Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam!
Kupilem mojego rovera na koniec stycznia tego roku jakis miesiac pozniej zmienilem wszystkie plyny i paski a nastepnie cieszylem sie posiadaniem go w pelni bo nic mu nie dolegalo ostatnio jakies dwa tygodnie temu zaczal mi strasznie zle odpalac,a po ktoryms z takich porannych meczen zaczal strasznie glosno chodzic, musze sie przyznac ze nie pokazalem go od razu mechanikowi ale nie zdawalem sobie sprawy z powagi usterki , jak sie dzis okazalo po zdjeciu tych plastikowych obudow z rozrzadu peknieta jest ta aluminiowa blaszka do ktorej przymocowany jest przez te tuleje pasek i to mocowanie pompy wtryskowej bo on sie rusza, moj mechanik powiedzial ze ta czesc trzymajaca pompe to "flansza" nie moge tego znalesc nigdzie w interneci.
nie wiem czy on jest pewien tego co robi dlatego zwracam sie do was, czy ktos mial taki przypadek juz moze... czy jeszcze nie?
Ten sam czlowiek wymienial mi jakis 1,3kkm temu pasek rozrzadu, czy sadzicie ze ta usterka moze byc wina zbyt mocnego naciagniecia??
Prosze o jakies wskazowki, bo nie wiem co mam myslec i gdzie szukac jakiegos rozwiazania, za kazda rade z gory dziekuje.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 23, 2011 17:33, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 19:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Skoro masz pękniętą podstawę pompy, no to czeka Cię troszkę roboty, a co za tym idzie koszty Podstawę można kupić używaną (ja dostałem za ok 100 zł), nie polecam spawać starej (dlaczego? przeczytasz niżej). Wymiana podstawy wiąże się niestety z demontażem skrzyni biegów. Więcej info w wątkach poniżej ...
dzieki bardzo, to juz chociaz cos wiem...
jak sie doczytalem nie masz namiarow na jakies miejsce gdzie mozna by to kupic wiec juz Ciebie nie mecze i jeszcze raz dzieki..
ale prosze jakiegos innego forumowicza o pomoc jesli moze ma dostep do takiej podstawy albo miejsca gdzie mozna ja aktualnie dostac..
Podstawy szukaj na allegro, lub innych szrotach (dzwoń i się pytaj, nie wszystko mają na aukcjach) ... Zawsze coś sie znajdzie ... informuj nas o postępach naprawy. Przy okazji sprawdzisz sobie stan sprzęgła
I angliki i europy a co to za roznica ? SIlniki sa akurat takie same jaki praktycznie 99.9 czesci, inna jest deska i elementy pod deska, praktycznie nic wiecej...
I angliki i europy a co to za roznica ? SIlniki sa akurat takie same jaki praktycznie 99.9 czesci, inna jest deska i elementy pod deska, praktycznie nic wiecej...
Układ wysprzęglenia, nie pamiętam dokładnie czy pompa czy wysprzęglik - też jest inny no i wnętrze (np. fotele), lampy .. i inne gadżety
Pompka sprzegla jest taka sama tylko z innej strony jest umiejscowione, to samo wysprzeglik... No lampy to oczywiste, lusterka, wycieraczki, siedzenia itp. Ale patrzac po cenach czesci Angielskich nikt na to nie zwraca uwagi, aby "pasowalo" mam tez EUR dla wybrednych
Hmm... Jakby to odwrocil o 180 stopni to kto wie jak by pasowało Sprzedałem dwie i nie słyszałem narzekań że nie pasują, pompki sprzęgła nie sprawdzałem akurat ale wysprzęglik napewno i jest taki sam i pompka hamulcowa z serwem bodajże tyż...
witam troszke czasu minelo a ja dalej zmagam sie z problemami z moim R. mocowanie znalalzlem wymienilem, przy okazji sprzeglo i olej w skrzyni i wszystko bylo ok, ale niestety krotko. Po odebraniu od mechanika pojezdzilem ok 4 godz i zauwazylem ze ciezko wchodzi mi 1( co wczesniej, przed naprawami nie mialo miejsca a teraz ma), ale gorszy problem to to ze zaczela zapalac sie kontrolka check engine i zaczely wariowac obroty, wiec pierwszy mechanik sie poddal i pojechalem z nim do kolejnego ktory przy pomocy komputera mial zdiagnozowac usterke i ja usunac, i tak tez sie stalo, kolejne pare dni bez auta(lacznie ok 3 i pol tygodnia) po sprawdzeniu instalacji (bral miernik i porownywal napiecia z tym co pokazuje instrukcja) wszystko niby ok ale problem z odpalaniem( bez dodania gazu i przytrzymania go na obrotach) gasl.. i podczas jazdy chwile dobrze a pozniej znow zle i zolta kontrolka i skoki obrotow a w konsekwencji czasem gasl...
Mechanik numer dwa doszedla do wniosku ze to czujnik ustawiania konta wtrysku w pompie paliwowej,(pierwszy mechanik niby w pompie go nie ruszal..) ok, znalazl na szrocie 50 zl plus robocizna 130 i niby bylo ok. odpalal ladnie probnie sie przejechalem i wszystko dobrze, jednak tego samego dnia w trasie po przejechaniu ok 40 km i przy osiagnieciu wysokich oborotow (mysle ze to ma zwiazek z temp silnika) kontrolka sie zapalila i obroty itp..., gasnie ale odpala i jakos tam dojechalem do celu z trudem. Po pozostawieniu do wystygniecia auto odpala normalnie nic sie nie dzieje, ma moc wszystko OK. Trasa powrotna juz spokojna jazda w pewnym momencie ciach i to samo... ostygnie i jest ok. Wie ktos moze co sie dzieje bo juz nie mam sily sie z tymi mechanikami widywac.. dlatego narazie jezdze tylko po miescie i tu wszystko jest ok, ale na dluzsza trase moim roverkiem raczej boje sie wyruszyc
troche tego jest ale mam nadzieje ze to zaoszczedzi dodatkowcyh pytan...
Pozdrawiam i prosze o odp...
Ostatnio zmieniony przez Romekluk Wto Cze 10, 2008 00:00, w całości zmieniany 1 raz
Romekluk, jedź na sprawdzenie kątu wtrysku, następnie sam rozbierz i przeczyść instalację wokół silnika, połóż się pod deske i popsiukaj czymś na pedał hamulca, odepnij przepływkę i zobacz czy obroty będą skakały itd...
Ja jeszcze na Twoim miejscu sprawdziłbym układ paliwowy czy nie jest zapowietrzony oraz czy dostaje powietrze do baku
teoretycznie czujnik polozenia walu byl ogladany, ale raczej pod wzgledem dobrego zamocowania... co do badania kata w wtrysku to sprawdze to jak tylko bede mial troszke czasu zeby znowu jakiego mechanika odwiedzic. a z ta przeplywowka, to mowilem jak mi ta pompe rozbieral mechanik ale twierdzil twardo ze to nie moze miec nic wspolnego wiec nawet tego nie dotykal...(nie klocilem sie z nim w sumie) tylko jak odepne i pojade w trase to nic sie zlego nie stanie??
z tego co moge zrobic tak na szybko to popsikam dzis ten pedal i sprawdze czy gruszka do pompowanai paliwa (czy jest twarda jak sie napompuje) i podmucham w ten korek od benzyny jeszcze. Jutro jade tez w trase to moze bym z ta przeplywowka zobaczyl jesli to nic nie zaszkodzi, a jeszcze jak mozna ewentualnie zbadac czy dziala ten czujnik polozenia walu?(wystarczy do tego miernik) i jaki jest koszt ewentualnej wymiany?
Dziekuje za odpowiedzi i dzis wezme sie za mini diagnoze , jak tylko czegos sie dowiem to podrzuce, moze wtedy cos sie rozjasni
Wczoraj rano posprawdzalem pare rzeczy, podpompowalem gruszke na zgaszonym silniku (napompowalem ja do twardosci i niby ok ale juz za 30 sek nie jest juz taka twarda, czy to dobrze czy powinna stracic cisnienie dopiero po odpaleniu?) podmuchalem w korek ale tak jakby byl szczelny, tzn nie wykrylem przedmuchow. popryskalem pedal hamulca wd40 ale szczerze powiem ze nie moglem tam dojrzec tych 4 przewodow o ktorych byla mowa w innym poscie.. i odpiolem przeplywke...
Efekt : przy spokojnej jezdzie bez klimy zrobilem ok 100 km i nic sie nie dzialo gdzie wczesniej usterka pojawiala sie przy odl. rzedu 35km, wiec jest lepiej jutro wybieram sie w droge powrotna i podlacze przeplywke tak dla sprawdzenia czy to na pewno to.. i zdam relacje.
Dzieki za porady wszystkim jak dotychczas.. pozdrawiam
Nad pedałem hamulca jest czujnik. Wchodzi w niego kostka: 2-pinowa lub 4-pinowa. Jak masz 2 pinową (czyli 2 przewody) - to się nie martw, bo to tylko do światła stop. Jak masz 4 pinowy - to go sprawdź. Możesz go wymontować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum