Wysłany: Nie Sie 10, 2008 10:02 [R414] Nie odpala na wszystkich cylindrach
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam,
jest taki problem z ww silnikiem- gdy mocno popada i jest wilgotno, to motor nie pracuje na wszystkich cylindrach. Dopiero jak popracuje troche i lekko sie rozgrzeje, to zaczyna pracowac normalnie.
Jesli jest sucho, to silnik od razu gra rowno.
Macie jakies pomysly co jest tego powodem?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 23:50, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 10:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
być może przewody zapłonowe są do wymiany ponieważ ze starości łapią wilgoć wymień je na nowe ale najpierw sprawdz jak bedzie po deszczu czy mają iskre jak się należy
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 10:21 Re: [R414 '99] nie odpala na wszystkich cylindrach
kpt napisał/a:
Witam,
jest taki problem z ww silnikiem- gdy mocno popada i jest wilgotno, to motor nie pracuje na wszystkich cylindrach. Dopiero jak popracuje troche i lekko sie rozgrzeje, to zaczyna pracowac normalnie.
Jesli jest sucho, to silnik od razu gra rowno.
Macie jakies pomysly co jest tego powodem?
Pozdrawiam
Ewidentnie zapłon.
Jaki to silniczek, starszy z aparatem rozdzielczym, czy już ten bez aparatu?
Niemniej jednak układ wysokiego napięcia do przeglądu. Jeśli przewody zapłonowe mają przebicia, to sprawdza się to bardzo prostą metodą (ale musi być człowiek zdrowy, nie jakiśtam zawałowiec). Jedna rączka na masę samochodu, a drugą, najlepiej lekko mokrą , dotykamy kabli na pracującym silniku. Jak kabelek kopnie - czasami na prawdę mocno potrafi to zrobić - to przewód ma przebicia i nie nadaje się już, trzeba go wymienić.
Jak jest kopułka - to odkręcić ją (w roverku jest znacznie prościej niż w Polonezie z silnikeim rovera - mam taki, bo silnicznej jest poprzecznie. Śrubki dwie, bodajże nr 7 czy 6, małe są. Możliwe, że kopułka jest pęknięta, może mieć środku syf, który mostkuje wysokie napięcie i od tego zapłon słaby.
No i świece zobaczyć. Jak są przypalone, zasyfione nagarem, wymęczone - wymienić.
Roverki mają dobry zapłon, ja w moim 12 letnim Polonezie zmieniłem świece trzy lata temu i do teraz zrobiłem na nich 72 kkm. Na jednym zestawie. Są tylko przyżółcone od gazu (mam gaz), ale nawet drobinki syfu na nich nie ma. Olej od nowości Lotos syntetyk 5W40, zmieniany jak książka radzi, po ok. 20 tys. km. Silniczek 147 kkm i ma się super, zero przecieków, sprężanie książkowe, moc straszna.
Ale niestety, to nie magiczna szkatułka, nawet o taki nowoczesny samochód trzeba dbać.
A jak się dba i umie to robić - roverek będzie niezawodny jak T-34.
Kod:
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum