Wysłany: Wto Lip 15, 2008 22:56 [R216 Si 1.6 Benz 97r] światła do jazdy dziennje nie świecą
Witam.
Wszystko bylo ok. 3 dni auto stalo, raz padalo, dzis pojechalem i okazalo sie, ze nie mam swiatel do jazdy dziennej. W kabinie wszystko swieci jak powinno. Jak wlaczam swiatla i daje na pierwsza pozycje to swieca, ale jak krece na druga to swieca swiatla jak na pierwszej pozycji. Podczas przelaczenia tylko lekko swiatla mrugna.
Ktos sie z tym spotkal pewnie w tego typu aucie, to styk czy obie lampy poszly? malo prawdopodobne zeby obydwie na raz.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 00:08 ]
Nocny Marek napisał/a:
okazalo sie, ze nie mam swiatel do jazdy dziennej
mialem na mysli swiatla ktorych uzywa sie w dzien przyz caly rok czyli mijania.
_________________ Nocny Marek
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lip 15, 2008 22:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pewnie masz przełącznik zespolony przy kierownicy do wymiany. Niestety w R200 cały prąd na światła idzie przez ów przełącznik, co dośc mocno obciąża styki i powoduje szybsze ich zużycie/wypalenie. Można dołożyć przekaźnik na światłą mijania, co odciaży układ i przy okazji poprawi świecenie świateł (mniejszy spadek napiecia na instalacji) Każdy kumaty elektryk Ci to wykona.
Być może padł przełącznik przy kierownicy... Drogowe (długie) świecą ?
tak, dlugie swieca swiatla...
Brt napisał/a:
Można dołożyć przekaźnik na światłą mijania
czyli na same swiatla mijania sygnal pojdzie na cewke przekaznika, a prad roboczy na swiatla przez styki przekaznika? Tylko gdzie ow przekaznik zamontowac fizycznie...
Długie też raczej nie powinny, ale i tak się czasem zdarza
Rozbierz osłonę kolumny, w wiązce idącej do włącznika połącz przewody Brązowo-szary z niebiesko-czerwonym. Jeśli światła się zaświecą, to na 100% włącznik.
Przekaźnik najprościej podłączyć właśnie tutaj.
Brązowo-szary na styk 30 przekaźnika,
Niebiesko-czerwony od instalacji na styk 87
Niebiesko-czerwony od przełącznika na styk 85
Masę na styk 86.
Styki 85 i 86 możesz stosować zamiennie. Nie ma reguły.
Przekaźnik typu 541
Jakbyś chciał dodatkowo zrobić to samo na światła długie, to do długich jest przewód niebiesko-biały.
Niebiesko-czerwony od przełącznika na styk 85
Masę na styk 86.
zatem to sa styki cewki przekaznika?
a jak brazowo szary dam na styk 30 przekaznika i zamknie sie ten obwod z zasilaniem lampy na styku 87 to skad przesle 12V zeby zasterowac cewke przekaznika? Mam rozdwoic brazowo-szary czyli ze styku 30 pociagnac na przelacznik by odebrac ten sygnal na styk 85 od przelacnzika czyli + biegun cewki ?Wtedy w momencie kiedy zewre przelacznik to pociagnie prad tylko potrzebny do podtrzymania zasilania cewki-czyli maly- na stykach przelacznika zespolonego, a prad glowny-zasilania lampy-poplynie przez styki przekaznika?
I zeby z lampa od dlugich zrobic to samo to mostkuje ze styku 30 12V na styk 30 drugiego przekaznika itd a tylko zmienia sie odbiior sygnalu czyli niebiesko-bialy pojdzie na styk 87?
Kostka, przynajmniej ta z linku ma zarobione przewody, więc nie trzeba ich lutować do konektorów (wsuwek), co początkującym sprawia problemy. Dwa przewody połączyć łatwiej.
Są też kostki z konektorami do lutowania. Tutaj ułatwienie polega na pewnym umocowaniu i prawidłowym poukładaniu przewodów.
No i oczywiście na odizolowaniu ich od siebie i elementów sąsiednich. Zapobiega zwarciom.
konektorów nie trzeba lutować, jak sie dobrze zaciśnie szczypcami (a najlepiej praską) to nie ma prawa siespsuc A te szybkozłączki co podałeś na końcu to nawet do się nie nadają badziew i tyle.
dziekuje za wszelkie porady, okazalo sie, ze cuda sie zdarzaja, obie zarowki H4 padly jednoczesnie. Ale porady mi sie przydadza azeby dodac owe przekazniki do obu swiatel (mijania oraz dlugie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum