Wysłany: Sob Maj 31, 2008 15:56 [R414] Dojeżdżanie na luzie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam,
Co mozecie powiedziec o dojezdzaniu na luzie do skrzyzowan, zakretow itp Jak to sluzy/lub nie roverkowi?
Pozdrawiam
D.
Ostatnio zmieniony przez szoso Sro Gru 15, 2010 11:43, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 15:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 16:08
To raczej nie kwestia służenia lub nie słuzenia autu lecz bezpieczenstwu - akurat przepis o niedopuszczaniu do sytuacji w której auto toczy się na biegu jałowym jest jak najbardziej sensowne i zasadne. przykład pierwszy z brzegu - dojezdżasz na luzie do innych aut na swiatłach i auto gaśnie (bo może, wszystko się może zdazyć) tracisz wspomaganie ukł. kierowniczego, tracisz servo hamulców i bóg wie co jeszcze, w nowoczesniejszym aucie i co
I biedy nie braknie.
O zakretach - poszukaj, na pewno coś znajdziesz, jak, po co i dlaczego nie wjeżdża się w nie na luzie.
tom214Si [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 16:15
W przypadku tras/regionów o minimalnym natężeniu ruchu nie widzę przeciwwskazań do jeżdżenia na luzie. Naturalnie korzyścią jest oszczędność paliwka
W taki sposób nie oszczędzasz tylko spalasz paliwko jak zdejmiesz nogę z gazu to pompa wtryskowa w twoim aucie przestanie podawać paliwo - a na luzie autko chodzi na obrotach jałowych
Gdzieś to już tu pisałem trzeba poszukać.
Jak dla mnie to grzech tak "dojeżdżać" Nie po to ktoś biegi wymyślił.
przykład pierwszy z brzegu - dojezdżasz na luzie do innych aut na swiatłach i auto gaśnie (bo może, wszystko się może zdazyć) tracisz wspomaganie ukł. kierowniczego, tracisz servo hamulców i bóg wie co jeszcze, w nowoczesniejszym aucie i co
przeciez kiedys i tak musisz wcisnąć sprzęgło więc przykład jest bez sensu
a dojeżdzając do świateł na biegu czyli hamujac silnikiem oszczedzasz hamulce
Nie jest bez sensu bo jak juz ledwo sie podtaczasz, wcisniesz sprzegło i nawet jesli zgasnie ci w tym momencie samochód to wystarczy niewiele siły by go juz zatrzymac - kolega piszeo dojezdżaniu co rozumiem jako toczenie się przez kilkadziesiąt nawet metrów na luzie - to nie to samo. Wtedy auto gasnie a my zamiast skupic się na jego zatrzymaniu zazwyczaj podejmujemy próby uruchomienia. W tym czasie toczymy sie ze zbyt dużą prędkością i...klient gotowy.
I serio - właśnie z powodu m.in. takiego przykładu jazda na luzie jest zabroniona.
pompa paliwa pracuje zawsze, wylaczane sa wtryskiwacze
a co do serwa to nie jest tak, ze odrazu tracimy wspomaganie hamulcow, w serwie jest zaworek zwrotny, ktory trzyma podcisnienie i na jedno normalne hamowanie spokojnie wystarczy
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
A ja się przyłączam, bo to zawsze warto wiedzieć jakie prawa i obowiązki nas dotyczą.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Przejrzałem właśnie PoRD, oczywiście "po łebkach" i na razie nic nie znalazłem takiego...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum