Wysłany: Nie Maj 11, 2008 11:23 [R75] Czyszczenie klimatyzacji, jeszcze raz
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam.Mam taki problem,czyszcziłem klimatyzację preparatem piankowym firmy"Plak"(oraz kilka dni wcześniej tym cudem które ustawia się za fotelem kierowcy,naciska puszkę,włącza klimę i zamyka auto na 10 min),wymieniłem filtr,spsikałem parownik,wszystkie wyloty powietrzy,zużyłem całe opakowanie.Wszystko było okay przez kilka dni,piękny zapach w aucie,cudo!Ale teraz jest tak,że jak jężdżę na klimie to smrodku nie ma,natomiast jeżeli wyłączę klimę czyli jeżdżę na"Econ"to czuć smrodek w aucie przez dobrych kilka minut.Co może byc tego przyczyną?Czy w R75 jest osuszacz?Jeżeli tak,to może tam siedzi smrodek i trzeba go wymienić?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 12, 2010 20:35, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 11, 2008 11:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mam ten sam problem....
ten smrodek po wyłączeniu klimy, to jest właśnie charakterystyczna cecha boczniaków na parowniku
postanowiłem się nie bawić samemu, tylko dać te parę złych za czyszczenie i niech się fachowcy męczą
dam znać jak poszło
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
mam ten sam problem....
ten smrodek po wyłączeniu klimy, to jest właśnie charakterystyczna cecha boczniaków na parowniku
postanowiłem się nie bawić samemu, tylko dać te parę złych za czyszczenie i niech się fachowcy męczą
dam znać jak poszło
Tylko że ja dokładnie spryskałem parownik,a mimo to jest smrodek po wyłączeniu klimy.
Myślisz że"fachowcy"dadzą sobie z tym radę?Przypuszczam że oni nie będą gimnastykować się żeby dojść do parownika
A czy koledzy moglibyście podpowiedzieć mi jak dostać sie do parownika? Narazie uzyłem preparatu do odgrzybiania i odświeżania ale nie spryskałem parownika a to jest główne siedlisko bakterii i grzybów.
Tylko że ja dokładnie spryskałem parownik,a mimo to jest smrodek po wyłączeniu klimy.
Myślisz że"fachowcy"dadzą sobie z tym radę?Przypuszczam że oni nie będą gimnastykować się żeby dojść do parownika
też spryskałem wszystko bardzo dokładnie, ale po kilku tygodniach grzybki wracają
mam nadzieję, że fachurki dadzą radę na dłużej... albo będę reklamował (mam to szczęście, że dają gwarancje na wykonywane usługi )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Witam, czytalem ten opis jak sie dostac do tego parownika, ale nie zrozumialem go do konca, nie wiem czy w ogole dobrze robi, rozkrecilem ten wylot na nogi i wyciaglem ta scainke za tym wylotem. Nie wiem co dalej, w opisie jest o jakiejs zaslepce, ale ja nigdzie tego nie widze... Tutaj umieszczam zdjecie, prosil bym abyscie mi wytlumaczyli co i jak. http://www.wrzuta.pl/obraz/jSOnXrSR5P/parownik
Popatrz na swoje zdjęcie,po prawej stronie musisz odkręcić te bodajże 6 śrubek(do 2 górnych jest ciężkie dojście ale dasz radę),jak śrubki odkręcisz to wyciągnij ten plastik który był trzymany tymi śrubkami i tam wpsikaj obficie preparat do dezynfekcji
Ostatnio zmieniony przez MiReK Czw Lip 31, 2008 18:49, w całości zmieniany 2 razy
hehe ostatnio o ile sie nie myle bylo napisane ze z lewej strony, a z prawej dla tego myslalem ze ten wylot. juz to odkrecalem wlasnie ostatnio tylko niewiedizalem czy to jest wlasnie to, tylko nie moglem wyciagnac teco calego plastiku ktory odkrecilem, cos go trzymalo i nie wiem jak go wyciagnac. A czy ten parownik moge wyciagnac, czy popsikac bezposrednio tam?
Ostatnio przerabiałem to zagadnienie.
Odkręciłem wylot powietrza na nogi(pasażera), zdjąłem tapicerkę, odpiąłem jeden przewód elektryczny,odkręciłem te 6szt. wkrętów.
Następnie z jednej i drugiej strony "parownika" po pół butelki środka do odgrzybiania.
Nadmiar spłynął rurkami, później wentylator na pełne obroty żeby to wszędzie weszło.
Mam teraz spokój i piękny zapach w samochodzie.
hehe ostatnio o ile sie nie myle bylo napisane ze z lewej strony, a z prawej dla tego myslalem ze ten wylot. juz to odkrecalem wlasnie ostatnio tylko niewiedizalem czy to jest wlasnie to, tylko nie moglem wyciagnac teco calego plastiku ktory odkrecilem, cos go trzymalo i nie wiem jak go wyciagnac. A czy ten parownik moge wyciagnac, czy popsikac bezposrednio tam?
Jeśli coś Ci trzyma ten plastik to znaczy że jeszcze gdzieś nie odkręciłeś śrubki,normalnie da się go wyciągnąć bez problemu.Parownika nie wyciągniesz,jest to fizycznie niemożliwe,parownik jest większy niż ten otwór,musisz z obydwu stron wpsikać preparat
Witam!
Jest sens uzycia tylko tego preparatu na 10min: http://www.allegro.pl/ite...i_promocja.html
u mnie w aucie czasami troche zasmierdzi po wylaczeniu klimy, czasami podczas pracy... ogolnie chcial bym to zrobic po kosztach
Powiem tak,próbowałem tego i szczerze mówiąc znacznie lepszy jest ten:
http://moto.allegro.pl/it...o_nawiewow.html
po nim zostaje na prawdę przyjemny zapach,a po tamtym po kilku minutach nic już nie czuć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum