Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 69 Skąd: Klęczany/Nowy Sącz
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 17:22 [214 Si 1999] płyn chłodniczy
Po przejechaniu roverkem 500 km ubyło około 1cm płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym, czy to jest normalny ubytek? nie wiem jaki jest ten płyn i nie wiem czym mogę go uzupełnić. Jest prawie minimum. W tym tygodniu mam wymieniać pasek rozrządu, napinacz i pompę wodną, proszę napiszcie czy przy wymianie pompy wody muszę wymieniać płyn chłodniczy.
Jestem trochę przerażony ponieważ mechanik który ma wymieniać pasek rozrządu zauważył niefabryczny (czerwony) silikon na obrzeżach uszczelki pod głowicą oraz pod "niższą" warstwą silnika proszę napiszcie czy mam się od razu bać.
W ciągu miesiąca od zakupu i przejechaniu 500 km nie zauważyłem niepokojących objawów. Perzjechałem jednorazowo ok 100 km i wszystko wydje się w porządku, tylko tego płynu chłodniczego troche za durzo ubyło.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 17:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sam sie zastanów silikon przy uszczelce głowicy..... lepiej zrób to czym prędzej a co do spadającego poziomu płynu jak masz mieć wymienianą pompę w najbliższym czasie to dolej wody . Ale to tylko moje zdanie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wysłany: Pon Sie 25, 2008 17:38 Re: [214 Si 1999] płyn chłodniczy
leszczyna napisał/a:
Po przejechaniu roverkem 500 km ubyło około 1cm płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym, czy to jest normalny ubytek?
NIE !
Cytat:
proszę napiszcie czy przy wymianie pompy wody muszę wymieniać płyn chłodniczy.
Wypadałoby ...
Cytat:
Jestem trochę przerażony ponieważ mechanik który ma wymieniać pasek rozrządu zauważył niefabryczny (czerwony) silikon na obrzeżach uszczelki pod głowicą oraz pod "niższą" warstwą silnika proszę napiszcie czy mam się od razu bać.
Zapewne był robiony HGF ... i może się okazać, że będziesz musiał poprawić "spapraną" robotę.
Poszukaj wycieków pod autem, może gdzieś cieknie ? Czy auto kopci na siwo ? Zauważyłeś może nietypowe zachowanie wskaźnika temperatury ? Sprawdź korek zbiorniczka wyrównawczego (profilaktycznie możesz go wymienić).
Pilnuj poziomu płynu i temperatury ! nie przegrzej silnika ! Zainteresuj się tematyką HGF (jest milion wątków na forum) o ile zamierzasz pojeździć dłużej tym autem.
Po przejechaniu roverkem 500 km ubyło około 1cm płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym, czy to jest normalny ubytek?
płynu nie powinno ubywać w ogóle, a przynajmniej nie tyle, żebyś zauważył po 100, a nawet po 1000 km...
Skiba napisał/a:
Cytat:
Cytat:
proszę napiszcie czy przy wymianie pompy wody muszę wymieniać płyn chłodniczy.
Wypadałoby ...
no chyba, ze masz świeży, to można zlać do jakiegoś czystego wiaderka i wlać spowrotem, a uwentualny niedobór uzupełnić świeżym
Cytat:
Jestem trochę przerażony ponieważ mechanik który ma wymieniać pasek rozrządu zauważył niefabryczny (czerwony) silikon na obrzeżach uszczelki pod głowicą oraz pod "niższą" warstwą silnika proszę napiszcie czy mam się od razu bać.
to zależy gdzie masz ten "silikon", jeśli na łączeniu rozpołowienia głowicy, to tylko, ważne, kto to robił, jeśli jakiś kumaty ktoś, to jest szansa, że nie pozatykał kanałów olejowych, jeśli było robione na prędkość, to może być brzydko...
a jeśli to faktycznie na łączeniu głowicy z blokiem to nie wiem jakim cudem Twój silnik jeszcze działa
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 25 razy Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 19:29
a odrobina wody jako uzupełnienie nie zaszkodzi ? mówię tu to takiej wrocławskiej z kranu, przepuszczonej przez filtr na baterii.
ostatnio (wczoraj przy sprawdzaniu płynów zauważyłem, że jak od kupna (3000 km) poziom był kilka mm ponad napisem MIN tak teraz praktycznie wskazuje na wysokości tego napisu. jak doleję odrobinę wody, to chyba nic się nie stanie?
zastanawiam się nad dolaniem lub tez całkowitej wymianie płynu na zimowy. Doradzicie coś ze swojego doświadczenia ?
aa i jaki płyn polecacie ? czy w tym przypadku nie ma to większego znaczenia ?
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Sie 27, 2008 20:50
Na dolewki można użyć dowolnego płynu byle był przeznaczony również do chłodnic aluminiowych. Najlepiej żeby miał również podobny kolor, choć nie ma to znaczenia dla pracy układu. Ja polecam koncentrat Febi Bilsein różowy, opakowanie 1,5l (do -37 stopni C rozrabia się w stosunku 1:1 z wodą demineralizowaną więc wychodzi 3l), koszt to kilkanaście zł. Czemu taki? Bo jest dobry a jego kolor pozwala na szybkie wychwycenie zanieczyszczenia np. olejem oraz ewentualne przeprowadzenie testu na obecność CO2 w domowych warunkach (test akwarystyczny za kilka zł).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum