Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420] Pisk na zimnym silniku
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420] Pisk na zimnym silniku
Autor Wiadomość
zyga 



Dołączył: 20 Lip 2001
Posty: 20
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:22   [R420] Pisk na zimnym silniku
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Może ktoś już to przerabiał przypuszczam więc proszę o uwagi.
Motor 2.0tdi 97 rok w R400 na zimnym silniku popiskiwanie od strony prawej czyli rozrządu.
Czy to napinacz?, rolki?, czy może pompa wody???? po nagrzaniu milknie
Pozdrawiam :?:
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 12, 2011 19:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:22   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:30   

zyga napisał/a:
na zimnym silniku popiskiwanie od strony prawej czyli rozrządu.
Czy to napinacz?, rolki?, czy może pompa wody???? po nagrzaniu milknie
Pozdrawiam :?:
A czy pasek wieloklinowy i jego napinacz wykluczasz?
 
 
mi_sza1 



Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 287
Skąd: Terespol



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:30   

Może to pasek wielorowkowy ten co gania alternator i klime?? sprawdz czy nie jest luzny, jak luzny to naciagnij.

[ Dodano: Pon Mar 03, 2008 18:31 ]
no to masz dwie odpowierdzi takie same w tym samym czasie :grin:
 
 
azor77 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 757
Skąd: Przejdź do mapy



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:31   

Może to popiskuję pasek od wspomagania.
Ja tak mam jak troszkę pochodzi to przestaje, należałoby podciągnąć ale mi się nie chce :razz:
_________________
Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
 
 
zyga 



Dołączył: 20 Lip 2001
Posty: 20
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 18:43   

mi_sza1 napisał/a:
Może to pasek wielorowkowy ten co gania alternator i klime?? sprawdz czy nie jest luzny, jak luzny to naciagnij.

[ Dodano: Pon Mar 03, 2008 18:31 ]
no to masz dwie odpowierdzi takie same w tym samym czasie :grin:


Hej dzięki za reakcje takie popiskiwanie jest dość kłopotliwe w diagnozie trwa u mnie od roku obecnie narasta. A jeszcze nie zdejmowałem pokrywy sądziłem że na podstawie pewnego prawdopodobiństwa kupię element i dopiero rozbiore aby dwa razy nie marnować czasu. Na ślizganie paska sprzętowego mi to nie wygląda wystąpuje to szczególnie na wolnych obrotach raczej takie metaliczne popiskiwanie
 
 
 
Chester 




Pomógł: 96 razy
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 895
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 19:40   

Może piszczy napinacz paska wielorowkowego, a nie daj boże rolka lub napinacz paska rozrządu....

Zdejmij osłonę odpal silnik i słuchaj skąd dokładnie słychać ....
 
 
 
carduus 



Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 29
Skąd: Będzin



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 20:21   

Miałem podobny problem okazało się ze piszczała rolka paska wieloklinowego, zdejmij pasek i sprawdź czy rolka niema oporów toczenia, nie chce Cię straszyć ale już ktoś zauważył iż problem może leżeć po stronie rolek rozrządu.......może się narobić niezły bajzel wiec sprawdź to jak najszybciej...........
 
 
 
Pyzdra 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 83



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 20:40   

Napinacz paska wielorowkowego może piszczeć i jednocześnie drga ,gdy siada łożysko .Widać to bez zdejmowania pokrywy silnika. Również może sypać się łożysko alternatora, lub sprężarki gdy jest klima. Metaliczny dzwięk oznacza kłopoty i to raczej napinacz paska rozrządu . Sprawdz to odkręcając górną część pokrywy paska rozrządu od strony zbiorniczka z płynem wspomagania i oceń ,czy na pasku rozrządu pojawiają sie opiłki metalu. Jeżeli tak ,to czeka Ciebie szybka wizyta w warsztacie, a unikniesz dużych kosztów.
 
 
Michal982 




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 50
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 21:05   

A mi zawsze zaczyna coś popiskiwać jak wjadę w wodę lub umyję dokładnie samochód. Zawsze porządnie spryskanie okolic paska WD40 rozwiązuje sprawę ale chyba będę musiał sie temu dokładniej przyjrzeć. Mam nadzieje, że to tylko napinacz.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Mar 03, 2008 22:25   

wymieńcie se paski wielorowkowe i problem się skończy :lol: 50PLN i 15 minut (trzeba mieć klucz płaski 15mm mozliwie długi, zeby odciągnąc napinacz i po odciągnięciu zdjąć poluzowany pasek z koła klimatyzacji) Warto sprawdzic wtedy rolkę napinacza czy nie hałasuje i prawidowo pracuje oraz czy sam napinacz nie "ukosuje się". Pozatm to jest napnacz automatyczny i nic się nie da naciągnąć.
Dla upewnienia się, czy to napewno pasek wielorowkowy wystarczy podczas pracy silnika gdy piszczy polac go wodą. Jesli przestanie piszczeć, to pasek do wymiany.
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
zyga 



Dołączył: 20 Lip 2001
Posty: 20
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Sro Mar 12, 2008 09:40   

Chester napisał/a:
Może piszczy napinacz paska wielorowkowego, a nie daj boże rolka lub napinacz paska rozrządu....

Zdejmij osłonę odpal silnik i słuchaj skąd dokładnie słychać ....


Już jasne piszczy rolka paska rozrządu właśnie jest na podnośniku rolka i napinacz paska rozrządu do wymiany. Napinacz sprzętowy trochę szumi już ale wymiana jego jest dostępna chyba od góry to na razie zostaje bo cena dość zawrotna.
Pozdrawiam. Pytanie dodatkowe czy ktoś przerabiał nieszczelności na wężach z przodu silnika ciśnieniowe oleju. Mam mocno zroszone olejem w miejscu zacisku rurka metalowa -w gumową
Pozdrawiam
 
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Mar 12, 2008 09:43   

zyga napisał/a:
Mam mocno zroszone olejem w miejscu zacisku rurka metalowa -w gumową
To standard w tych silnikach. Nie ma się co bardzo tym przejmować jeśli oleju nie ubywa. Można spróbować te przewody zakuć jeszcze raz, ale jak trwały będzie efekt to nie wiem. Kolega Skiba przymierza się do takiej operacji więc możesz go podpytać w tej kwestii.
 
 
zyga 



Dołączył: 20 Lip 2001
Posty: 20
Skąd: Rzeszów



Wysłany: Sro Mar 12, 2008 10:07   

thef napisał/a:
zyga napisał/a:
Mam mocno zroszone olejem w miejscu zacisku rurka metalowa -w gumową
To standard w tych silnikach. Nie ma się co bardzo tym przejmować jeśli oleju nie ubywa. Można spróbować te przewody zakuć jeszcze raz, ale jak trwały będzie efekt to nie wiem. Kolega Skiba przymierza się do takiej operacji więc możesz go podpytać w tej kwestii.

Ok pocieszające jest to
Pozdrawiam
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R420] Problemy z odpalaniem na zimnym silniku
derill78 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Nie Lis 16, 2008 19:58
Brt
Brak nowych postów [R420] Szarpanie podczas ruszania na zimnym silniku.
Gość Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Nie Lip 29, 2007 19:45
sTERYD
Brak nowych postów [R420 Si Lux] Prawidłowe obroty na zimnym i ciepłym silniku
ArekL Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Sro Wrz 07, 2011 21:55
Tomi1
Brak nowych postów [R416] Regularny pisk na rozgrzanym silniku
Revolt Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Wto Wrz 23, 2008 07:59
giewu
Brak nowych postów [R420] Zalewa na zimnym - przerywa na ciepłym i zimnym
Lopik Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 28 Wto Gru 17, 2013 11:17
Micros



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink