Wysłany: Sob Lut 16, 2008 21:08 [R416] Przebicie na kablach WN i kopułce
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich. Różne już przeszedłem z moim R historie ale ta mnie zastanowiła ponad miarę. Odstawiłem w pełni sprawne autko 3 tygonie temu do garażu tym razem pod chmurką. Po powrocie i uruchomieniu pojazdu okazało się, iż kable WN NGK (przebieg 3000 km) mają przebicia w wielu miejscach. Obserwacji tych dokonałem po delikatnym rozpyleniu na przewody H dwa O Przyczyną, dla której rzecz tą popełniłem była nierówna praca silnika na biegu jałowym (PB oraz LPG). Wcześniej zjawisko zupełnie nie znane. Auto nie było przez 3 tygodnie użytkowane, brak zewnętrznej ingerencji.
Jak myślicie, czy jest możliwym aby mogło dojść do uszkodzenia przewodów jedynie od stania (bo jak inaczej tłumaczyć te dziwne zachowania) ?
Co może być powodem takiego stanu rzeczy. Przejrzałem tematy ale nie chcę wymieniać od razu przewodów WN, kopółki, palca itp. gdyż przed 3 tygodniami wszystko śmigało aż miło. Tym bardziej iż przewody "prawie" nowe. Na poprzednich przewodach sytuacja taka sama.
Dzięki i pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 03, 2011 20:47, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 16, 2008 21:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jesli jest przebicie na kablach to nie ma sily trzeba je wymienic na nowe. Problem jest w tym ze wiekszosc kabli to buble mimo ze na opakowaniu zapewniaja nas ze podowjna siliconowa ochrona kable prosto z hameryki itd
Moje kable dostaly przebicia po 2 tygodniach uzytkowania...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 163 Skąd: chorzow
Wysłany: Nie Lut 17, 2008 17:31 Re: [R 416] Przebicie na kablach WN i kopółce
witam
od kilku juz lat do moich aut z lpg uzywam http://allegro.pl/item313...lny_od_ss_.html
psikam po kablach cewce.
robie to na cieple kable po wylaczeniu silnika, ok. 5min.
Efekt ok, wyczuwalny.
Polecam zamiast wymiany kabli.
Ja kable wymieniam po ok. 40000 km
Dzięki Koledzy za odpowiedzi, jednakże nie dokładnie o to mi chodziło. Problem tkwi w przyczynie a nie w sposobie jej rozwiązania. Bo nie jest powiedziane, że to coś innego się "pokrzywiło".
Za sugestie i uwagi dzięki.
p.s. Swoją drogą myślałem, że starzy roverowicze się odezwą ciu więcej w tym temacie, sugerując coś więcej niż tylko wymianę.
Cześć i czołem !
Nie Mariusz a Łukasz, a tak poza tym to jeszcze nie. Czeka mnie więc wymiana kabli i szukanie dalej. Nie mam czasu na zbytnie dociekanie. Jeśli po wymianie będzie Ok to przechodzę nad tym do porządku dziennego. Tylko tyle. Pozdrawiam
ja bym chcial zobaczyc, jak sie przy takim tescie zachowuja nowe kable,
zeby sie nie okazalo ze tak samo
No mam nadzieję, że nie. Z resztą, jesli na nowych będzie dobrze, to niczym nikt nie będzie "testował". Powiem szczerze, iż nie widziałem jeszcze nigdy aby na sucho kabel WN miał przebicie. Nie wiem w jak podłym stanie musiałby być aby do czegoś takiego dochodziło. Natomiast delikatna symulacja warunków zwiększonej wilgotności pokazuje wszelkie niedoskonałości w tym zakresie.
Przecież jak jest wilgotno, mgła, deszcz itp. to tam nie ma prawa nic się dziać (teoretycznie). Dlatego też z wyczuciem można "podlać"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum