Wysłany: Czw Maj 29, 2008 10:46 [R214] układ chłodzenia
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Mam kilka pytań.. Od niedawna jestem posiadaczem rovera 214i. po zakupie musiałem oddać do mechanika-uszczelka pod głowicą..:/ Mam pytanie odnoście temperatury silnika.. śilnik bardzo szybko nagrzewa sie, wskazówka utrzymuje sie cały czas na połowie, jednak woda w zbiorniczku wyrównawczym czasami sie gotuje.. Z zza kierownicy w środku samochodu czasami słysze jak bulgocze pod maską... 2 pytanie.. czy chłodnica w roverach często sie włancza?? Bardzo bym prosił o odpowiedzi.. Z góry dziękuje
Ostatnio zmieniony przez Skiba Wto Cze 03, 2008 18:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 29, 2008 10:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
śilnik bardzo szybko nagrzewa sie, wskazówka utrzymuje sie cały czas na połowie, jednak woda w zbiorniczku wyrównawczym czasami sie gotuje.. Z zza kierownicy w środku samochodu czasami słysze jak bulgocze pod maską
a nie jest to przypadkiem zwykłe przelewanie się płynu chłodzącego w układzie ? ... poza tym jakoś nie wydaje mi się możliwym usłyszeć wewnątrz auta bulgotania płynu w zbiorniczku
na wszelki wypadek sprawdź sobie poziom i wygląd płynu po ostygnięciu motoru, zerknij także na korek zbiorniczka (odpowiada on za utrzymanie odpowiedniego ciśnienia w układzie)
Kemal napisał/a:
czy chłodnica w roverach często sie włancza?
raczej rzadko (zakładam, że miałeś na myśli wentylator chłodnicy ) ... tenperatura płynu musi mieć jeśli dobrze pamiętam 102 bądź 104°
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 23:04
Bulgotanie bez problemu da się usłyszeć ze środka - ja u siebie słyszę. A to czy w zbiorniczku jest woda, czy płyn ma wielkie znaczenie. Jak ktoś napisał - jeśli wentylator wlącza się przy 102 stopniach, to wliczając jeszcze opóźnienie, z jakim zacznie się schładzać - dojdzie pewnie pod 110, a wtedy to już nie ma wafla - musi wykipieć. Kiedyś użerałem się z tym tematem w jednym ze swoich staruchów - non stop się gotował. Więc aby nie marnować kasy na płyn - bo i tak wywali - dolewałem wody. I nikt nie potrafił powiedzieć dlaczego. Aż pewnego razu oddałem furę do ogarnięcia do mechanika starej daty i ten od razu zapytał co jest wlane. Powiedział, że na wodzie zawsze będzie sie gotował, wlał płyn i problem znikł i przez kolejne kilka lat jazdy już się nie powtórzył. Taka oto historyja
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 15:06
Być może masz rację, ja tylko przekazuję co kiedyś usłyszałem i w co nie mam powodów, żeby nie wierzyć, bo w moim przypadku to pomogło. Może jest jakaś inna przyczyna, ale od tamtej akcji nigdy nie zalewam auta wodą i jakoś nie mam problemów z przegrzewaniem silnika.
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 16:13 ]
Masz rację, że dobrze odprowadza ciepło, ale temp wrzenia ma do bani. Tu masz artykuł, i chyba mój fachman ma rację
artykulik
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 15:35
giewu napisał/a:
raczej nie ma większego znaczenia czy tam jest woda czy też płyn, gdyż są one pod pewnym ciśnieniem
Raczej ma znaczenie.
Rozpatrując problem wytłumaczmy sobie czym jest płyn w układzie i z czego sie składa.
Jest to związek chemiczny, roztwór glikolu i wody. Jego temperatura wrzenia waha się w granicach 197^C. Jeżeli jest to płyn o odpowiednim składzie procentowym
Polecam przeczytać http://www.off-road.pl/in...d=255&Itemid=93
A woda jak to woda wrze przy przy około 100^C, zależnie od ciśnienia.
Więc nikt mi nie powie że, woda jest lepsza niż płyn
Oczywiście woda wodzie nie równa.
Do układu chłodzenia jak już to polecałbym wodę destylowaną a nie jak niektórzy magicy leją zwykłą kranówę i twierdzą że jest okej.
A że później korozja i kamień odłożony na lamelach w chłodnicy, zmniejszona przepustowość układu to o tym się nie mówi.
Więc ja nie jestem zwolennikiem wody w układzie chłodzenia
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
moja chlodnica cieknie, nie stac mnie teraz na kupowanie bezprzerwy plynu, leje wiec wode
owszem silnik zlapal kilka razy wyzsza temp, ale tylko dlatego ze w ukladzie plynu brakowalo tak gdzies ponad 1,5 l
azor77 napisał/a:
A że później korozja i kamień
tak sie sklada ze to pewien plyn zrobil wzery w mojej glowicy, takze plyny nie sa takie "rozowe"
i dlaczego plyn jest tak gwaltownie wywalany skoro ma taka wysoka temp wrzenia, czesto to widac na drodze, i nie mow ze to akurat samochody napelnione woda bo w to napewno nie uwierze
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 17:14 ]
popatrz jeszcze na tabelke ze strony chevron, konkretnie druga, jest tam zaleznosc wrzenia od cisnienia dla wlasnie glikolu etylowego , widac tam, ze przy normalnym cisnieniu temp wrzenia ma cos kolo sto kilka stopni
to dziwne bo jego temp wreznia jest podawana w okolicach 197 stopni
nie zapominaj ze to jest wodny roztwor, a nie sam glikol etylenowy
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 18:59
AndrewS napisał/a:
ak sie sklada ze to pewien plyn zrobil wzery w mojej glowicy, takze plyny nie sa takie "rozowe"
Tak się składa że, na naszym rynku są różne płyny mniej lub bardziej agresywne.
AndrewS napisał/a:
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 17:14 ]
popatrz jeszcze na tabelke ze strony chevron, konkretnie druga, jest tam zaleznosc wrzenia od cisnienia dla wlasnie glikolu etylowego , widac tam, ze przy normalnym cisnieniu temp wrzenia ma cos kolo sto kilka stopni
Tak dokładnie tylko zauważ że, skład procentowy glikolu waha się przy 30% i przy ciśnieniu atmosferycznym. A czysty glikol ma około 197^C temperaturę wrzenia.
Optymalny skład to 68% glikolu daje najbardziej oczekiwane rezultaty
giewu napisał/a:
przeczytaj pierwszy post autora tematu, moją wypowiedź oraz cytat do którego się odniosłem ... i to wszystko proszę zrób ze zrozumieniem
Dokładnie rozumiem autora postu i jego problem.
Odnosząc się do kolegi wypowiedzi miało na celu porównać własności płynu i wody jako czynnika chłodzącego
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Optymalny skład to 68% glikolu daje najbardziej oczekiwane rezultaty
ok bierzemy w takim razie optymalny sklad 68 %
z wykresu widac ze temp wrzenia takiego roztworu przy sprawnym ukladzie chlodzenia i odpowiednim cisnieniu, to cos kolo 130 stopni
nie wiem czy zauwazyles, ale my z kolega giewu podejzewamy, ze tam tego cisnienia nie ma
jesli go nie ma, to temp wrzenia tego roztworu 68% to jakies 110 -113 stopni (patrz wykres)
przy normalnej temp silnika 90 stopni to jakos bardzo blisko
tak wiec juz mamy odp dlaczego plyny sie gotuja
azor77 napisał/a:
Odnosząc się do kolegi wypowiedzi miało na celu porównać własności płynu i wody jako czynnika chłodzącego
ok prownajmy teraz ten roztwor 68% do wody
woda wrze w 100 stopniach mamy wiec 10 do 13 stopni roznicy no naprawde powalajacy wynik
oczywiscie jest lepszy niz wody, ale jakos tak mizernie, w dodatku plyn ma gorsze wlasnosci odprowadzenia ciepla, wiec wynik jest bardzo zblizony
[ Dodano: Wto Cze 03, 2008 21:54 ]
azor77 napisał/a:
Jest to związek chemiczny, roztwór glikolu i wody. Jego temperatura wrzenia waha się w granicach 197^C
a btw to tu napisales nieprawde, temp wrzenia SAMEGO glikolu to 197 stopni
a w samochodzie mamy roztwor glikolu i wody jego temp wrzenia jest podana na wykresach
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 22:08
AndrewS napisał/a:
ok prownajmy teraz ten roztwor 68% do wody
woda wrze w 100 stopniach mamy wiec 10 do 13 stopni roznicy no naprawde powalajacy wynik
To jest właśnie te 13 stopni, które pozwala, żeby płyn nie wykipiał.
AndrewS napisał/a:
oczywiscie jest lepszy niz wody, ale jakos tak mizernie, w dodatku plyn ma gorsze wlasnosci odprowadzenia ciepla, wiec wynik jest bardzo zblizony
? A ta teoria to na jakiej podstawie? To może przedstawisz jak się mają do siebie temperatura wrzenia roztworu glikolu z wodą i zdolność wody do odprowadzania ciepła? Najlepiej na wspólnym wykresie.
To jest właśnie te 13 stopni, które pozwala, żeby płyn nie wykipiał.
taaa he he he nie rozbrajaj mnie, normalnie pokaźny margines bezpieczenstwa, w korku z klima lub na torze we wroclawiu, temp plynu bez problemu zblizy sie do tej wartosci
zauwaz ze wentylatory wlaczaja sie niewiele ponad 100 stopni, do tego roztwor sie starzeje i to 13 stopni zapasu moze okazac sie zaledwie kilkoma
caly czas przypominam ze podejzewamy brak cisnienia w ukladzie!!
Sachar napisał/a:
A ta teoria to na jakiej podstawie?
na podstawie linku jaki mi podaliscie,
z tego tekstu wynika ze woda lepiej odprowadza cieplo (co wiedzialem juz wczesniej), pewnie niewiele lepiej, tak samo jak roztwor plynu ma niewiele lepsza temp wrzenia
do tego sa na to dowody w postaci gotujacych sie plynow w samochodach na poboczu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 06:18
AndrewS napisał/a:
taaa he he he nie rozbrajaj mnie, normalnie pokaźny margines bezpieczenstwa, w korku z klima lub na torze we wroclawiu, temp plynu bez problemu zblizy sie do tej wartosci
zauwaz ze wentylatory wlaczaja sie niewiele ponad 100 stopni, do tego roztwor sie starzeje i to 13 stopni zapasu moze okazac sie zaledwie kilkoma
Ty żartujesz, czy na serio tak uważasz? Jeśli wg Ciebie te 10 st. nie robi różnicy to wg Twojej teori po otwarciu termostatu na duży obieg (ok 90 st) po chwili powinien włączyć się wentylator (jak piszesz niewiele ponad 100 st.)? A jednak nie włącza się on zbyt często i jakoś to działa. W zakresie niewiele ponad 10 st. Sorry AndrewS, ale te 10 st więcej zapasu, jakie daje roztwór w porównaniu do czystej wody, to kolejne 10 % zapasu i przy małych niesprawnościach układu, może być znaczącą różnicą.
skoro nie wiezysz AndrewS'owi, na słowo to poeździj sobie nawet na roztworze 68% glikolu w wodzie, bez korka, przy obecnych temperaturach....
ciekawe jak daleko zajedziesz
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
przeczytaj go i napisz dlaczego koledze zagotowalo plyn przeciez jest margines bezpieczenstwa w postaci 10 stopni w ukladzie chlodzenia
Sachar napisał/a:
to wg Twojej teori po otwarciu termostatu na duży obieg (ok 90 st) po chwili powinien włączyć się wentylator
to jest Twoja teoria, przy 90 stopniach to zdaje sie jest juz pelne otwarcie termostatu wentylatory sie nie wlacza bo duzy obieg byl jeszcze nie tak rozgrzany jak silnik do tego chlodnica odprowadza cieplo
Sachar napisał/a:
i przy małych niesprawnościach układu
a co jest mala niesprawnoscia ukladu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 13:46
Do sTERYD: Nie bardzo wiem o czym Ty do mnie mówisz? Czy ja choć raz napisałem coś o jeździe bez korka? Człowieku, czytaj ze zrozumieniem, a potem coś pisz.
Do AndrewS: Jeśli chodzi o temat posta, to kolega owszem, napisał, że mu się "gotuje" bo słyszy bulgotanie. Nie wspomniał nic o tym, że mu płyn wywala, ani o tym, że wskazówka temperatury pokazuje przegrzanie. Napisał też o wodzie w układzie, więc przychyliłem się do sugestii, że może przyczyną jest to, że zamiast płynu ma wodę. przytoczyłem też artykuł który jasno pokazuje, roztwór ma wyższą temperaturę wrzenia od czystej wody. A jak się domyślam, jakiś wspaniały brytyjski inżynier jeszcze w fazie projektu przyjął, że auto będzie chłodzone roztworem glikolu z wodą, a nie czystą wodą, więc skalibrował wszystkie urządzenia (termostat, wskaźnik temperatury) do parametrów jakie zapewnia odpowiednia mikstura. Lejąc czystą wodę można doprowadzić do sytuacji, że wskaźnik będzie pokazywał OK, ale układ chlodzenia nie będzie już dawał rady. Jaśniej już nie potrafię przekazać moich wynurzeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum