bosz... tom jak czytam twoje txt to mam wrazenie ze ktos cie skrzywdzil O_o
czy zdajesz sobie sprawe ze wlasnei obraziles wszystkie kobiety >? to ze tobie z kims sie nie udalo , nie znaczy ze wszystkie kobiety to samo zlo, ze zwiazki to zlo, ze ...
nie wiem wogole co takiego ci sie w zyciu stalo, ale tyle goryczy i zolci, to niezdrowe. moze ty powinienes opowiedziec o swoich "przygodach" sercowych, bo widze ze podpiales sie pod temat. kazdy w zyciu ma czasem z gorki, czasem pod gorke. jak to mowia na gorze jest ogromna satysfakcja ze sie udalo, ze sa perspektywy i ze sie narodzilo na nowo. tylko tzreba ciagnac swoj wozek przeznaczenia ciagle do przodu
kolin bedzie 3m sie chlopie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 18, 2008 23:01
Heh...poznałem juz dośc dawno i przerobiłem temat dwukrotnie. Pierwszy raz było gorzej bo to był dopiero poczatek, miało być pieknie i nagle...żadne słowa nie pomagały. Drugi raz...po 2 latach. Potem był raz trzeci ale tu byłem cwańszy i uprzedziłem sytuacje wykonując ten pierwszy krok. Tak..ucz się na błedach innych i korzystaj z własnych doświadczeń. Owszem najgorsze sa pierwsze dni, tygodnie. Nieeee...najgorszy jest ten moment kiedy ona mówi - NIE BO NIE. Najczęsciej w tle jest tak naprawdę inny facet, nie oszukujmy sie...choc to wiem, wcale CIę nie pocieszy.
Powiem Ci jednak co powinieneś zrobić teraz i czego nie robić w przyszłości
Teraz "idź w ludzi" do swoich starch, sprawdzonych znajomych, kumpli, przyjaciół. Jesli nawet przez kobietę, która CIę teraz zostawiła wcześniej zaniedbałeś znajomosci to jest najlepszy czas je odświerzyć. Nie myśl o tym co się stało jak już bedziesz z kumplami tylko gadajcie o wszystkim i o niczym, byle nie o upadłym związku. NIe wyżalaj sie im, przynajmniej na poczatku. Gadaj i szukaj możliwości wyrwania sie z matni przy pomocy znajomych, cokolwiek miałoby to być...nie wiem...wycieczka, imprezka itp. A najlepsze to udac sie silną grupą pod wezwaniem na jakiś sped masowy z koncertami itp. gdzie beda jeszcze znajomi znajomych i stworzy sie spora grupa róznych, czesto nieznanych Ci osób. Te chwile pozwola zapomniec. Ból i smutek beda wracały oczywiście ale ze zniejszoną siłą. Nie zostawaj za długo sam, najlepiej codziennie szukaj "zajęć grupowych", możliwości wizyt. Może sie zdarzyć, ze na jednej z nich pojawi się ktoś kto sprawi, ze zapomniesz zupełnie Najwazniejsze to nie myśleć i nie analizować - trudne ale możliwe - facet jesteś - twardym trzeba być nie miętkim
Rzecz jakiej nigdy nie rób - nie rezygnuj z utrzymywania kontaktów ze starymi znajomymi z powodu kobiety bo jesli teraz tak zrobiłeś to zobaczysz 9o ile się zastosujesz do powyższego) jak trudno na poczatku wrócić w ten "zaklety krąg świetnego spędzania czasu na niczym". Nie popełnisz tego błedu nie bedzie nastepnym razem tak bolało...a ze wzgl. na Twój wiek (obym się mylił) może się sytuacja jeszcze powtórzyć czego ja jestem żywym, choć dziś szczęsliwie żonatym, kochanym i kochajacym przykładem
Uszy do góry, alleluja i do przodu. W extremalnej sytuacji masz zawsze nas i swojego R...tez powinien pomagać.
Kolin odzywaj się. Chyba nie chcesz z powodu tej dziewczyny zrywać też kontaktu z Roverkowym bractwem? Odzywaj się do ludzi , nie zamykaj się w sobie, zapomnieć wszystkiego się nie da , ale żyć trzeba i iść powoli do przodu.
Kolin.. przede wszystkim daj sobie czasu... nic tak nie wpływa kojąco jak czas, ale czas nie spędzony na rozmyślaniach o tym co było, tylko czas zajęty tym co lubisz, czas dla Roverka, czas dla swoich zainteresowań...
Ja rozstałem się ze swoją byłą narzeczoną po prawie 10 latach, moje żona jest po rozwodzie po 5 latach małżeństwa i zanim się poznaliśmy poświęciliśmy się swoim pasjom, ja jeździłem na zloty i spotkania "audioszajbusów", żona założyła siłownię dla kobiet z aerobikiem. Dzięki temu udało nam się zapomnieć o tym co boli i cieszyć się życiem.
Aż pewnego pięknego dnia nasze drogi sie skrzyżowały i dopiero teraz wiemy co do znaczy być szczęśliwym i cieszyc się życiem...
Tak więc głowa do góry chłopie i teraz może być tylko lepiej... Poza tym jesteś młodym człowiekiem więc musisz się przygotowac na to, że jeszcze nie raz dostaniesz kopa w dupe od życia (nie twierdzę, że na polu uczuć) więc taka zaprawa tylko Cię wzmocni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum