Wysłany: Sro Lip 02, 2008 15:49 [R414] Czy silnik z rovera 45 1,4, pasowałby do rovera400
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Zatarł mi się silnik w roverku 414 i chciałem wiedzieć czy mógłbym kupić jakiś nowszy. z tego co wiem to remontować się nie za bardzo opłaca. Mam niedawno założony gaz.
Jakby ktoś miał jakieś namiary na silnik 1,4 16V z małopolskiego to prosiłbym podać.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 17, 2011 21:34, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 15:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 50 razy Dołączył: 25 Maj 2007 Posty: 800 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 18:18
właśnie co trzeba poprzekładać jak sie kładzie motor z 25 lub 45 te z cewkami żeby zagadał na kopułce... bo taki zabieg niedługo będziemy robić z kumplem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Sorry panowie "pytacze", ale temat ten był omawiany tyyyle razy, że mnie się chce "zwracać" jak po raz kolejny ktoś pyta o to samo.
PHJOWI napisał/a:
WAŁEK + CEWKA + POKRYWA ZAWORÓW
...i koło zamachowe od starego silnika. Komputer też zostaje od starego silnika.
Oczywiście cały rozdzielacz (palec, kopułka) też trzeba założyć od starego.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
no ale ja myślałem o przełożeniu całości... z wałkami i zapłonem i wtedy może komputer dałby radę
Nowy komputer od nowego silnika w starej budzie?
Jeżeli tak, to właśnie musimy przełożyć całą wiązkę, bo w MEMS3 jest inny typ wtrysku (sekwencyjny) i w związku z tym jest więcej czujników (np. czujnik temperatury oleju i czujnik położenia wałka rozrządu)
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
to widzę że od nowszego modelu to jednak trzeba trochę porobić żeby przełożyć silnik. A jeszcze takie pytanie czy nowszy rocznik ale z tego samego modelu to bez problemu spasuje czy też trzeba coś przekładać?? Tak jak np. ja mam z 96 414 to z 98 czy 99 podejdzie?? A nie orientujecie się może ile kosztuje remont silnika??
to widzę że od nowszego modelu to jednak trzeba trochę porobić żeby przełożyć silnik.
...chyba nie czytasz dokładnie.
PHJOWI napisał/a:
WAŁEK + CEWKA + POKRYWA ZAWORÓW
piter34 napisał/a:
...i koło zamachowe od starego silnika. Komputer też zostaje od starego silnika.
Oczywiście cały rozdzielacz (palec, kopułka) też trzeba założyć od starego.
To wcale nie jest dużo roboty, bo zostaje stary komputer, immobiliser i wiązka komputera.
Kwiatek1906 napisał/a:
Tak jak np. ja mam z 96 414 to z 98 czy 99 podejdzie??
Tak.
Kwiatek1906 napisał/a:
A nie orientujecie się może ile kosztuje remont silnika??
To zależy od wielu czynników (np. zakresu prac)
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
To jeszcze się zastanowię jaki w końcu kupić ten silnik.
A możecie mi jeszcze powiedzieć od czego mogło spaść ciśnienie oleju??
Opiszę sytuację:
Zakładałem gaz, po odebraniu auta cały czas paliła się kontrolka ciśnienia oleju. Gazownicy powiedzieli że to wina złego oleju, że muszę wymienić bo gaz ma coś tam wyższą temperaturę i musi być gęściejszy. Dotąd na benzynie jeździłem na Lotos semisyntetic 10W40 i wszystko było ok. Czy jest to możliwe że przez to spadło ciśnienie oleju?? Czy wcisnęli mi ścieme żeby się mnie pozbyć. Mój mechanik zmienił olej, zapalił auto kontrolka dalej nie zgasła docisnął gazu i w końcu zatarł silnik. Teraz nie za bardzo wiem do kogo mieć ewentualne pretensje czy Ci co zakładali gaz coś popiepszyli czy mechanik przy wymianie oleju.
[ Dodano: Sob Lip 05, 2008 20:27 ]
A nie wiecie może gdzie szukać takiego silnika (1,4 16V R414)?? W małopolsce kiepsko z dostaniem. Jest jedna firma która może mi sprowadzić taki silnik z Anglii za 1000zł, myślicie że to dobry pomysł??
W Pegazie zakładałem gaz, to jest ul. na dołach. Większa ulica niedaleko to Nowohucka.
Gaz sekwencyjny, prawie 3000 zł. Wcześniej jak jeździłem na benzynie, to kontrolka od razu gasła jak tylko zapaliłem samochód. Także nie wiem czy oni coś porobili czy faktycznie ten olej był kijowy.
a jeszcze mam pytanie bo szukam tego silnika i pokazał się na allegro silnik od rovera 214, to jest ten sam co w 414 czy tez trzeba coś przerabiać??
piter34 napisał/a:
Podczas nawiercania kolektora (jeżeli wiercono bez demontażu i niestarannie) mogły do silnika wpaść wióry.
A co do tej teorii to już słyszę ją drugi raz, pierwsze to tak powiedział mój mechanik, także może faktycznie tak zrobili. Tylko jak chcieliśmy z nimi jakoś się dogadać to mówili że można powołać biegłego sądowego mechanika i on oceni, tylko to kolejne koszty a jak się okaże że to jednak co innego?? chyba najprostszym rozwiązaniem będzie kupić ten silnik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum