W tej chwili jestem w pracy i nie mam do niego dostępu. Przejrzałem natomiast inne fora innych marek i tam najczęsciej pojawiało się zdanie, że wiatrak klimy włącza się dopiero po jakiejś minucie od włączenia klimy (stąd moje dodatkowe pytania, które Cię (piter) uraziły).
Co do RAVE, to przy wczorajszym poszukiwaniu czujnika temperatury nie natknąłem się na zdanie o tym jak szybko włącza się omawiany wentylator. Całkiem możliwe, że nie przeszukiwałem odpowiedniej sekcji dokumentu, gdyż to nie było celem moich poszukiwań. Co do umiejscowienia czujnika, to schematy w RAVE nie są zbyt czytelne i nigdzie nie znalazłem takiego przedstawienia, jak to ma miejsce na zdjęciu od Ciufci, co dowodzi tylko, że w niektórych wypadkach najlepszą pomocą jest pomoc kolegów.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
(stąd moje dodatkowe pytania, które Cię (piter) uraziły).
Nic mnie nie uraziło
Zerknąłem do RAVE i tam nigdzie nie jest jednoznacznie powiedziane, że wentylator ma się włączyć wraz z włączeniem klimy.
Nie są też podane progi włączania wentylatora.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
w rave dotyczącym R45 opis działania systemu klimatyzacji jest delikatnie mówiąc skormny
na schemacie elektrycznym widać tylko tyle, że wiązka silnika przechodzi przez zespół przekaźników wentylatorów, ale co tam jest w środku i jakie przekaźniki się kiedy włączaja to już na schemacie nie pokazali
jeśli układ jest taki sam jak w R400, to silniki wentylatorów są włączane oba jednocześnie przez presostat, czyli jak wzrośnie ciśnienie... ale o ile wzrośnie to juz nie napisali, napisali tylko, że jak wzrośnie zbyt wysoko mimo pracy wentylatorów, to sprzęgło klimatyzacji zostanie wyłączone...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Okazało się, że wtyczka od czujnika była nieteges i została wymieniona. Mechanik pokazywał, że wentylator się załącza... ale wystarczyło, że wyjechałem od mechanika i klapa.
Całą drogę do domu musiałem na ogrzewaniu jechać. Znów wentylator się nie załączył. Mam wrażenie, że wyminiając wtyczkę, kabelki nie zostały nawet zlutowane, tylko skręcone... Ręce opadają...
Nie wiem teraz, czy samemu przy tym coś grzebać, czy jechać z powrotem.
Co do klimy to nie potrafili dziś ocenić... Muszą podłączyć do kompa, którego akurat nie mają, bo jest w serwisie.
Chyba mam pecha do mechaników. Zdaję sobie sprawę, że już dodatkowo nie będę musiał płacić za wentylator od chłodzenia, ale dla mnie to kłopot - trzeba auto przed pracą zostawić na drugim końcu miasta... kiszka.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum