Wysłany: Sro Lip 02, 2008 21:48 [R416] Silnik gaśnie przy włączonej klimie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
witam,
dość ciekawy problem, mianowicie kiedy jadąc z włączoną klimatyzacją np: ''dojeżdżam do krzyżówki'' obroty silnika spadają i gaśnie silnik, to samo się dzieje jak załączę klimatyzację i na postoju gazuję, obroty spadają i silnik gaśnie. Czy to ma może jakiś związek z silniczkiem krokowym ? Generalnie włączona klimatyzacja generuje jakieś obciążenie dla silnika ale aż takie aby silnik gasł zbliżając się do skrzyżowania ?
Dzięki za podpowiedzi !
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 21:16, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po włączeniu klimy jest spadek obrotów 500-600 i wtedy albo zgaśnie całkowicie się utrzyma i będzie około 900. Największy spadek jest w momencie zalączenia kompresora.
mam dokładnie to samo...
w sobote wezme sie za czyszcenie krokowca i przepustnicy.
czy ktoś z szanownych roverowców czyscił przepustnice i krokowca w silniku 1,6?
bo z tego co widze opisane jest to na przykładnie silnika 1,4,gdzie przepustkica kest metalowa,a ja mam plastikową,i krowiec też jest inny niż na fotkach....
Jesli tak,to czy wiele sie to rówzni od 1,4? Mam obawy czy ten krokowiec sie nie rozpadnie na jakis male detale,ktorych nie bede w stanie poskladac.
Moze ktos moze cos poradzi?
silnik 1,4 nie różni się od 1,6 artykuł jest napisany w oparciu o silnik montowany w polonezach i to tam jest trochę inaczej...
mały apdejt masz choćby tu:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=19959
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
dziś rozebrałem i wyczyściłem silniczek krokowy, wyczyściłem również to plastikowe kolanko do którego przykręca się silniczek. Niestety bez poprawy, przy załączanej klimie spadają aż czasami silnik gaśnie. Pozostała jeszcze w/g waszego opisu przepustnica, nie bardzo wiem jak się do niej zabrać.
Proszę o jakieś wskazówki
mysle ze czyszczenie tu nic nie da
bo bez wlaczonej klimy tez powinny byc problemy, a nie ma
po wlaczeniu klimatyzacji komp powinien zwiekszyc nieco obroty, tak zeby zabezpieczyc samochod przed zgasnieciem,
w naszym kanciaku dostaje poprostu mase na ktorys pin i po tym wie ze ma to zrobic, byc moze u ciebie ten sygnal nie dochodzi
hmmm tylko wtedy nie powinien wlaczyc tez sprezarki
nie mam pomyslow
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
wobec powyższego jak wykryć usterkę?
czyścić przepustnicę? podmienić krokowca z innego ROVERA czy podłączyć się pod kompa serwisowego ?
sprawa jest bardzo uciążliwa
Proszę o porady lub informację o waszych podobnych kłopotach
a czy jak czyściłeś krokowca to wyjąłeś ten stożek ze środka, i nie było problemu z jego ruchami (tak na oko) nie było żadnych nierównomierności...
no a jeszcze inna kwestia to gaz co najmniej 5 razy do deski aż usłyszysz samoregulację krokowca.... (w pierwszych egzemplażach może być problem, i adaptację trzeba zrobić na kompie )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Jedyne co zauważyłem czyszcząc silniczek krokowy to przebarwiony metal na stożku - co może świadczyć o jego miejscowym wytarciu, co do obracania to raczej się nie obracał na sucho.
Ustawianie gazem już próbowałem i raczej bez skutku.
RACZEJ NIE, MÓWIMY OCZYWIŚCIE O STOŻKU ? stożek miał sie obracać tak ?
ruszał się tylko w/g możliwości sprężyny wzdłużnie, to było wyczuwalne.
naprowadż mnie kolego sTERYD !
co ma sie ruszać, a sprawdze dokładnie wieczorem ?
jak włączysz i wyłączysz zapłon, to ten stożek będzie się wysuwał (tylko go łap) co oznacza, że silniczek się obraca
i powinien to robić płynnie bez szarpnięć, poza tym powinieneś wyczyścić krokowca jak już ten stożek od niego odleci tam w środku jakimś szybkoparującym rozpuszczalnikiem....
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
a tak
zdejmowałem w ten sposób stożek, (miałem osobno stożek z takim gwintem, sprężynkę, plastikową tulejkę oraz reszte silniczka) skręciłem w ten sam sposób zapłonem co rozebrałem. Niestety po takiej operacji przy załączonej klimie spadają obroty do 500 czasami nawet gaśnie silnik.
A sprawdzałeś jak zachowuje się z odłączonym krokowcem (jeżeli oczywiście w tym silniku da radę), jak sie zachowuje .
U mnie F20Z1 jak się rozgrzeje zaczynają skakąć obroty , po włączeniu klimy obroty same się stabilizują, wyłanczam zaczynaja skakać. Odłąnczam krokowca jest oki, podłanczam i wariuje. Myłem już go i nie pomogło, zamówiłen drugi u Neossa i jak przyjdzie to zakładam i liczę że coś się zmieni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum