Problem j/w. Czy to nie aby o te 1.5l za dużo?
Przyspieszenie dynamiczne ale biegi zmieniane max przy 3.5k. Prawie cały czas klima włączona. Mieliśmy wymienić filtr paliwa no ale jakoś nigdy nie ma okazji - to może być powód tak dużego spalania? Czy np. komputerowi się coś popieprzyło i za dużą mieszankę sobie daje czy cuś? A może 10l to normalne? Ale jeśli tak to głupotą było branie 1.4, można było 1.8 przy *może* tym samym spalaniu.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 21:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 22:29
no ja mam 1100 pojemność i na początku mi paliło 8-9 litrów w mieszanej jeździe, i tez zmieniałem przy 3500 do 4000, a teraz gdy zmieniam biegi przy 2000-2500 i na każdym kroku hamuje biegami to spadło mi do 6,7 spalanie mieszane, oczywiście wkręcam sie na obroty jak najszybciej. w sumie wiele przyczyn moze byc, ale sprobuj jezdzic tak jak ja. p.s. gdy hamujesz biegami to auto wogule nie pali benzyny aż do spadnięcia obrotów do 1500 około a i klima podobno spala od 0,5 litra do 2 litrow w miescie w zaleznosci od korkow benzyny.
[ Dodano: Sro Sie 20, 2008 23:49 ]
# jazda na jak najwyższym możliwym biegu przy najniższych możliwych obrotach,
# zmiana biegu po osiągnięciu 2500 obr./min w silnikach benzynowych oraz 2000 obr./min w silnikach diesla,
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
Nie mowie, ze nie spadlo, ale silnik tez gasisz na swiatlach tam jak tam pisza? Ciekawe o ile szybciej padnie wtedy rozrusznik? Wiesz jakie sa przeciazenia w silniku gdy depczesz go od 1500rpm (bo zmieniajac przy 2000 na takie obroty wchodzisz) ? Dla mnie w ogolnym rozrachunku sie nie oplaca. W jednej madrej gazecie pisali zeby jezdzic na 5tce przy 50km/h - szkoda, ze moje drugie auto ma wtedy 1200rpm i trzesie nim jakby sie mialo rozpasc.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 22:57
gpredki, panie majster masz pan 16 zaworowy silnik i on lubi obrotki, a silnik gaszę na swiatłach tych które znam i wiem ze sie świecą w nieskończoność... wiem jakie sa teoretycznie bo niby jak miałem sprawdzić, 1500napisales a ja sie staram przy 2500 nie wiecej, no bez przesady!! a ze twoje drugie auto to polonez to tak ma u ojca tez telepie nim
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
A ile widziales rozebranych silnikow z samochodow ktorymi przyjezdzaja jezdacy takim stylem? Jak sprawdzaja spalanie w fabryce? Dziwnym trafem spalanie benzyny praktycznie zgadza sie z danymi katalogowymi, myslisz, ze oni tam odwalaja ten caly eco-driving?
Nie, moje drugie auto to nie polonez, ma nawet turbo i 230KM a telepie nim na 5ce przy 50
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 23:20
w fabryce sprawdzają spalanie statycznie, bez obciążenia alternatora i oporów powietrza, a po drugie fabrycznie "mój" silnik spala podobno około 5litrow co jest dla mnie nie osiągalne, i nie widziałem takiego silnika rozebranego i zapewne Ty tez nie w sumie nikt nie widzial albo nie wie ze widział ponieważ jestesmy zazwyczaj kolejnym posiadaczem auta (wczesniej ktos katowal auto a ja jezdze oszczednie i nagle remont; to nie znaczy ze to moj styl jazdy zajechał silnik), wnioskuje ze najwyżej sie panewki zużywają szybciej, gdy przy zbyt niskich obrotach sie zmienia biegi, jeździłem wieloma autami i tylko w moim doświadczeniu auta na gaźniku szarpiom przy niskich obrotach na wtrysku raczej silnik ma chce zgasnąć raczej,
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
Widzisz, czyli normalne spalanie powinno byc wyzsze niz to podawane fabrycznie. Kupilem dziewczynie 416, sprawdzam na stronie 9,9/100km w miescie i tyle robie - z wlaczona klima, w 2 osoby, biegi zmieniam roznie, najczesciej 3500-4000, ale jak trzeba to krece do 6000. Aha, miasto wojewodzkie i troche skrzyzowan i korkow jest A silniki widzialem, kuzyn ma spory zaklad mechaniczny i czasami mi pokazuje takie cuda, auto jezdzone od nowosci stylem emeryckim i po 60kkm-100kkm padaja panewki.
A dlaczego trzesie autem, zbyt duze przeciazenia, mala predkosc, bardzo niskie obroty i kazde chocby minimalne wcisniecie gazu zwieksza te przeciazenia. Nie jest normalne jechac 50km/h na ostatnim biegu ktory ma takie przelozenie, ze osiaga sie na nim 240km/h
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Maj 2008 Posty: 202 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 23:39
mi chodziło o rozpędzanie, na najwyższym biegu staram sie jechać 90<, podobno 90-100 to najekonomiczniejsza prędkość ale ile silników tyle prędkości zapewne, ja jadąc 100km mam kolo 3,5tys jak pamiętam a w Poldku 2700obrtkow a kiedyś miałem malucha i nie zależnie ile jeździłem czy 60 czy ile fabryka dała to zawsze 5 literków palił ale gaznik byl dłubniety {teraz czeka i nabiera wartosci w garażu}
_________________ 1,1 mały ale wariat;-) (2 mandaty za prędkość ;-Di jedna stłuczka (szajse);-)
Ja jak chce jechac w trasie ekonomicznie to na ostatnim biegu staram sie nie przekraczac 3000 rpm, 416 ma wtedy lekko ponad 100km/h, drugie moje auto rowne 120km/h i co najciekwsze spalanie obu nie rozni sie jakos dramatycznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum