Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam,
Kupiłem R400 z jednym jedynym kluczem+pilot (z pełną świadomością "wsadzania się na minę"). Nie myślałem, że dorobienie "jakiegoś kluczyka" może być problemem. Teraz - "nowe" auto - oczko w głowie - wiadomo - zagrożenie zgubienia klucza niewielkie. Jednak na zdrowy rozum zawsze mogę taki kluczy posiać (abstrahując już od tego, że pudło stoi właśnie na warsztacie, rozrząd, płyny, filtry, itd., gdzie aut na kopy, mechaników stado, kluczyków pewnie na wiaderka - nikt się nie zmartwi, jak jeden wetnie w zadymie - a ja zostanę - nawet nie myślę... ! .
Teraz pytanie, czy można dorobić taki zestaw (klucz+pilot) "do szafy", bo podobno jest z tym problem.
Jeżeli tak, to gdzie i za jakie pieniążki?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 13, 2011 21:57, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 08 Lut 2008 Posty: 7 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 12:27
w zasadzie tez jestem posiadaczem tylko 1 kompletu i nie raz zastanawialem sie nad tym co bedzie jak zgubie kluczyk i gdzie moznaby go dorobic takze jak ktos bedzie wiedzial gdzie mozna zrobic duplikaty prosze o posta
Nie ,wcześniej miałem forda,ale to chyba nie robi wielkiej różnicy,chyba że się mylę.
Nie mam pojęcia jak wygląda dostępność programatorów do systemu alarmowego montowanego w Fordach, ale wiem, że programatory do ROVERKowego systemu Lucas są rzadkością i w praktyce pozostaje programowanie na Testbooku.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 258 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 12:21
piter34 napisał/a:
(...) ale wiem, że programatory do ROVERKowego systemu Lucas są rzadkością i w praktyce pozostaje programowanie na Testbooku.
Powiem tak. Byłem w warsztacie "u pana miecia". Lokalny magik nad magiki
(jak nie on, to nikt). Facet zajmuje się dorabianiem wszystkiego do wszystkiego
(co ma klucz). Nie jest to jednak typowy warsztat samochodowy z obsługą
elektryki, tylko raczej "kluczownia", która idzie z duchem czasu.
Gość zapinał mnie pod jakieś 2 komputerki (nie podpatrzyłem jakie) z różnej
parafi. Nie przypuszczam, żeby był to typowy "testbook", skoro mojego rovera
facet gniótł po raz pierwszy (nawet nie do końca wiedział, gdzie szukać złącza!
stąd moje posty na forum). Jednak sam fakt, że te komputerki posiadały w menu
furkę "rover" z rozbiciem na poszczególne modele, świadczyć może o tym, że
można się do roverka dobrać nie tylko "prawdziwym" testbookiem.
Inna sprawa, że obie maszynki podpięte pod roverka skapitulowały komunikatem
"brak sukcesu w komunikacji" (czy coś na tę nutę). Lokalny guru więc w finale
rozłożył ręce. Ale... i tu pytanie do forumowych sprawdzonych specjalistów:
bąkał coś o rozmowie z kolegami w Anglii, którzy też parają się podobną do
niego robotą, i że podobno w roverze potrafi być 2 a nawet 3 złącza do kompa.
Prawda, czy ściemka na potrzebę ratowania honoru, gdy nie dał rady ?
Ostatnio zmieniony przez JeRRy3D Pią Kwi 18, 2008 12:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum