Wysłany: Pon Gru 17, 2007 20:41 [R420] Kłopot z Alarmem
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam przeszukalem cale forum i nie moge znalez tematu podobnego do mojego a mianowicie przy zamykaniu samachodu z pilota wszystko jest ladnie pieknie drzwi sie rygluja tylko przestaly mi migac 3 razy kierunkowskazy dodam ze przy otwieraniu kierunkowskaz miga raz wiec wszystko jest wporzadku, alarm uzbraja sie na 100% sprawdzalem wkladajac reke przez otwarta szybe. Prosze o pomoc jesli ktokolwiek spotkal sie z tym problemem.
[ Komentarz dodany przez: thef: Pon Gru 17, 2007 20:45 ] Proszę przeczytać zasady kącika i poprawić temat.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 03, 2011 23:07, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 17, 2007 20:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przeczytaj zasady tego kącika i zmień temat na zgodny z nimi (użyj przycisku "Edytuj" przy pierwszym poście w tym temacie) - to pozwoli łatwiej znaleźć Twój temat osobom znającym się na Twoim modelu - niektórzy zaglądają tylko do tematów dotyczących modelu, na którym się znają.
Ciekawostka.
Jak ja tak miałem, to przy otwieraniu też nie migało - czujnik w zamku tylnej klapy pokazywał cały czas tak, jakby był w niej kluczyk w pozycji "otwórz", ale u Ciebie jest inaczej...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Od 2 dni bez zmian chcialem dodac ze alarm zaczal sie w ten sposob zachowywac ponad tydzien temu ale po kilkukrotnym zamknieciu i otwarciu drzwi z pilota wszystko wrocilo do normy, dodam takze ze znajdowalem sie wtedy wewnatrz kabiny, nie wiem ale chyba slaba bateria w pilocie nie ma nic do rzeczy bo wtedy chyba wcale by sie nie uzbrajal i drzwi by sie nie zamykaly? Co o tym myslicie?
Swego czasu "zamknąłem się" w kabinie, gdyż chciałem sprawdzić, czy czujnik ruchu reaguje (zareagował). Ale po otwarciu pilotem tez miałem podobne objawy - nie migały kierunkowskazy przy zamykaniu, a żeby było jeszcze śmieszniej - przyciski pilota zaczęły działać odwrotnie, tzn. ten, który miał zamykać - otwierał, ten który miał otwierać - zamykał. Przejeździłem tak ponad 2 tygodnie aż cos mnie tknęło i odłączyłem na pół godzinki akumulator. Po ponownym podłączeniu akumulatora - wszystko wróciło do normy. Wg mnie, nie warto bawić się pilotem będąc wewnątrz auta, bo alarm "głupieje". Spróbuj odłączyć akumulator, zobaczymy czy pomoże.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam po dłuższej nieobecności niestety odłączenie aku nic nie pomogło czytając inne posty na ten temat podejrzewam jedną z krańcówek tylko nie wiem którą w związku z tym mam jeszcze jedno pytanko jeśli jedna z nich była by wadliwa to czy w takim wypadku alarm nie zaczął by wyć po uzbrojeniu? (dodam ze u mnie nie wyje) Jeszcze jedno jak dobrać sie do krańcówek w zamkach tylnej i przedniej klapy? I ogólnie jak sprawdzić czy są sprawne?
na ten temat podejrzewam jedną z krańcówek tylko nie wiem którą
Sprawdź wszystkie
PretOriaN napisał/a:
I ogólnie jak sprawdzić czy są sprawne?
Manipulowanie przy drzwiowych powinno powodować zaświecanie się światełka w aucie. Otwarcie bagażnika powinno być sygnalizowane kontrolką w zegarach.
Czujnik otwarcia pokrywy silnika sprawdź wciskając go ręcznie, następnie uzbrajając alarm i puszczając czujnik. Alarm powinien wyć. Czujnik jest chyba gdzieś w zamku, ale szczegółów nie podam. Ktoś pomoże?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
czujnik jest w zamku, i ciężko go wcisnąć recznie, chyba, że zamknie sie zamek śrubokrętem, ale wtedy to może sie okazać, ze dociśniesz trochę mocniej niż dociskasz klapą i diagnoza pójdzie...
możesz spróbować odłączyć czujnik na czas testów i zewrzeć kabelki (wymaga to niestety zdjecia zderzaka co wydłuża cały proces o jakieś 15 minut) i jeśli po tej operacji wszystko będzie ok to masz winowajcę.
naprawa tej krańcówki polega na podgięciu blaszki, która przy zamkniętym zamku dotyka do tego wyciętego płaskownika, który trzyma ucho maski... po wyjęciu zamka bardzo ładnie widać
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum