Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 19:59 [R400] Ddziwny problem ze startem
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
No i sie doczekalem wlasnie 20 minut temu polazlem do auta zeby panne zawiezc do pracy a tu zonk normalnie przekrecam kluczyk do pozycji zaplonu pokazuja sie wszystkie normalne diody zapala sie i gasnie srs na kierownicy slychac pompe paliwa bardzo wyraznie jak zawsze a kiedy przekrecam kluczyk zeby uruchomic silnik gasna wszystkie diody a nie dzieje sie kompletnie nic gasnie tez zegarek silnik nawet nie drgnie. Zrobilem tak pare razy z rzedu, zawsze to samo, sprawdzilem doraznie wszystkie polaczenia przewodow WN wszystko wydaje sie byc w porzadku paliwo tez mam w baku na pewno, swiece sa wymienione filtry tez. Bateria jest w miare nowa i mocna. Co to moze byc? Zaznaczam ze silnik byl zimny, nie bylo jezdzone okolo 4 godzin, raz mialem takiego zonka na goracym silniku ale po 10 minutach odpalil i juz zawsze bylo ok czy to na zimnym czy goracym.
z gory dzieki za wszystkie sugestie, mam nadzieje ze nie bede musial nic ze sprzetu wymieniac bo niedawno przy przegladzie sie troche juz na plyny filtry klocki i takie tam wykosztowalem
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 18, 2011 22:36, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 19:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zawsze a kiedy przekrecam kluczyk zeby uruchomic silnik gasna wszystkie diody a nie dzieje sie kompletnie nic gasnie tez zegarek silnik nawet nie drgnie.
ewidnięte padniety akumulator
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 20:26 [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
No wlasnie akumulator to na pewno nie jest, sorki tak z angielska napisalem ze bataria jest mocna zamiast akumulator ale wlasnie aku mialem na mysli. Niemozliwe ze padniety, ma dopiero pol roku
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 20:38 [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
Sorki zle powiedzialem na poczatku. Sprawdzilem zaciski sa w porzadku ale jeszcze raz probowalem odpalic i diody nie gasna gasnie tylko zegarek. Tak wiec podejrzewam ze aku sprawne wiec co to innego moze byc?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 21:05 [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
no to jutro sie bede musial za to zabrac bo dzis pada i juz sie powoli ciemno robi wiec nie ma sensu. Zdaje sie ze ja laik po raz pierwszy zrobie cos samemu przy samochodzie bo opis wydaje sie jasny i klarowny a tak na marginesie te "regenerowanie" szczotek z reguly wystarcza czy raczej trzeba bedzie rozrusznik kupic? A jesli tak to warto ze szrota jakis czy nowy? I jaki przyblizony koszt nowego jest w Polsce?
ja po opisywanym zabiegu jeżdżę już jakiś rok (ze 20 tys.km) i jest ok.
wiem jednak, że niektórym zdarzają się przepalone uzwojenia, a tego raczej sam nie zrobisz...
ale nie jest to drogi interes (w polsce max 200 plnów)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 11:54 [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
Znalazlem wczoraj w nocy regenerowany rozrusznik do kupienia za smieszne pieniadze, jutro z samego rana jade zakupic dzis rano postukalem mloteczkiem w rozrusznik i zajarzyl od razu wiec wiadomo raczej ze to szczotki rozrusznika sie zakleszczyly?
niekoniecznie. Ja też myślałem że szczotki są do wymiany bo jak klepałem w rozrusznik to od razu łapał. A okazało się że to tylko styk był zaśniedziały i nie zawsze puszczał prąd. szczotki były w idealnym stanie.
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 07:45 Re: [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
rafalskorupski napisał/a:
To ja nie bardzo rozumiem jak klepanie mlotkiem w rozrusznik moglo pomoc przy zasniedzialych stykach
Może szczotki się zawiesiły. Nie wiem jak jest w roverku, ale w niektórych autach wirnik jest ułożyskowany na tulejkach, które z czasem się wyrabiają co powoduje blokadę wirnika w stojanie. Wtedy pomaga puknięcie (doraźnie, bo właściwym lekarstwem jest wymiana tulejek).
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 08:14 Re: [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
rafalskorupski napisał/a:
To ja nie bardzo rozumiem jak klepanie mlotkiem w rozrusznik moglo pomoc przy zasniedzialych stykach
Po prostu coś tam nie łączyło i po wstrząsie znowu kontaktowało. szczotki były w porządku tylko styk nie zawsze puszczał prąd. Od momentu wyczyszcenia koniec kłopotów
Pomógł: 2 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 34 Skąd: Harrogate/Anglia
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 18:54 [R400 1.4 103KM 1997r] dziwny problem ze startem
sprawa zalatwiona, przywiozlem dzis "nowy" rozrusznik posprawdzalem wpierw czy dziala wyjalem stary i zalozylem ten drugi. Jak reka odjal dziekuje wszystkim za wszystkie rady
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum