Wysłany: Sro Maj 21, 2008 07:25 SOLVED [R214Si 1.4 97r] rzuca po wyłączeniu ssania
zaraz po wyłaczeniu ssania, kiedy naciskam pedał gazu zaczyna rzucać silnikiem, traci moc ... po kilku minutach wszystko wraca do normy - zauważyłem że dzieje się to tylko rano ?
jakieś sugestie?
Ostatnio zmieniony przez piter34 Sob Cze 07, 2008 19:40, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 21, 2008 07:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
po wyłaczeniu ssania znaczy kiedy silnik nie pracuje już na ssaniu - tak mi się przynajmniej wydawało, że kiedy się już nagrzeje to krokowiec odcina ssanie
po wyłaczeniu ssania znaczy kiedy silnik nie pracuje już na ssaniu - tak mi się przynajmniej wydawało, że kiedy się już nagrzeje to krokowiec odcina ssanie
Spróbuj z sondą.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
nie chciałbym burzyć opinii na temat pracy sondy lambda w ROVERku 214Si z 1997 (czyli 1szt. w kolektorze wydechowym), ale jej odłączenie nie ma wpływu kompletnie na nic poza zwiększeniem spalania i przejściem przez komputer w serwisowy odczyt wskazań sondy (bodajże 0,44 V) ...
tydzień czasu jeździłem z odłączoną sondą (oprócz jazdy miejskiej była trasa Łódź-Skawina); wrażenia jak powyżej
bandieta napisał/a:
zaraz po wyłaczeniu ssania, kiedy naciskam pedał gazu zaczyna rzucać silnikiem, traci moc ... po kilku minutach wszystko wraca do normy - zauważyłem że dzieje się to tylko rano ?
nie wiem czy nie warto jednak by było zerknąć na stan elementów zapłonowych
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
nie chciałbym burzyć opinii na temat pracy sondy lambda w ROVERku 214Si z 1997 (czyli 1szt. w kolektorze wydechowym), ale jej odłączenie nie ma wpływu kompletnie na nic poza zwiększeniem spalania i przejściem przez komputer w serwisowy odczyt wskazań sondy (bodajże 0,44 V) ...
Jest dokładnie tak jak piszesz. Jeżeli sonda zostanie odłączona, to silnik będzie pracował poprawnie. Z podłączoną, wadliwą sondą już niekoniecznie i stąd moja wskazówka.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum