[T-K]

Witam. Posiadam Roverka z 98r. z silnikiem 1.4 16V.
Wczoraj była napełniana klima - po roku. Tydzien temu wymieniłem chłodnicę od klimy bo była dziurawa, ale mniejsza o to. Po napełnieniu wszystko grało, chłodziło, nic się nie działo.
Dzisiaj po powrocie z pracy nagle zaczęła palić się kontrolka akumulatora( ma jakieś 3 tyg. nowiutka Centra Futura 45aH) i nie działa wspomaganie. W dodatku pojawia się z tyłu po stronie kierowcy kałuża...

O co może chodzić? Jestem w kropce musze się przyznać.

Acha - sprawdzane było tydzień temu napięcie ładowane przez alternator - 14.2V na światłach

[SPAMU¦]

[NEOSSS]

T-K, bezpieczniki sprawdź oraz instalacje czy nei dostaje zwarcia i czy czynnik Ci gdzieś nie ucieka na instalacje...

[T-K]

Sprawdzę i mam nadzieję, że na tym się zakończy. Dodam tylko, że kilka dni temu zauważyłem, że nie działają awaryjne. Kierunki same w sobie działają lecz gdy wcisnę awaryjne, zapala się kontrolka awaryjnych na wyświetlaczy, a kierunki nie mrugają, nad zegarami również nie.

Może jeszcze jakieś sugestie?

[Paul]

Sprawdź bezpieczniki, jak było już napisane.
Ja podejrzewam, że coś z paskiem napędu wspomagania/klimy/alternatora. Może się urwał?
Piszesz o plamie pod autem - może jakiś wyciek oleju? (nasmarowało pasek i się ślizga) ?
jak akumulator ma słabe napięcie, to elektryka może świrować - sprawdź napięcie akumulatora.
Standardowo sprawdź też wszystkie dostępne przewody na przetarcia/inne uszkodzenia.