Tak czytałem i nigdzie nie znalazłem podobnego przypadku. Chyba że coś przeoczyłem. Proszę podaj dokładny link, to zweryfikuję.
Żadnej pomocy nie odrzucę.
Dzięki.
_________________ adrian23
Rover 45 1.6l is '00
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 12:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Powiem tak.Przeanalizowałem ten artykuł wcześniej i nie znalazłem w nim wskazówki.
Pierwsze od czego zacząłem to dziwny dźwięk. Wszystko wskazuje na rozrusznik lub automat przy nim. Jak kolega z forum podpowiedział mi. Bo po co szukać czy jest paliwo i iskra, gdy coś jest nie tak z rozrusznikiem. Może spięcie, może coś się popsuło. Nie wiem. Pompka paliwowa działa, akumulator w miarę dobry, przewody zdają się dobre, silnik krokowy powinien zadziałać jak dam gazu podczas zapalania, wentylator mi się nie włączał podczas rozruchu, nie wiem czy czujnik płynu chłodniczego ma coś wspólnego z dziwnym dźwiękiem rozrusznika, nie potrafię sprawdzić czujnika położenia wału korbowego. Więc chyba w miarę logiczne jest zapytanie czy ktoś miał identyczny przypadek. Bo ten dźwięk jest naprawdę bardzo charakterystyczny. Zamiast ki ki ki ki, jest ti ti ti w bardzo szybkim tempie.Trzy lub cztery tony na sekundę. Link do tego dźwięku: http://adrian2325.wrzuta.pl/audio/9LNE6WERZp/
Może lepiej znasz się się ode mnie na Roverkach, ale jako admin lub moderator musisz mieć więcej wyrozumiałości dla tych co dopiero zaczynają zabawę z własnymi Rowerkami.
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 14:26
Mi to wygląda na brak odpowiedniego prądu na rozruszniku (w tym nagraniu to ja słyszę strzelające przekaźniki, no chyba że się mylę), sprawdź przewody rozrusznika na początek.
Odsłuchałem. Jeżeli aku sprawne i naładowane, to moim zdaniem automat rozrusznika do wymiany, ewentualnie prąd do rozrusznika nie dochodzi taki jak trzeba
Kiedyś miałem to samo w R200.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Dzięki za odpowiedź. Jeden styk przeczyściłem bo był zaśniedziały(płaski jak do baterii 4,5V).
Pozostałe wyglądają dobrze.Próbowałem wczoraj i dalej nie działa. Chyba jednak to automat jest zepsuty.Na dzisiaj umówiłem się z angielskim mechanikiem. Jak poznam przyczynę to zamieszczę posta.
Dzięki za pomoc.
P.S.
Czy może ktoś wie jak nazywa sie automat do rozrusznika po angielsku? Bo nie mogę znaleźć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum