Wysłany: Pią Sie 22, 2008 22:14 [R414] Odzyskanie paliwa
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam,
pech chcial, ze w moim 414 i 96 rok padlo sprzeglo, potem przestal dzialac pilot.
Mieszkam w Irlandii, w zwiazku ze zblizajacym sie powrotem juz na stale do Polski musze oddac autko na zlom (sluzylo mi prawie 2 lata bez problemu).
Problem w tym, ze mam prawie pelny bak benzyny, ktora chcialbym spuscic przed oddaniem auta na zlom.
Pytam wiec szanownych uzytkownikow, jak to zrobic, zeby najprosciej spuscic paliwo z w/w auta?
Najlepszym moim zdaniem wyjsciem jest podpiecie plusa pod pompe paliwa, z drugiej strony ukladu, tuz przy filtrze paliwa podpiecie rurki i przez nia spuszczenie paliwo do kanisterkow.
Dziekuje za odpowiedzi,
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 19, 2011 14:14, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 22:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak, wiem ze jest to technicznie oczywiste.
Ale zapomnialem zadac najwazniejesze pytanie! jak to zrobic?
Nigdzie nie moglem znalezc pompy paliwa zeby sie pod nia podpiac!
pozdrawiam
Zdejmij siedzisko kanapy z tylnych foteli, pod nim powinieneś mieć pompę która wchodzi w zbiornik.
Tak przynajmniej jest w 99% samochodów.
Tam podepniesz się i gotowe.
Zdejmij siedzisko kanapy z tylnych foteli, pod nim powinieneś mieć pompę która wchodzi w zbiornik.
Tak przynajmniej jest w 99% samochodów.
Tam podepniesz się i gotowe.
Widzisz drogi kolego, jednak Rover jest w tym 1% aut, gdzie nigdzie nie widac dostepu do pompy paliwa - ani pod siedzeniami, ani z bagaznika.
Czekam panowie na dalsze instrukcje...
pozdrawiam
Zdejmij siedzisko kanapy z tylnych foteli, pod nim powinieneś mieć pompę która wchodzi w zbiornik.
Tak przynajmniej jest w 99% samochodów.
Tam podepniesz się i gotowe.
Widzisz drogi kolego, jednak Rover jest w tym 1% aut, gdzie nigdzie nie widac dostepu do pompy paliwa - ani pod siedzeniami, ani z bagaznika.
Czekam panowie na dalsze instrukcje...
pozdrawiam
Nie jestem pewien, ale być może w R400 jest tak samo jak w R200 i żeby dostać się do pompy treba zdemontować zbiornik...
Najprościej będzie zdaje się zassać wężem przez wlew...
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Napisze moze, czego probowalem:
- przekrecajac stacyjke uklad podaje paliwo, ale tego nie zrobie, bo nie dziala mi pilot, czyli nie moge wlaczyc zaplonu bo zaczyna wyc alarm
- szukalem dostepu do pompy - masz racje PTE, trzeba sciagac bak
- chcialem podac '+' na bezpiecznik od pompy paliwa, ale nie moge go znalezc - po prostu go nie widac!
- kolo pol godziny meczylem sie zeby wlozyc waz przez wlew do baku i nic
Witki opadaja...
a nie doleci do polski, tu go rozsprzedasz, paliwa tez juz nie bedzie
nie wiem jak jest u Ciebie ,ale podejzewam ze przekaznik pompy jest pod maska, obok komputera, przynajmniej tak jest w 214 Si kanciaku, jak znajdziesz przekaznik, to trzeba zrobic mostek na odpowiednich stykach,
przekaznik wlacza sie na chwile po przekreceniu zaplonu, ostatecznie mozesz polozyc palce na przekaznikach i w ten sposob sprawdzic ktory sie wlacza, po kilku sekundach sie wylacza, operacje mozna powtorzyc po odczekaniu okolo 30 sekund, az odpusci przekanik glowny
mam nadzieje ze tak samo jest w 400
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
lukasz2002,
co bys chcial kupic? pisz na pw, moze cos z niego wykrece albo przywioze do pl.
AndrewS,
masz racje, przekaznik przez okolo 1.5-2 sekundy podaje paliwo, potem odcina wlasnie na okolo 30s. probowalme podac plus na wszystkie przekazniki pod maska, sprobuje jeszcze raz.
dzieki Panowie za wskazowki
pozdr
ps. wiecie co jest najbardziej wk****Jace? w tamtym roku zmienilem filtr+olej i przod klocki, w tym swiece, kable, opony przod i filtr powietrza. autko mi sluzylo przez prawie 2 lata i zrobilem okolo 20k km. naprawde swietne autko do jazdy
Zawsze można go(zbiornik) potraktować wiertarką ręczną(nie elektryczną) i na małych obrotach większym wiertłem zrobić dziurkę .
To już oczywiście ostateczność.
Póżniej zalać ją żywicą epoksydową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum