Forum Klubu ROVERki.pl :: [MGF] problem z kompresja
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[MGF] problem z kompresja
Autor Wiadomość
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Nie Lut 17, 2008 18:57   [MGF] problem z kompresja
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1997

Witam. Czesc z Was zapewne pamieta moje broblemy z silnikiem opisane tutaj: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=22003
Na nowym silniku przejechalem ok 3000 km, nie bylo zadnych problemow.
Trzy dni temu nagle, podczas jazdy silnik zaczal pracowac gorzej, okazalo sie ze chodzi na 3 cylindry. Niezaleznie od tego czy zimny, czy cieply, pierwszy cylinder nie pali.
Pierwsza mysl to oczywiscie swiece, potem przewody WN, dalej cewka. Okazalo sie ze wszystko OK.
Nastepna mysl to wtryskiwacz albo HGF.
Aby wykluczyc HGF (plyn i olej OK ilosciowo i jakosciowo) pomyslalem ze zmierze kompresje.
Okazalo sie ze w cylindrach 2, 3 i 4 jest rowno po 1,35 Mpa (wiec chyba dobrze), natomiast na pierwszym jest 0 :shock:
Wskazowka manometru drga tylko, ale nie rosnie.

Na moj rozum to ktorys zawor jest caly czas otwarty i jedyne wyjscie to zdjac glowice, dac do zrobienia i przygotowac sporo kasy :sad:

Napiszcie czy dobrze kombinuje??

Czy moze byc inna przyczyna kompletnego braku kompresji??
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
Ostatnio zmieniony przez emes Wto Lis 23, 2010 21:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lut 17, 2008 18:57   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Nie Lut 17, 2008 21:54   

No jak jest zero to prawdopodobnie zawor bo przy slabych pierscionkach zawsze cos by tam napompowal.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Nie Lut 17, 2008 23:58   

nie koniecznie :) , w moim 75 coś w niemczech im wleciało do silnika i zrobiło takie rysy na szklance że też nie miał ciśnienia , najlepiej zdemontować głowice i zobaczyć co tam jest.
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Pon Lut 18, 2008 18:19   

PHJOWI, a od kiedy to szklanka odpowiada za cisnienie sprezania? Chyba ze masz na mysli tuleje.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:03   

jeśli jest zatarta tak, że zawór jest non stop otwarty to trochę jednak może mieć ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:14   

Panowie, jezeli to szklanka to moze nie trzeba zdejmowac glowicy, tylko wystarczy wyjac ktorys walek. Co o tym myslicie??
Jutro pozycze kompresor, podmucham w otwor po swiecy i postaram sie sprawdzic gdzie ucieka powietrze.
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:16   

wprawdzie to nie dużo mniej roboty, ale napewno nie zawadzi sprawdzić ;)
z tym kompresorem to jeszcze musisz zadbać, by wał był w takim położeniu żeby wszystkie zawory były z założenia zamknięte ;)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pon Lut 18, 2008 21:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:26   

sTERYD, no to musialaby sie tak szczesliwie zatrzec zeby nie bylo kolizji z tlokiem :) Malo prawdopodobne moim zdaniem.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 21:57   

sTERYD, w jakiej pozycji powinien byc tlok??
Bo to chyba latwo bedzie stwierdzic wkladajac przez swiece "patyk".
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Lut 18, 2008 22:40   

Senn, Wiesz w zasadzie wystarczy, zeby jeden zawor sie troche za pozno zamykal ;)
michalswiatek, trudno powiedziec :???: najlepiej ustawic na moment zaplonu w danym cylindrze (w silniku z kopulka jest to troche ulatwione)
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
herc 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 564
Skąd: Wysoka (Łańcut)



Wysłany: Wto Lut 19, 2008 01:11   

Senn napisał/a:
no to musialaby sie tak szczesliwie zatrzec zeby nie bylo kolizji z tlokiem :) Malo prawdopodobne moim zdaniem


Nie koniecznie niektóre auta mają rozrząd bez kolizyjny takie małe zabezpieczenie w razie urwania się paska, rozsypania napinaczy czy jakiejkolwiek innej awarii i o ile się nie mylę szesnasto zaworowce mają bez kolizyjny, ale mogę się mylić
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Wto Lut 19, 2008 01:43   

herc napisał/a:
Senn napisał/a:
no to musialaby sie tak szczesliwie zatrzec zeby nie bylo kolizji z tlokiem :) Malo prawdopodobne moim zdaniem


Nie koniecznie niektóre auta mają rozrząd bez kolizyjny takie małe zabezpieczenie w razie urwania się paska, rozsypania napinaczy czy jakiejkolwiek innej awarii i o ile się nie mylę szesnasto zaworowce mają bez kolizyjny, ale mogę się mylić

Wszystkie Roverki mają kolizyjny :(
 
 
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Wto Lut 19, 2008 15:01   

Napotkalem dzis niespodziewana przeszkode:
nie moge zdjac pokrywy walkow :sad:
Po odkreceniu wszystkich 15 srub siedzi dalej jak przyspawana. Boje sie troche walic po niej mocno bo to przeciez aluminium.
Macie na to jakis patent (poza wbiciem srubokreta miedzy pokrywe a glowice) :?:
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Lut 19, 2008 21:00   

michalswiatek napisał/a:
nie moge zdjac pokrywy walkow


czyli tej pierwszej co jest korek oleju ??
hmm jak 15 srubek to pewnie tak :-)

walic oczywiscie nie polecam, co innego delikatnie popukac na boki i przez drewienko od dolu

michalswiatek napisał/a:
poza wbiciem srubokreta miedzy pokrywe a glowice


:shock: nawet o tym nie powinienes myslec :roll:
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Wto Lut 19, 2008 22:01   

AndrewS napisał/a:
walic oczywiscie nie polecam, co innego delikatnie popukac na boki i przez drewienko od dolu

Latwiej powiedziec niz zrobic :smile:
To MGF a wiec wkolo silnika jest miejsce na dlon, na drewienko juz nie bardzo, zwlaszcza od dolu...
Jutro bede sie z tym mordowal i zobaczymy.

[ Dodano: Sro Lut 20, 2008 17:15 ]
Zabawa z kompresorem wykazala, ze powietrze ucieka przez kolektor ssacy.
Chyba nie ma innego wyjscia jak zdjecie glowicy.
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Lut 22, 2008 14:13   

michalswiatek napisał/a:
Chyba nie ma innego wyjscia jak zdjecie glowicy.

Jakieś postępy?
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
michalswiatek 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 146
Skąd: Szwecja



Wysłany: Pią Lut 22, 2008 15:54   

Niestety brak czasu :sad:
Moze w weekend cos podzialam i napisze co i jak.

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 18:20 ]
Glowica w koncu zdjeta, na oko zawory sie domykaja wiec nie wiem. Trzeba bedzie sprawdzic szczelnosc glowicy. 13 marca wybieram sie do Polski, wiec zapakuje glowice do walizki :roll:
Tutaj nawet nie jade pytac mechanikow bo za sprawdzenie kompresji chcieli 400 PLN, wiec zrobilem to sam.
Mam jeszcze jedno pytanie:
Czy to prawda ze mozna sprawdzic pierscienie zalewajac cylindry nafta i zostawiajac tak na jakis czas??
_________________
obecnie MGF 1.8VVC 1997 i omega 2.6 V6 2001, był 620Si 1996
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Wto Mar 04, 2008 15:54   

michalswiatek napisał/a:
Czy to prawda ze mozna sprawdzic pierscienie zalewajac cylindry nafta i zostawiajac tak na jakis czas??

Zna ktoś odpowiedź? :roll:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
kolin 




Pomógł: 50 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 800
Skąd: Ostrów Wielkopolski



Wysłany: Wto Mar 04, 2008 17:35   

Cytat:
Zna ktoś odpowiedź?


Można

Edit

Spuszczasz olej, ściągasz miskę, zalewasz cylindry nafta kładziesz karton pod spodem i zostawiasz na noc...jak będą przepuszczały karton będzie mieć plamy/mokry będzie.

Ja tak u śiebie robiłem i jest OK

Nic mi przez noc nie przepuściło więc jest tak jak ma być
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10932
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Wto Mar 04, 2008 20:05   

tak się też robi jak są zapieczone pierścienie...
można naftą, albo olejem napędowym zalać, i po jakimś czasie postukać drewienkiem w denka tłoków...
często się daje odratować jeśli pierścienie się zapieką od tego, że silnik długo stoi...
niestety nie zawsze :(
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [MGF] problem - coś z silnikiem?
arche75 MGF i MG TF 9 Sob Lip 09, 2011 10:15
Skwirek
Brak nowych postów [MGF] Problem z wycieraczkami
Kyziak MGF i MG TF 2 Sob Maj 25, 2024 09:33
Kyziak
Brak nowych postów [MG TF] Problem z wycieraczkami
Jedna nie działa...
majki1231 MGF i MG TF 3 Sro Kwi 18, 2007 18:17
sTERYD
Brak nowych postów [MGF] Problem z zawieszeniem
DwiN MGF i MG TF 3 Wto Sty 04, 2022 00:32
plp
Brak nowych postów [MGF] Problem z alternatorem
Mad MGF i MG TF 0 Sob Paź 27, 2012 16:53
Mad



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink