Wysłany: Pon Lip 07, 2008 20:14 [R416] Problemy z hamulcami
Typ: SLi Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam serdecznie
Mam następujący problem. Podczas jazdy słychać tarcie. Na początku myślałem, że są to przednie tarcze a dokładnie ranty, po przeszlifowaniu znowu tarło więc wymieniłem tarcze i klocki - nadal trze :-(. Postanowiłem zająć się tyłem, w kolejności wymieniłem klocki, tarcze nie bo są w dobrym stanie, wszelkie gumowe uszczelnienia zacisków (które przeczyściłem i nasmarowałem) i zero efektów nadal trze. Tarcie nie jest słyszalne cały czas lecz cyklicznie "cyk" przerwa "cyk" przerwa. Bardziej szczegółowo nie umiem opisać . Problem ten występuje odkąd kupiłem samochód. Proszę o pomoc
Ps. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 17, 2011 22:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 07, 2008 20:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Takie "tarcie" cyk przerwa, cyk przerwa, bardziej wyglada mi na lozysko kola niz na tarcze czy klocki.
Sprawdz tak: ustaw kola prosto i poszarp nimi do przodu i tylu (do wewnatrz i na zewnatrz samochodu). Jak uslyszysz tykanie to raczej lozysko.
Postanowiłem zająć się tyłem, w kolejności wymieniłem klocki, tarcze nie bo są w dobrym stanie, wszelkie gumowe uszczelnienia zacisków (które przeczyściłem i nasmarowałem) i zero efektów nadal trze. Tarcie nie jest słyszalne cały czas lecz cyklicznie "cyk" przerwa "cyk" przerwa.
ktos ma taki sam problem jak ja, tylko że u mnie objawia sie to dopiero po baaaardzo gwałtownym hamowaniu no i puszcza dopiero po kilku kilometrach
U mnie było podobnie, kiedy jedna z metalowych blaszek w które wsuwa sie klocki hamulcowe (nie wiem jak te blaszki fachowo sie nazywają) delikatnie ocierała o tarcze.
.....stawiam na "przytarty" zacisk, nie cofa sie do końca i klocki ocieraja o tarcze a ze słychac to jako cykliczne tarcie poniewaz z tego co sie orientuje tarcza powinna byc lekko "zwihnieta"....moze rozkrec zacisk i na poczatek wyczysc
ja mam to szczęście ze mieszkam niedaleko kol. Tomi_114 i znamy sie na tyle dobrze ze zwykle mam "klopoty z płatnościa" za jego pomoc hehehe Tomasz zamienil zacisk z innego uzywanego Roverka i problem gadajacych hamulców skończyl się
Na początek sprawdz czy to faktycznie te blaszki. Samochodzik na lewarek i kontrola.
U mnie jedno koło po obróceniu go dawało własnie takie cykliczne cykanie (jeden "cyk" na jeden obrót koła). Co do blaszek to w moim przypadku złapały troche luzu prawo-lewo (można je było swobodnie wyjąć) i ocierały o rant tarczy. Naprawa polegała na rozgięciu blaszek tak aby wchodziły ciasno w zacisk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum