Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Dziś z niwyjaśnionych przyczyn spienił mi sięstrasznie płyn od wspomagania. A było to tak:
JEchałem jakieś 20 minut, stałem około 30 minut, jechałem około 15 minut, stałem jakieś 25 minut i wszystko było w porządku. Kiedy po tych "etapach" ruszałem usłyszłem tarcie spod maski (znajomy po wyciekach z pompy wspomagania).
Poza tym kręceniu kierownicą towarzyszył nieprzyjemny zgrzyt, choć siła wspomagania był w normie. Zajrzałem pod maskę i zobaczyłem, że płyn od wspomagania spienił się na tyle, że wywaliło go nieco na zewnątrz...
Kolega Steryd poradził, żebym wymienił płyn. Tak też zrobię jutro, ale nurtuje mnie pytanie, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Od regeneracji pompy wspomagania minął miesiąc - wcześniej płynu nie ubywało. Wycieku z pompy nie widać... co więc się stało, że się spieniło?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 00:17, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 11, 2008 20:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Układ przepłukany, płyn wymieniony - objawy nie ustąpiły. Zauważyłem kapanie z pompy (po 20 minutach postoju ze zbiorniczka ubyło połowę zniorniczka). W poniedziałek do ponownej regeneracji .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dziś Roverek pojechał do ponownej (już czwartej) - reklamacji regenracji pompy wspomagania. Definitywnie kapało z pompy. W sieci znalazłem kilka opinii i artykułów o tym, że ciężko jest poprawnie zregenrować pompę i często zdarzają się reklamacje i nie sa niczym nadzwyczajnym... aczkolwiek w końcu da się taką naprawę przeprowadzić skutecznie. Póki co mam jeszcze gwarancję, wiec kosztami się nei przejmuję... tylko to kłopotliwe troszkę jest.
Czy któryś z Was regenrował kiedyś pompę wspomagania? Czy działała od razu po naprawie tak jak trzeba? Czy ustarki nie powtarzały się?
[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 12:28 ]
Telefon od p. regeneratora: puscił o-ring w pompie do wpsomagania (nawet nie potrafie sobie wyobrazić jak to wygląda). Stąd wycieki i speiniony płyn wspomagania. Teraz jest już podobno wszystko w porzadku i mam auto odebrać..
[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 13:30 ]
naprawa udana... mam nadzieję, że na długo.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum