzies uciekac poniewaz dolewalam juz kilka razy i kolejne pytanie;czy mogla walnac uszczelka pod glowica?
Ale termostat nie moze byc przyczyna gasniecia auta w trakcie jazdy.
[ Dodano: Wto Lut 05, 2008 20:19 ]
jzu napisał/a:
Ja miałem podobny problem... poszukaj mojego wątku może coś ci to pomoże - bo opisałem tą usterkę... u mnie pompa paliwa działała tylko padł komputer, który nią steruje.
To nie moze byc zbieg okolicznosci tych usterek. Przyznam ze mnie zmrozilo po przeczytaniu tego posta:) ile moze kosztowac naprawa, bo mam nadzieje ze mozna to naprawic a nie bedzie trzeba wymienic bo w tym ukladzie taniej bedzie wymienic auto:(
Podpowiedzcie prosze chociaz gdzie znajde ten termostat.Znaczy w ktorym dokladnie miejscu pod maska.
hmm moze jednak gdzies w cienkim wezyku przylapalo troche, moze bylo np. -5
termostat jest z tylu silnika pod kolektorem ssacym od strony paska rozrzadu
skoro ubywa plynu to moze to byc HGF, ale tez zwykly wyciek na jakims przewodzie od chlodzenia
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
hmm moze jednak gdzies w cienkim wezyku przylapalo troche, moze bylo np. -5
termostat jest z tylu silnika pod kolektorem ssacym od strony paska rozrzadu
skoro ubywa plynu to moze to byc HGF, ale tez zwykly wyciek na jakims przewodzie od chlodzenia
Dzis dojzalam ze woda wylewa sie z wydechu. Racja to jednak HGF No tak ale co to ma do gasniecia auta? I dlaczego ogrzewanie nie dziala? Czy to wszystko jest powiazane?
Zaraz zaraz spokojnie, przy obecnych temp. para wodna skrapla sie w ukladzie wydechowym i to pewnie ta para po skropleniu cieknie z wydechu, czesto tej wody to wylatuje sporo.
Ponadto podejzewam ze u Ciebie jest co najmniej dwa problemy.
Ogrzewanie moze nie dzialac np. jesli jest zbyt niski poziom plynu w ukladzie chlodzenia lub jest on zapowietrzony
a gasnac moze np. przez czujnik polozenia walu korbowego
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Zaraz zaraz spokojnie, przy obecnych temp. para wodna skrapla sie w ukladzie wydechowym i to pewnie ta para po skropleniu cieknie z wydechu, czesto tej wody to wylatuje sporo.
Ponadto podejzewam ze u Ciebie jest co najmniej dwa problemy.
Ogrzewanie moze nie dzialac np. jesli jest zbyt niski poziom plynu w ukladzie chlodzenia lub jest on zapowietrzony
a gasnac moze np. przez czujnik polozenia walu korbowego
Ale w Anglii temperatury nie sa niskie.Woda dolewana jest codziennie,a nawet kilka razy dziennie. Ktos mi powiedzial ze to napewno uszczelka pod glowica ,ze tam ucieke woda i dusi sie bo lapie,,falszywe powietrze''.Cy to mozliwe/I nie grzeje nawet jak jest pelen zbiorniczek. Na dodatek zaczol wariowac czujnik od drzwi.Alarm wlancza sie jak ma kaprys zapalic sie kontrolka od niedomknietych rdzwi(wszystkie rdzwi sa na 100proc zamkniete).Co moze byc przyczyna?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 39 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 07, 2008 13:39
cate napisał/a:
AndrewS napisał/a:
Ale w Anglii temperatury nie sa niskie.Woda dolewana jest codziennie,a nawet kilka razy dziennie. Ktos mi powiedzial ze to napewno uszczelka pod glowica ,ze tam ucieke woda i dusi sie bo lapie,,falszywe powietrze''.Cy to mozliwe/I nie grzeje nawet jak jest pelen zbiorniczek. Na dodatek zaczol wariowac czujnik od drzwi.Alarm wlancza sie jak ma kaprys zapalic sie kontrolka od niedomknietych rdzwi(wszystkie rdzwi sa na 100proc zamkniete).Co moze byc przyczyna?
Uszczelka może ale nie musi być uszkodzona.
Jak jest HGF to woda może dostawać się do cylindra i powodować przygasanie (ja tak miałem). Warto sprawdzić czy w oleju jest woda-jeśli jest, to na pewno HGF.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum