Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 17:37 [R420] Słabiutki na 4 i 5tym biegu
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam. Mam taki problem. Mianowicie samochód nie ma zbyt dobrego przyspieszenia. Na pierwszym, drugim, trzecim biegu jest ok, ale wyżej nie za bardzo. Wymieniłem w tym samochodzie rozrząd, turbinę, wszystkie filtry, więc te rzeczy odpadają. Mieszanka, kąt wtrysku były ustawiane, więc to też raczej odpada. Silnik jest ponadto bardzo głośny, ale o dziwo tylko w samochodzie, na zewnątrz jest tak samo głośny jak vw, audi. Jeszcze nie było osoby która by nie zapytała: "Czy on jest na pewno sprawny?". Wcześniej miałem problem z check engine, okazało się że termometr płynu chłodzącego był do wymiany. Od wymiany powyższych części samochód się już dużo lepiej zachowuje. Jednak trochę mu brakuje do tych 86KM. Czy winę za taki stan rzeczy może ponosić zużyty katalizator lub przepływomierz powietrza? Słyszałem też o jakimś czujniku hamowania, ale to raczej wykluczam, bo samochód zachowuje się poza brakiem mocy normalnie, tzn pali od razu, przy 2000obr. ma większego kopa, itp. Proszę o jakieś sugestie co sprawdzić. Dzisiaj posataram się sprawdzić przepływomierz. Co do Kat'a to zamierzam go po prostu użyć jako obudowy do kawałka rury w wiadomym celu.
Ogólnie rzecz biorąc samochód wchodzi -jak dla mnie- zbyt wolno na obroty.[/quote]
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Sty 13, 2011 23:01, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 17:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam takie samo auto ,wydaje mi się iż te silniki mają za małą moc z tond te wątpliwości.Jak będę miał okazję to chętnie sprawdzę, jak przedstawia się przyspieszenie w moim aucie i napiszę dla porównania
Przeplywomierz w tej wersji silnikowej nie spelnia jakiejs konkretnej funkcji poniewaz pompa wtryskowa jest mechaniczna i nie steruje nia komputer.
Juz o tym jakis czas temu bylo na forum.
Odpiecie przeplywki nie ma wplywu na prace tego silnika.
U mnie podobnie. Wydawał mi się troszkę zmulony. Nic nie dawało odłączenie przepływki itd. Po jakimś czasie jechałem z przyczepą do Łodzi i z powrotem (obciążenie) i się kompletnie zamulił. Max na autostadzie to 120 i to na 4 biegu. Na 5 nie szło jechać.
Przyczyna? Gumowy łącznik turbiny z rurą która idzie ponad silnikiem do IC. Najpierw kiedyś tam pojawiło się małe pęknięcie, a potem wydmuchało większą dziurę. Zostało tylko zbrojenie gumy - vide photo.
witam. na 4tym biegu coś kolo 7,5 sekundy, na 5 okolo 8,5-9
[ Dodano: Wto Kwi 15, 2008 12:59 ]
to dobrze czy źle?
[ Dodano: Wto Kwi 15, 2008 19:40 ]
gdzie znajde odpowiednie czasy na tych biegach?
[ Dodano: Sro Kwi 23, 2008 08:57 ]
mogą być takie czasy?
[ Dodano: Sob Cze 07, 2008 20:28 ]
Witam. Problem rozwiązany. Najpewniej był zalepiony sadzami jakiś element układu wydechowego. Powoli się to wypaliło i teraz jeździ jak należy. Rover sam się naprawił
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum