Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 15:41 [R45] Tylne zawieszenie. Autem rzuca na boki
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Witam
A wiec opisze po krotce moj problem.
Gdy jade po drodze na ktorej sa koleiny wzdłuż jezdni, tyl samochodu dziwnie sie zachowuje.
Objaw jest taki ze chusta mi tylem auta na boki, jest to bardzo nieprzyjemne.(odczucie jest podobne jakby tyl wpadal w poslizg). Mogly ktos mi podpowiedziec co moglo pojsc w zawieszeni? W poniedzialek mam zamiar podjechac na trzepaki, ale chcialbym sie dowiedziec co wy o tym myslicie. Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
_________________ [R 45 1.8 00r]
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 22:37, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 15:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
całkiem prawdopodobne, że zdezintegroaawły się cukiery...
schyl się przed tylnum kołem, mniej więcej tam, gdzie nadkole łączy się z progiem zobaczysz dużą tuleję umieszczoną w wahaczu wzdłużym przymocowaną (chociaż u Ciebie pewnie juz nie) do rurki przykręconej z obu stron do podłogi auta...
niestety to chyba najsłabsze ogniwo zawieszenia w tym aucie, ale i części i wymiana nie są drogie (pasuje od hondy Civic)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 13:35
sTERYD napisał/a:
całkiem prawdopodobne, że zdezintegroaawły się cukiery...
schyl się przed tylnum kołem, mniej więcej tam, gdzie nadkole łączy się z progiem zobaczysz dużą tuleję umieszczoną w wahaczu wzdłużym przymocowaną (chociaż u Ciebie pewnie juz nie) do rurki przykręconej z obu stron do podłogi auta...
niestety to chyba najsłabsze ogniwo zawieszenia w tym aucie, ale i części i wymiana nie są drogie (pasuje od hondy Civic)
Sprawdzilem to i faktycznie sa tam luzy, wiec musze to wymienic. Czesci pewnie bede bral z intercarsu ale musze do jakiej hondy civic to kupic ( ktory rok prod. ewentualnie do jakiego silnia itp) Bede wdzieczny za odpowiedz. Aha i czy do wymiany tej tuleji trzeba odkrecac caly wahacz czy da sie to zrobic inaczej? Rozumie ze ta tuleja jest tam wprasowana? pozdrawiam
dobrze posprawdzać wszystkie inne tuleje, ale raczej rzadko padają...
jeśli chodzi o wymianę, to RAVE oczywiście zaleca wyjęcie calego wahacza (co też nie jest wcale takie straszne ) ale we warsztatach najczęściej tylko odciagają ten wahacz z przodu i wymieniają na samochodzie...
nie zapomnij ustawić zbieżności po fakcie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sro Sie 13, 2008 17:57
sTERYD napisał/a:
dobrze posprawdzać wszystkie inne tuleje, ale raczej rzadko padają...
jeśli chodzi o wymianę, to RAVE oczywiście zaleca wyjęcie calego wahacza (co też nie jest wcale takie straszne ) ale we warsztatach najczęściej tylko odciagają ten wahacz z przodu i wymieniają na samochodzie...
nie zapomnij ustawić zbieżności po fakcie
Witam
A wiec rozebralem to i wynika z tego ze mam wywalone jeszcze tuleje wahacza poprzecznego (przy kole). A czy ta tuleja rowniez podejdzie od hondy civic? Zmierzylem ta tuleje i ma 35mm srednicy zewnetrznej i 10mm wewnetrznej. W intercarsie maja ale z rysunku wynika ze sa wieksze srednice 37mm zewnetrzna i 12mm wewnetrzna. Prosze o pomoc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum