Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 134 Skąd: Góra Kalwaria
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 17:04
Oponki sobie zamontuj takie 135/65 R15 (jeśli istnieją). Mniejsze opory
Spojlery aerodynamiczne też musowo Zero ogrzewanych szyb, radia, klimy też się przyda. Światła ledziki żeby mniej prądu brały. Zakazać otwierania szyb bo opory wzrastają. Jazda wyłącznie w otymalnych granicach obrotów.
Wywalić koło zapasowe, tylne siedzenia (jeśli się nie ma większej rodziny), wszelkie siłowniczki (szyby, centralny) wywalić, wywalić również układ wspomagania, kompresor klimy, można się nawet pokusić o zastąpienie rozbudowanej deski rozdizelczej jakąś wytrzymałą tekturą - wszystko to w trosce o zbędne kilogramy
A najlepiej to się na gaz przerzuć i będzie problem z głowy
No dobra, to koledzy pojechali.
A tak serio, to jedyne znane metody, to utrzymanie dobrego stanu technicznego (przede wszystkim filtry, układ zapłonowy, lambdę i temu podobne).
No i jeśli chcesz jeździć oszczędniej to LPG.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
można się nawet pokusić o zastąpienie rozbudowanej deski rozdizelczej jakąś wytrzymałą tekturą
nie no staram sobie to wszystko wyobrazić. normalnie szok - jeszcze do tego wszystkiego kółeczka od wigry 4 takie fajowe szpryszki - jeszcze zamiast silniczka to fleksik dziurka w podłodze i mocne buciki heheeh no i mamy flinstonów
Ok ok skoro już podjąłem temat heheh oto moje sposoby na oszczędna jazdę.
1. Nie wciskam gazu do oporu przy rozpędzaniu auta - uważam to za stratę paliwa - rozpędzam auto spokojnie lekko cisnę pedał gazu.
2. Nie staram się "być pierwszym" czyli wyprzedzać wszystko i za wszelką cenę.
3. Hamuję silnikiem (przed zakrętami na skrzyżowaniach) oczywiście jak znam trasę.
4. Staram się w miarę możliwości dość szybko zmieniać biegi (czyli w dolnych zakresach obrotów na danym biegu) i łączę to z pkt 1 - jak potrzeba to po oszczędzaniu .
A więc to tyle i powiem że jakoś potrafię tym sposobem ograniczyć spalanie do minimum - to oczywiście jak mi się nie śpieszy .
To moje pomysły więc mogą być nie prawdziwe .
Jak dla mnie to wystarczy - zadnego tuningu nie trzeba
3. Hamuję silnikiem (przed zakrętami na skrzyżowaniach) oczywiście jak znam trasę.
Dla mnie to nie jest oczywiste - ja hamuję zawsze, choć nie z powodu oszczędności, a bezpieczeństwa, choć oczywiście na spalanie też to wpływa (np. PGM-FI w moim Roverku nie dawkuje paliwa w czasie hamowania silnikiem powyżej 1500 obr/min).
A ogólnie, to mistrzem jest mój ojciec - R827 7,5 l benzyny na 100 km przy prędkości przejazdowej 110-120 km/h na trasie Wawa-Rabka-Wawa przez Kielce, Kraków.
Jeździ mniej więcej tak jak to greg opisał.
Dodam tylko, że ojciec przy 60-70 km/h wrzuca V bieg i powoli rozpędza się dalej.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
3. Hamuję silnikiem (przed zakrętami na skrzyżowaniach) oczywiście jak znam trasę.
Dla mnie to nie jest oczywiste - ja hamuję zawsze, choć nie z powodu oszczędności, a bezpieczeństwa, choć oczywiście na spalanie też to wpływa (np. PGM-FI w moim Roverku nie dawkuje paliwa w czasie hamowania silnikiem powyżej 1500 obr/min).
A ogólnie, to mistrzem jest mój ojciec - R827 7,5 l benzyny na 100 km przy prędkości przejazdowej 110-120 km/h na trasie Wawa-Rabka-Wawa przez Kielce, Kraków.
Jeździ mniej więcej tak jak to greg opisał.
Dodam tylko, że ojciec przy 60-70 km/h wrzuca V bieg i powoli rozpędza się dalej.
No ciekawy temat tutaj widze No ja również hamuje biegami sobie, ale jakoś mi to zostało z nauki jazdy na ciężarowych autkach Szkoda ze osobówki nie maja jeszcze więcej takich fajnych gadżetów do hamowania jak ciężarowe
Jak jade 60-70km/h to ja tez juz mam 5bieg w srodku jakos szkoa mi autko na pnad 3.000 ciagnac jak mi sie nigdzie nie spieszy. Nawet w miescie, tylko ze na autostradzie jakoś sie opanować nie mogę, i cale to oszczędzanie idzie znów na marne bo zawsze te 140km/h pędze. Wiem jeszcze to, ze jak bym jechal tylko max 110 km/h to sie juz 1 Litr Diesla oszczędza na 100km.
aleś HaDesssss poechał
a co do spalania i róznic pmiędzy dynamiczną a "emerycką" to mam podobnie jak Ty różnica w portfelu niewielka a banan na twarzy bezcenny
Kolega HaDeSsS, chyba nie zrozumiał heheh jak jadę oszczędnie to pali 7 jak szybko 10 czyli 3 litry. druga sprawa jadąc oszczędnie nie znaczy powoli te 110 - 120 tylko nie cisnę od jedynki do 4 5 tyś .
Z tymi "babami" to raczej ostrożnie moją sąsiadka ciężko miałbyś dogonić - a chociażby te same auta dać to z niej jest na prawdę świetny driver
No w Roverk'ach z mechaniczna pompa można by było dopływ paliwa zmniejszyć, zakrecic śrubkę ale to znowu będzie auto słabsze. Gdzieś to juz ktoś próbował
Ale tak jeszcze ze klimę wywalić to tak, 25kg mniej w aucie sie ma od razu.
Chciałem sobie zamiast normalnego Chip.-Tungin taka Eco-Box jak maja Tiry wmontować, ale jak wiadomo u Roverkow z manualna pompa CHIP-Tunig jest niemożliwy Moze to kogoś interesuje.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
zawsze mozesz zwiekszyc mase kola zamachowego autku ubedzie KM ale bedzie bardziej elastyczny Mozna by sprobowac zrobic mape z postawieniem na zmniejszenie spalania a nie zwiekszenie mocy. Mozna by zalozyc skrzynie biegow o dluzszych przelozeniach
ale to jest ekstramalne. Mi r214 pali 10l i wszyscy sie dziwia, ze 1400ccm tyle pali Ale po przejazdzce juz nie maja pytan
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum