Witam, jak w temacie bardzo szybko ubywa mi płynu chłodniczego, co 4, 5 dni musze jakiś litr dolewać, żeby było na odpowiednim poziomie w zbiorniczku wyrównawczym. Ostatnio padało, więc silnik od spodu mokry może być od deszczu, ale wydaje mi się, że zlokalozowałem okolice mojego wycieku. Co to może być, jak to naprawić? Czy może być to jakaś uszczelka na przykład? Dodam, że silnik sie nie grzeje, uszczelka pod głowicą wymieniona była 20kkm temu. Myślałem o wlaniu jakiegoś uszczelniacza, ale najpierw wole popatrzeć i rozwazyć inne możliwe usterki. Zamieszczam fotke. Kapie mniej więcej w miejscu zaznaczonym, pod spodem po nocy w garażu jest plama o średnicy kooło 5 cm.
_________________ KCNBM
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 19:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam, jak w temacie bardzo szybko ubywa mi płynu chłodniczego, co 4, 5 dni musze jakiś litr dolewać, żeby było na odpowiednim poziomie w zbiorniczku wyrównawczym. Ostatnio padało, więc silnik od spodu mokry może być od deszczu, ale wydaje mi się, że zlokalozowałem okolice mojego wycieku. Co to może być, jak to naprawić? Czy może być to jakaś uszczelka na przykład? Dodam, że silnik sie nie grzeje, uszczelka pod głowicą wymieniona była 20kkm temu. Myślałem o wlaniu jakiegoś uszczelniacza, ale najpierw wole popatrzeć i rozwazyć inne możliwe usterki. Zamieszczam fotke. Kapie mniej więcej w miejscu zaznaczonym, pod spodem po nocy w garażu jest plama o średnicy kooło 5 cm.
Jezeli to nie ostatecznosc to zdecydowanie odradzam uszczelniacz. Wlasnie dzisiaj plukalem uklad chlodzenia po takim uszczelniaczu, bo jego wydajnosc zdecydowanie spadla.
Jezeli kapie na wyjsciu z silnika (tam gdzie pokazuje rysunek) proponuje dokrecic opaske ewentuanie dolozyc druga. Wąż dziwnie wyglada na taki "napompowany"... U mnie w tym miejscu jest ten z typu twardych z oplotem w srodku, a nie "z tych gumowych" co to moga sie tak napompowac .
Nadmienie, że silnik z obrazka nie jest silnikiem mojego rowerka, a tylko przykładowym zdjęciem zaczerpniętym z internetu w celu pokazania zbliżonej lokalizacji wycieku. A wycieku bezpośrednio pod opaską nie ma, nieco niżej, widoczne jest zawilgocenie, czyli gdzieś tam cieknie. Jutro postaram się zrobić troche bardziej szczegółowe fotki mojego silnika.
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 21:04
pokazane miejsce wskazuje na wyciek w miejscu gdzie waz wchodzi na krociec. Odkrec opaske i zobacz czy waz nie jest pod nia (i przez nia ) przeciety potem dobrze ja skrec.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 25 Skąd: Wiśniowa
Wysłany: Wto Wrz 23, 2008 21:20
ja również miałem mały wyciek w tym miejscu, w moim przypadku spowodowane to było tym, że opaska przecięła wąż. kupiłem nową opaskę a wąż obciąłem 3mm za przecięciem i nasunąłem na króciec, porządnie skręciłem i trzyma:) sprawdź to dokładnie i proponuje zrobić podobnie powinno pomóc
To nie ta opaska niestety, obejrzałem to połączneie i jest suche, wszystko szczelne. Mój niepokój wzbudziła lokalizacja tego wycieku mniej więcj w miejscu w którym głowica łączy się z blokiem (dzis jasno, więc jak rowerek troche się wysuszył z deszczu to właśnie to dostrzegłem ). Jest na forum podobny temat, ale niestety pozostał bez odpowiedzi. Czy możliwe, że padła uszczelka pod głowicą? Stan oleju bez zmian, silnik sie nie przegrzewa, ciśnienie sie nie robi w zbiorniczku, nie wywala płynu, ze spalinami też wszystko OK, ogrzewanie działa bez problemu kolor płynu w zbiorniczku też bez zmian..
A temat, w którym kolega miał podobny problem do mojego to:
w miejscu zaznaczonym na fotce widać zaciek. Jak to bedzie uszczelka, to chyba sie załame Dodam jeszcze, że gdzies w styczniu lub lutym wyciekło mi przeznoc koło litra płynu. Później jednak wszystko się uspokoiło. Dolałem i jeździłem, nic nie ubywało. Może jakiś uszczelniacz można wlać i pomoże?
Byłem na ogledzinach u mojego mechanika. Stwierdził, ze to uszczelka, ale nie pod głowica a uszczelka kolektora ssacego. W poniedziałek na wymiane sie umówiłem, mam nadzieje, ze pomoze
Piter, kurde, a może i uszczelke od kolektora wydechowego.... Ech zapamiętałem, że uszczelke kolektora... No mniejsza, jak będą jakieś efekty po wymianie, to napewno napiszę
Jednak chodziło o uszczelke kolektora ssącego. Mechanik mi wymienił tą uszczelkę, poprosiłem, żeby troszke w silikonie wysmarował uszczeleczke (od czasów malucha każda wymienianą uszczelkę troszke silikonem smaruje). Przez pierwszą no myślałem, że nic z tego nie wyszło, bo pod samochodem nadal było nakapane. Jednak to chyba ściekało jeszcze zprzed wymiany. Bo następnego dnia praktycznie już było sucho, no i teraz po odczekaniu i upewnieniu sie, że to ta uszczelka postanowiłem powiadomić szanownych kolegów, że ta uszczelka (za 15 zł) może nastraszyć ... ( 2 osoby po obejrzeniu silnika wytypowały HGF ) ale jednak mój mechanik dał rade I wielki plus dla niego Temat zamknięty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum