Wysłany: Sob Lip 12, 2008 16:41 [R45] Nie odpala za pierwszym razem.
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Problem w moim Roverku jest taki: nie odpala za pierwszym razem Rozrusznik kręci, niby ok, ale nie zapala. Dopiero za drugim i to czasem też po chwili. Nie jest tak zawsze, np. jak pojadę do miasta, pójdę do sklepu i wrócę za 30 min to odpali od razu, bez problemu. Problem występuje do dłuższym czasie bezczynności.
Zauważyłem też, że zapala się mniej więcej od tego czasu kontrolka takiej jakby spirali przy włączeniu stacyjki, po czym gaśnie, niestety nie znalazłem jej w instrukcji. Wydaje mi się, że wcześniej się nie zapalała.
W czym może być problem?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 15:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 16:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 18:28
jeśli świece to tylko wymiana na nowe sam to przerabiałem w swoim R 200 SDi nie wiem jak wygląda silnik R 45 także od strony mechanicznej niebardzo Ci pomoge ale świece bedziesz miał 4 kupujesz nowe wykręcasz stare wkręcasz nowe i po zabawie
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sob Lip 12, 2008 23:31
co do świec to polecam NGK D-Power mam takie i sprawują sie świetnie Jak juz pisałem nie wiem jaka jest budowa silnika w R 45 ale u siebie świece wymieniałem samemu to raczej w R 45 też powinno sie dać samemu wymienić jeśli się ma choć podstawową wiedzę w temacie mechaniki samochodowej
Poczekaj aż wypowie się ma ten temat użytkownik diesla w R 45
Wysłany: Nie Lip 13, 2008 18:14 Re: [R45 2.0 Diesel 2001r] Nie odpala za pierwszym razem.
tomekk_nt napisał/a:
Problem w moim Roverku jest taki: nie odpala za pierwszym razem Rozrusznik kręci, niby ok, ale nie zapala. Dopiero za drugim i to czasem też po chwili. Nie jest tak zawsze, np. jak pojadę do miasta, pójdę do sklepu i wrócę za 30 min to odpali od razu, bez problemu. Problem występuje do dłuższym czasie bezczynności.
Zauważyłem też, że zapala się mniej więcej od tego czasu kontrolka takiej jakby spirali przy włączeniu stacyjki, po czym gaśnie, niestety nie znalazłem jej w instrukcji. Wydaje mi się, że wcześniej się nie zapalała.
W czym może być problem?
A nie robiłeś przypadkiem rozrządu?
Jeśli masz klucz do świec poradzisz sobie sam z wymianą.
Jak nie masz klucza podjedz do jakiegoś warsztatu to 15 minut roboty i nie powinni za dużo sobie zażyczyć.
Tak, niedawno był wymieniany (jakieś 2 tygodnie temu). Ale z tydzień po tym wszystko było ok, dopiero parę dni temu problem zaczął się pojawiać. A jaki to ma wpływ na to nieopalanie i czy to na pewno świece?
Tak, niedawno był wymieniany (jakieś 2 tygodnie temu). Ale z tydzień po tym wszystko było ok, dopiero parę dni temu problem zaczął się pojawiać. A jaki to ma wpływ na to nieopalanie i czy to na pewno świece?
Więc obstawiam to że panowie przestawili rozrząd o jeden ząbek(taki błąd zrobili u mnie).
Nie kupuj żadnych nowych świec bo może okazać się że będą zbędne.
Proponuje wykręcić obecne i za pomocą akumulatora sprawdzić czy świece grzeją.
Jeśli nie czujesz się na siłach podjedz do warsztatu za całą operacje nie wezmą więcej niż 20-30zł
A i polecam przy okazji popatrzeć na wężyki przy wtryskiwaczach - to tak kontrolnie.
Wykręcasz świecę, gwintowana końcówką do plusa akumulatora, a obudową do masy. Jak zacznie się grzać to sprawna, jesli nic się nie bedzie działo to do wymiany.
uwaga na wysoką temperaturę na końcówce.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Lip 14, 2008 19:08
Mam podobnie u siebie, ale tylko rano. Wszystko wskazuje na świece gdzieś czytałem że da się je sprawdzić miernikiem ( pewnie by dało rade bez wykręcania) tylko nie pamiętam co trzeba mierzyć - chyba oporność ?
Może ktoś wie?
Mam podobnie u siebie, ale tylko rano. Wszystko wskazuje na świece gdzieś czytałem że da się je sprawdzić miernikiem ( pewnie by dało rade bez wykręcania) tylko nie pamiętam co trzeba mierzyć - chyba oporność ?
Może ktoś wie?
Mierzysz oporność pomiędzy elektrodą, a masą świecy. wartość powinna być z tego co pamiętam około 10 - 12 Ohm jeśli jest mniej to świeca do wyrzucenia. Nie zapominamy oczywiście o odkręceniu kabelka zasilającego.
Ok, byłem u mechanika tego co mi zakładał rozrząd. Twierdzi, ze to niemożliwe, żeby ustawił źle. Ja w sumie myślę, że jeśli by tak było, to od początku powinien omawiany przeze mnie problem dolegać, czyż nie? Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Chyba, że może to samo przeskoczyć tak ni stąd ni zowąd o jedno oczko?
Auto weźmie dopiero w poniedziałek i ogarnie, co tam w trawie piszczy (a raczej pod maską;) i wtedy będę wiedział konkretnie w czym problem.
Ok, byłem u mechanika tego co mi zakładał rozrząd. Twierdzi, ze to niemożliwe, żeby ustawił źle. Ja w sumie myślę, że jeśli by tak było, to od początku powinien omawiany przeze mnie problem dolegać, czyż nie? Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Chyba, że może to samo przeskoczyć tak ni stąd ni zowąd o jedno oczko?
Auto weźmie dopiero w poniedziałek i ogarnie, co tam w trawie piszczy (a raczej pod maską;) i wtedy będę wiedział konkretnie w czym problem.
Nikt Ci się do błędu nie przyzna. A samo nie przeskoczyło!. Robił kiedyś roverki? miał czym z zblokować rozrząd?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pon Lip 14, 2008 22:32
Nowy pasek na pompie wtryskowej może się lekko rozciągnąć (ewentualnie napinacz może się lekko obluzować) i zmienić kąt wtrysku, a to ma wpływ na ustawienie kąta wtrysku.
Ok, byłem u mechanika tego co mi zakładał rozrząd. Twierdzi, ze to niemożliwe, żeby ustawił źle. Ja w sumie myślę, że jeśli by tak było, to od początku powinien omawiany przeze mnie problem dolegać, czyż nie? Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Chyba, że może to samo przeskoczyć tak ni stąd ni zowąd o jedno oczko?
Auto weźmie dopiero w poniedziałek i ogarnie, co tam w trawie piszczy (a raczej pod maską;) i wtedy będę wiedział konkretnie w czym problem.
Nikt Ci się do błędu nie przyzna. A samo nie przeskoczyło!. Robił kiedyś roverki? miał czym z zblokować rozrząd?
Jeśli rozrząd został źle ustawiony, to problem nie powinien występować zaraz po wymianie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum